Skip to main content

#307: Czy bliskie podobieństwo języka polskiego do języka ULT używanego przez Boga i rozumianego przez przeciw-materię oznacza, że może nadejść czas, kiedy mówienia po polsku będą się uczyli mieszkańcy całego świata?


Motto: "Bogobojność i postępowania każdego obywatela dodają swój wkład do sytuacji jego narodu i kraju, zaś od sumy wszystkich takich wkładów zależy czy ziemia jaką Bóg oddał temu narodowi i krajowi pod opiekę i na jakiej początkowo wszystko było bibilijnie 'bardzo dobre' stopniowo upodobni się do Raju i do źródła szczęśliwości jej mieszkańców, czy też upodobni się do bagna zamieszkałego przez bandę krwiożerczych krokodyli, w którym cokolwiek tam się znajdzie nieodwołalnie ugrzęźnie i zostanie pożarte lub zgnije."

Staropolska przepowiednia, która stwierdzała, że "języka polskiego ochotniczo uczyć się będą i używać wszystkie narody świata", była powszechnie powtarzana przez starszych wiekiem Polaków. Stąd z pewnością była zgodna ze zbiorową intuicją, wiedzą i mądrością ludową całego narodu. Dla mnie jednak okazywała się ona najtrudniejszą do naukowego i logicznego uzasadnienia i zaakceptowania. Na przekór tego, jej wielokrotne powtarzanie słyszałem zarówno od starych ludzi jeszcze w czasach swej młodości, jak i od rówieśników z mojego pokolenia już nawet w czasach po swym wyemigrowaniu do Nowej Zelandii, zaś w początkach 2019 roku, tj. w czasach redagowania treści niniejszego wpisu (a ściślej punktu #E4 strony "przepowiednie.htm" - z której wpis ten został adaptowany), znajdowałem też jej powtórzenia w całym szeregu wyszukiwanych poprzez Google stron internetowych omawiających najróżniejsze "proroctwa o Polsce" - np. patrz adres https://www.google.pl/search?q=proroctwa+j%C4%99zyk+polski+uczy%C4%87 .

Nie będę tu taił, że jako naukowiec poszukujący logicznego uzasadnienia dla wszystkiego co słyszę, widzę, lub czytam, w sprawie możliwości sprawdzenia się i tej niezwykłej przepowiedni byłem ogromnie sceptyczny przez niemal całe swoje życie. Uważałem więc ją za raczej "pobożne życzenie" Polaków, niż za przepowiednię bazującą na jakichś informacjach wywodzących się z nadprzyrodzonych źródeł. Wiem przecież, że w naszym świecie fizycznym wszystko co się dzieje ma sprawdzalne powody i wykrywalne uzasadnienia. Ponadto znam doskonale cechy narodowe Polaków (czy raczej powinienem tu napisać: dobrze poznałem i przykro doświadczyłem ich przeliczne wady narodowe). Znam też historię starożytnej Grecji, potem Rzymu, następnie Hiszpanii, zaś w nowszych już czasach Imperium Brytyjskiego - w którym słońce nigdy NIE zachodziło, a także Rosji Radzieckiej - z jej miażdżącymi wszelkie opory niezliczonymi czołgami. Z historycznych lekcji wiem więc doskonale, że o tym jaki język jest w danym okresie czasu używany do porozumiewania się pomiędzy narodami, decyduje które z państw jest właśnie światowym mocarstwem jakie podbiło znaczną liczbę innych krajów i narodów, poczym siłą narzuciło im swój własny język. Tymczasem cechy (czy raczej wady) narodowe, jakie od historycznego okresu "liberum veto" naród polski w sobie wykształtował, niezaprzeczalnie gwarantują, że Polska nigdy już NIE stanie się światowym mocarstwem. NIE bez powodu w Polsce i wśród Polaków z czasów mojej młodości krążyło to sarkastyczne powiedzenie wyrażające dość bolesną prawdę, jakie powtarzało wielu moich rówieśników. Jego treść wyraziłem w humorystycznym motto do "części #E" ze strony "przepowiednie.htm". Stwierdzało ono, że "Polska (i Polacy) miała bohaterską przeszłość, będzie miała świetlistą przyszłość, a jedynie teraźniejszość nigdy jakoś jej NIE wychodziła."

Kiedy wyemigrowałem do Nowej Zelandii i po zaprzestaniu używania języka polskiego zacząłem intensywnie nabywać umiejętności używania języka angielskiego, pojawił się w moim umyśle unikalny okres czasu, podczas trwania którego w swym myśleniu NIE używałem żadnego języka mówionego. W okresie tym z szokiem odkryłem, że faktycznie to moj umysł używa jakiegoś "uniwersalnego języka myśli" (tj. "Ulot" albo "ULT"), który normalnie pozostawał niewykrywalny nawet dla mojej świadomości nawykłej oraz wytrenowanej w logicznych analizach i w wyciąganiu wniosków. Najważniejsze informacje jakie wówczas zdołałem dociec i zgromadzić na temat owego tajemniczego języka "ULT" są albo "Ulot" spisane w punkcie #B4 ze strony internetowej o nazwie "telepathy_pl.htm", a także w podrozdziale I5.4.2 z tomu 5 mojej monografii [1/5]. Symbole "ULT" albo "Ulot", jakimi w swoich publikacjach referuję do tego wewnętrznego języka naszych myśli, wywodzą się od pierwszych liter jego angielskiej nazwy "Universal Language of Thoughts" (co znaczy "Uniwersalny Język Myśli") - jaką w chwili odkrycia jego istnienia mu przyporządkowałem. Faktycznie to swych badań i przemyśleń nad owym językiem ULT nigdy potem już NIE zaprzestałem i dorywczo go analizuję aż do dzisiaj. Do dzisiaj też pisząc jakieś wyjaśnienia, lub komunikując komuś coś ustnie, niekiedy przyłapuję się, że w "Ulot" (ULT) wiem precyzyjnie jakie słowo powinienem użyć do opisania danego pojęcia czy sprawy, jednak NIE jestem w stanie przełumaczyć tego słowa z "Ulot" na jego ludzki odpowiednik w języku jakiego właśnie używam. (To samo zjawisko odnotowałem też u innych ludzi, którzy np. tłumacząc coś precyzyjnie nagle zatrzymują się w połowie zdania informując "szukam właściwego słowa" - przy czym wyraźnie znają to słowo w "Ulot", jednak NIE pamiętają jak brzmi ono w ludzkim języku jakiego używają.) Z upływem czasu odkryłem też o nim, że ów ULT jest używany przez Boga do komunikowania się z wszystkimi ludźmi - po szczegóły patrz punkt #J5 na mojej stronie internetowej "petone_pl.htm", a także do komunikowania się z wszelkimi innymi niż ludzie boskimi stworzeniami. Ponadto odkryłem, że używają go także UFOnauci. Za pomocą swoich "telepatyzorów" (tj. nadajników i odbiorników do łączności telepatycznej - opisywanych, między innymi, w punktach #C4.1, #E1 i #E3 mojej strony o nazwie "telepathy_pl.htm") owi UFOnauci porozumiewają się z ludźmi właśnie tym językiem ULT - bez potrzeby użycia mowy. To właśnie owym językiem ULT nasze umysły komunikują się też ze zwierzętami i roślinami. Co jednak najciekawsze, zgromadzony już został spory materiał dowodowy, że potencjalnie inteligentna przeciw-materia "rozume" język ULT (Ulot) i jest mu "posłuszna". (Odnotuj, że przeciw-materia jest naturalnym odpowiednikiem jakby płynnego hardware komputerowego umiejscowionego w przeciw-świecie - które to hardware w naszych komputerach też jest "posłuszne" używanym w nich "językom programowania".) Jeśli więc przeciw-materia otrzyma w języku "Ulot" odpowiedni "sygnał inicjujący jej działanie", wówczas zaczyna wypełniać zachowanie, które jej nakazują właśnie "słowa" owego języka. Przykładowo, właśnie takie inicjowane w języku ULT pobudzanie przeciw-materii do udostępniania określonych informacji przechowywanych w jej pamięci, albo do transformowania w przeciw-świecie niektórych szkodliwych dla zdrowia konfiguracji, empirycznie - chociaż zwykle NIE zdając sobie z tego nawet sprawy, wywołują np. osoby praktykujące radiestezję lub uzdrawianie, powtarzalnie uzyskując wyniki jakim wbrew oczywistym dowodom nadal (często ze zwykłej zazdrości) zaprzeczają całe rzesze luminarzy oficjalnej nauki ateistycznej.


Oczywiście, znając mnogość krytykantów wyników moich badań, a także zaciekłość z jaką atakują oni i zaprzeczają wszystkiemu co ja odkryłem, zdaję sobie sprawę, że wielu "sceptyków" będzie też negowało opisane powyżej moje odkrycie, iż istnieje język "Ulot" (ULT). Dlatego przytoczę tutaj trzy najbardziej reprezentacyjne przykłady materiału dowodowego potwierdzającego faktyczne istnienie języka "Ulot" (ULT) - oczywiście przykładów tego materiału dowodowego jest znacznie więcej, zaś tym osobom o otwartych umysłach, którzy zechcą poznać szczegóły na ten temat, polecam przeglądnięcie punktu #F11 na mojej stronie o nazwie "soul_proof_pl.htm". Oto owe przykłady najbardziej istotnego materiału dowodowego dotyczącego "Ulot":
(I) Biblia. Pierwszą sporą grupę tego materiału dowodowego na istnienie "Ulot" stanowią liczne wersety Biblii, jakie w sposób zakodowany, ukryty i pośredni dają nam znać, że "Ulot" (ULT) istnieje. (Przypominam tutaj, iż totalizm zbadał, potwierdził, oraz nieustannie to podkreśla, że cała Biblia stwierdza absolutną prawdę i tylko prawdę - tyle że celowo koduje ją i ukrywa aby NIE popierać postępowań leniwców, nieuków i niedowiarków.) Przykładami mogą tu być wersety 11:7-9 z bibilijnej "Księgi Rodzaju", opisujące pomieszanie przez Boga języków budowniczych Wieży Babel - cytuję z "Biblii Tysiąclecia": "(7) Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego. ... (9) Dlatego to nazwano je Babel, tam bowiem Pan pomieszał mowę mieszkańców całej ziemi.", czy werset 2:4 z bibilijnych "Dziejów Apostolskich", opisujący nadanie Apostołom zdolności mówienia wcześniej nieznanymi im językami - cytuję: "I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić." NIE wdając się tu w dłuższe wyjaśnienia (po jakie polecam zaglądnąć do wyżej wymienionego punktu #F11 ze strony "soul_proof_pl.htm"), podkreślę tylko, iż wersety te dość jednoznacznie nam implikują, że zarówno język w jakim mówimy, jak i tzw. "akcent" jaki posiadamy kiedy zaczniemy używać języka innego niż aktualnie przez nas posiadany jako nasz język ojczysty, wcale NIE mogą wywodzić się np. z ciała - czyli z hardware naszego fizycznego mózgu, mięśni ust, ani z konfiguracji w jakie podczas mówienia układamy język w naszych ustach, a z "programów" zawartych w naszej "duszy" jakie sterują tym naszym "cielesnym hardware", które to programy my samo-formujemy kiedy uczymy się mówić, a które potem tłumaczą nasze myśli z "Ulot" (ULT) na dźwięki naszego języka mówionego. Tylko bowiem "programom" Biblia przyporządkowuje nazwę "Duch" (tak jak wyjaśnia to szerzej totaliztyczna definicja Boga z punktu #A0 mojej strony o nazwie "god_proof_pl.htm"), oraz tylko programy, a NIE nasze ciało, Bóg jest w stanie zmienić lub poszerzyć natychmiastowo jednym ich "wtchnięciem" do ciała jako kolejny fragment ludzkiej duszy.
(II) Inżynieria Softwarowa (tj. "Software Engineering"). Nawet wysoce niedoskonali i omylni ludzie już dawno temu odkryli, że dla zwiększenia użyteczności, uniwersalności i efektywności softwarowo-hardwarowych systemów, język w jakim dokonywane jest "myślenie", musi być być wyraźnie oddzielany od języka w jakim te systemy komunikują się z innymi systemami. Odkrycie to stanowi jeden z fundamentów nauczania "Inżynierii Softwarowej" jaką kiedyś wykładałem podczas swych profesur uniwersyteckich. Wszakże po takim oddzieleniu obu języków, wystarczy potem dopracować kilka programów tłumaczących (tj. "translatorów") aby "myśląc" w tylko jednym języku, móc się komunikować z wieloma odmiennymi inteligentnymi systemami (np. "myśląc" w komputerowym "języku binarnym", móc się komunikować z ludźmi za pośrednictwem któregoś "języka programowania", lub komunikować się z jakimś robotem, samochodem, czy obrabiarką sterowaną numerycznie za pośrednictwem właściwego dla nich "języka" elektronicznych sygnałów sterujących.) 
(III) "Choroba duszy" zwana zwana "FAS". Trzecią wysoce edukującą kategorią materiału dowodowego potwierdzającego istnienie języka "Ulot" (ULT) jest fakt istnienia "choroby duszy", po angielsku zwanej "foreign accent syndrome" (w skrócie "FAS") - co na polski można tłumaczyć jako "syndrom zagranicznego akcentu". Owa "choroba duszy" powoduje, że do tłumaczenia myśli z "Ulot" na "język mówiony" użyty jest niewłaściwy program przechowywany właśnie w softwarowej duszy - tj. zamiast użycia programu tłumaczącego (translatora) jaki u siebie wypracowaliśmy podczas obecnego przechodzenia przez życie, nagle następuje przestawienie na użycie programu jaki wypracowaliśmy podczas któregoś z uprzednich naszych przejść przez życie w jakimś kraju akcent jakiego nagle zaczynamy używać. W rezultacie tego przestawienia programów duszy, osoba jaka nabyła tego ogromnie edukacyjnego dla ludzkości syndromu, nagle trwale zaczyna mówić z ciężkim zagranicznym akcentem. Dobre wyjaśnienie czym jest ów syndrom, od 13 czerwca 2018 roku oferowało około 13-minutowe australijskie wideo w języku angielskim o tytule "The women who woke up with foreign accents | 60 Minutes Australia" (tj. "Kobiety które obudziły się z zagranicznymi akcentami"), upowszechnianie pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=uLxhSu3UuU4 . (Oczywiście, w YouTube istnieje więcej wideów na temat tego syndromu - można je tam, lub w internecie, wyszukiwać sobie słowami kluczowymi: foreign accent syndrome ). Raptowne pojawienie się tego syndromu w jednej chwili kiedy towarzyszy temu jedynie krótka (chociaż silna) migrena, NIE byłoby możliwe gdyby wynikał on z fizycznej zmiany ludzkiego mózgu i pamięci, mięśni, czy z trwałego przeformowania konfiguracji języka w ustach jego ofiary - tak jak błędnie wmawia nam to dzisiejsza "oficjalna medycyna ateistyczna". Syndrom ten jest więc następstwem np. przypadkowego przekierowania kontroli zarządzającej mową do innego programu tłumaczącego zawartego w duszy, jaki to program powstał podczas któregoś z uprzednich przejść danej osoby przez życie w odmiennym niż obecnie kraju - po szczegóły patrz wyżej wskazywany punkt #F11 na mojej stronie o nazwie "soul_proof_pl.htm".

Odnotuj w tym miejscu, że wskazywany powyżej materiał dowodowy (I) do (III) na istnienie języka "Ulot" (ULT), wprowadza też wiele dodatkowych konsekwencji. Przykładowo, wskazuje on jak można efektywnie i trwale leczyć ową "chorobę duszy" zwaną "syndrom zagranicznego akcentu", oraz ujawnia, że leczenie to NIE będzie skuteczne ani trwałe jeśli dokonywać się je będzie jedynie metodami dzisiejszej "oficjalnej medycyny ateistycznej" (tj. metodami leczącymi wyłącznie "choroby ciała"). Istnienie "syndromu zagranicznego akcentu" dostarcza też dowodu na poprawność opisywanej w punktach #B4.1 i #B4 strony o nzwie "immortality_pl.htm", mojej interpretacji wersetów 33:25-30 z bibilijnej "Księgi Hioba", informujących, że każdy z ludzi jest przepuszczany przez życie aż kilkakrotnie (a stąd, że niektóre osoby swoje poprzednie przechodzenie przez życie odbyły w innym kraju niż w obecnym swym życiu - tj. odbyły je w tym kraju, akcent jakiego ów syndrom im odtworzył). Ponadto opisywany tu materiał dowodowy dokumentuje też, że nasza softwarowa dusza zawiera wszystko co składa się na istotę naszego istnienia, zaś nasze ciało jest jedynie rodzajem chodzącego hardware komputerowego, jaki umożliwia samo-programowanie się owej softwarowej duszy. Dostarcza on także dodatkowego potwierdzenia dla prawdy tego co wyjaśniłem w punkcie #C6 swej strony o nazwie "soul_proof_pl.htm" - mianowicie prawdy że: nasza dusza zostaje w nas "wtchnięta" w momencie przerwania pępowiny (a NIE w chwili zapłodnienia - jak błędnie wmawiają nam to religie, zwalczacze środków antykoncepcyjnych, oraz podpalacze klinik przerywania ciąży). Co jednak najważniejsze, wskazywany tu materiał dowodowy jest też dodatkowym dowodem empirycznym na istnienie Boga, na prawdę wersetów Biblii, na poprawność mojej Teorii Wszystkiego zwanej "Koncept Dipolarnej Grawitacji", oraz na prawdę wszystkich wyników moich badań jakie opisuję w niniejszym wpisie (a stąd i w punkcie #E4 strony "przepowiednie.htm"), oraz w punkcie #F11 strony "soul_proof_pl.htm".

Z historii rozwoju ludzkich komputerów już wiemy, że ludzie najpierw używali swego "ojczystego języka" aby zaprojektować i zbudować składową hardwarową swoich komputerów, a dopiero potem użyli kilka najbardziej znaczących słów ze swego ojczystego języka (zwykle języka angielskiego), aby uformować "język programowania" owych komputerów. Innymi słowy, w przypadku ludzi oraz wypracowanych przez ludzi komputerów, najpierw istniał ludzki "język ojczysty", dopiero zaś potem kilka jego "słów" zostało wybranych aby stworzyć z nich "języki programowania" i progamy tychże komputerów. Tyczasem sytuacja z językiem "Ulot" miała zupełnie odwrotny przebieg. Mianowicie ponieważ "potencjalnie inteligentna" przeciw-materia rozumie "słowa" języka "Ulot" i wykonuje działania jakie są wyrażane tymi "słowami", najpierw przypadkowe zachowania "chaosu" owej przeciw-materii ułożyły z owych "słów" w jej pamięci zaczątek samoświadomego i samouczącego się programu, który z biegiem czasu spowodował samoewolucję istoty jaką obecnie znamy pod nazwą "Bóg" (a ściślej pod nazwą softwarowej składowej Boga przez chrześcijaństwo nazywanej "Duch Święty") - tak jak wyjaśniłem to opisach samo-ewolucji Boga, między innymi z punktu #C2 swej strony o nazwie "god_proof_pl.htm", czy z punktu #I2 swej strony o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm", zaś jak esencję owego wyjaśnienia naukowo wyraziłem w totaliztycznej definicji Boga podanej w punkcie #A0 z mojej strony o nazwie "god_proof_pl.htm". Dopiero zaś po zakończeniu się samoewolucji Boga, ten sam język "Ulot" najpierw został użyty przez Boga do takiego zaprogramowania zachowań niewidzialnej przeciw-materii aby uformowała ona widzialną materię naszego świata fizycznego oraz ciała zamieszkujących ten świat stworzeń i ludzi, a tylko potem Bóg mógł używać "słowa" tego samego języka "Ulot" (ULT) do porozumiewania się ze stworzonymi przez siebie istotami żywymi i ludźmi. Dopiero w jakiś czas później (tj. w czasach budowania Wieży Babel), doświadczenia z krnąbrnymi ludźmi nakłoniły Boga do stworzenia "języków ojczystych" jakimi ludzie porozumiewali się pomiędzy sobą, oraz stworzenia progamów tłumaczących pomiędzy "Ulot" (ULT) i owymi językami ojczystymi - dzięki jakim to programom tłumaczącym Bóg mógł kontynuować komunikowanie się z ludźmi. Innymi słowo, w przypadku języka "Ulot" (ULT), "słowa" owego języka istniały zanim powstało wszystko co obecnie istnieje w świecie fizycznym, w tym "słowa" te istniały zanim Bóg uformował je w naturalne progamy jakie z niewidzialnej przeciw-materii wytworzyly cały nasz widzialny świat fizyczny oraz człowieka. To dlatego w wersecie 1:1 z bibilijnej "Ewangelii według św. Jana" zostało stwierdzone - cytuję z Biblii Tysiąclecia: "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo." Warto tu podkreślić, że fakt iż język "Ulot" nakazuje przeciw-materii jak ta ma się zachowywać, zaś owe zachowania przeciw-materii formują całą rzeczywistość jaka nas otacza, powoduje iż to czego NIE daje się wyrazić owym językiem ULT nie może zaistnieć w otaczającej nas rzeczywistości, ani ludzie NIE są w stanie o tym pomyśleć. Tę filozoficzną prawdę najlepiej wyraża ustalenie Konceptu Dipolarnej Grawitacji i filozofii totalizmu stwierdzające, że "wszystko co jest możliwe do pomyślenia, jest też możliwe do urzeczywistnienia - tyle że pracą i mądrością trzeba najpierw znaleźć sposób jak tego dokonać".

W drugiej połowie 2018 roku sporo wysiłku i badań poświęciłem urządzeniom napędowym z piątej i szóstej "ery technicznej ludzkości" - odnotuj przy tym, że obecnie ludzkość nadal tkwi w "drugiej erze technicznej", zaś używa tylko jednego napędu z "trzeciej ery technicznej, tj. tzw. "silnika elektrycznego" wynalezionego jeszcze w 1836 roku. Owe piąta i szósta "ery techniczne ludzkości" opisywane są nieco szczegółowiej w punkcie #J4 z mojej strony o nazwie "propulsion_pl.htm" oraz w pokazanej tam "Tab. #J4" - dostępnej np. pod adresem http://pajak.org.nz/cr/tab_cyklicz_nap_6er.jpg . Zasady zaś działania na jakiej pracowały będą owe napędy z piątej i szóstej "ery technicznej ludzkości" już na obecnym poziomie naszej wiedzy daje się zgrubnie przewidzieć i opisać dzięki regularnościom zawartym w tzw. "Tabeli Cykliczności dla Napędów Ziemskich" - tj. regularnościom jakich istnienie i systematyczne urzeczywistnianie na Ziemi przez Boga ja odkryłem i opublikowałem jeszcze w 1976 roku w polskim czasopiśmie "Astronautyka", numer 5/1976, strony 16-21. (Czytelnik może oglądnąć sobie tę moją Tabelę Cykliczności poprzez np. w/w link: http://pajak.org.nz/cr/tab_cyklicz_nap_6er.jpg ) Uprzednio nieznane ludzkiej nauce zasady działania tych najbardziej zaawansowanych technicznie napędów piątej i szóstej "ery technicznej ludzkości" opisałem szczegółowiej w punkcie #J4 ze swej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm". Z kolei działanie najważniejszych z owych napędów, tj. działanie "Wehikułów Czasu 5 i 6 ery technicznej" - które będą w stanie przenosić ludzi i ich sprzęt do dowolnej historycznej epoki lub do dowolnych czasów z przyszłości, opisałem między innymi w rozdziale H z mojej monografii [12] (co do której to monografii [12] też noszę się z zamiarem, że po zakończeniu "dogładzania" jej szczegółów i dokonywania końcowych udoskonaleń, postaram się przetłumaczyć ją na język angielski). Skrótowo owe Wehikuły Czasu 5 i 6 ery technicznej omówiłem też w punkcie #J2 ze swej strony internetowej o nazwie "immortality_pl.htm".

Te przyszłościowe napędy 5 i 6 ery technicznej, które będą najbardziej zaawansowanymi urządzeniami w posiadanie jakich ludzkość kiedykolwiek wejdzie, będzie dawało się zbudować dopiero kiedy albo w piątej "erze technicznej" nauczymy się jak wykorzystywać gotowe programy zawarte w przeciw-materii, albo też kiedy w szóstej "erze technicznej" nauczymy się jak sami możemy programować przeciw-materię. Aby więc w swych publikacjach wskazać przyszłym "totaliztycznym badaczom" poprawny kierunek gdzie mają szukać rozwiązań pomocnych przy uczeniu się jak wykorzystywać te programy, lub jak samemu można programować przeciw-materię, moją uwagę zwróciła owa staropolska przepowiednia, że w przyszłości wszystkie narody świata będą ochotniczo uczyły się i używały języka polskiego. Jak bowiem moje analizy wcześniej już mi to ujawniły, ze wszystkich dzisiejszych języków mówionych świata z jakimi miałem możność się zetknąć w trakcie swojego "globetrotting", używany przez moje pokolenie i przez poprzedzające nas generacje język polski swą budową i działaniem był najbliższy do języka ULT - niestety, obecnie ze zgrozą patrzę, jak wielbiciele najróżniejszych "zabawek" język ten zawzięcie i szybko wypaczają. Jednocześnie moje analizy ujawniły, że inne języki świata, dawno już odbiegły znacząco swą strukturą i zasadami wyrażania myśli, od budowy i działania języka ULT - czyniąc się zupełnie bezużytecznymi przy poznawaniu zasad programowania w ULT. Stąd poznanie języka polskiego jest, między innymi, bardzo pomocnym kluczem i przewodnikiem do poznawania działania i opanowania użycia języka ULT - a stąd też kluczem i przewodnikiem do nauczenia się jak programować "przeciw-matrię" i jak budować niektóre graniczące w swym działaniu z cudami urządzenia techniczne bazujące na właściwym użyciu oprogramowania przeciw-materii.

Aby przytoczyć tutaj czytelnikowi jakieś przykłady na co będą pozwalały owe szerzej opisywane w punkcie #J4 z mojej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm", oraz w monografii [12], przyszłe "cudowne" urządzenia techniczne ludzkości, to wykorzystanie w piątej erze technicznej już istniejącego oprogramowania przeciw-materii, będzie pozwalało, między innymi, aby zamiast podróżować lub transportować coś fizycznie przez przestrzeń lub przez czas, wystarczało wówczas zmienić program położenia czegokolwiek w "Omniplanie" z przeciw-świata - zaś ów nowy program natychmiast usytuowi owo coś w innym (wybranym przez nas) miejscu i czasie naszego świata fizycznego i nawracalnego (ludzkiego) czasu. Natomiast dla budowania murów i posągów, odpowiednie dobranie i uruchamianie programów przeciw-materii pozwoli aby kamienie same uformowały się w wymagane kształty, potem zaś aby bez względu na ich wagę one same poleciały w powietrzu i się poustawiały na przynależnych im miejscach murów czy posągów - tak jak wiemy z mitów iż formowane były megalityczne budowle Peru, Boliwii czy Egiptu. Poznanie języka ULT oraz zbudowanie urządzeń technicznych umożliwiających czytanie i zapisywanie myśli zanim są one tłumaczone z ULT na język ludzki, pozwoli też na budowanie urządzeń zwanych "telepatyzerami" jakie umożliwią nam komunikowanie się z dowolnymi istotami, a nawet z roślinami, a także na budowanie "teleskopów i rzutników teleptycznych" jakie będą pozwalały na komunikowanie się z istotami zamieszkującymi odmienne galaktyki, a nawet odmienne niż nasz światy. ("Teleptyzery" są omówione dokładniej w punktach #C4.1, #E1, oraz #E1.1, zaś "rzutniki teleptyczne" - w punkcie #C4 z mojej strony internetowej o nazwie "telepathy_pl.htm". Ponadto "teleskopy i rzutniki telepatyczne" są też omawiane w podrozdziałach K5.1 i #K5.2 z tomu 9 mojej monografii [1/5].) Umiejętność nakazywania działań językiem ULT pozwla też na budowanie najróżniejszych "technicznych urządzeń uzdrawiających" (modyfikacje których to urządzeń po wpadnięciu w "złe ręce" mogłyby też być użyte dla celów zbrodniczych, jako "urządzenia do indukowania chorób" - np. do indukowania raka) działających na niemal tej samej zasadzie jak tzw. "uzdrowiciele" - po ich opisy patrz np. (4) w punkcie #C3 na mojej stronie o nazwie "telepathy_pl.htm", zaś przykład demonstracji użycia modyfikacji takiego urządzenia opisałem w punkcie #B1 na innej swej stronie internetowej o nazwie "bandits_pl.htm".)

Niestety, jak ludzkość powtarzalnie to już na sobie odbolała, wszystko co można wykorzystać dla budowania, udoskonalania i czyjegś dobra, po wpadnięciu w ręce złych ludzi daje się też wykorzystać dla niszczenia, psucia i zła. Przykładowo, nauczenie się jak programy przeciw-materii pozwalają stwarzać czy lewitować, pozwala też używać owe programy do burzenia czy do bombardowania. Komunikowanie myśli pozwala też na szpiegowanie, zmuszanie i wymuszanie. Maszyny uzdrawiające mogą też indukować choroby. Itd., itp. To dlatego poznanie wiedzy jak używać język ULT jest obwarowane wieloma utrudnieniami, powodującymi że dzisiejsi zachłanni i żądni władzy ludzie, ani przyszłe mocarstwa o zaborczych, esploatatorskich, czy niszczycielskich zapędach, NIE będą w stanie wiedzy tej opanować. Odbieganie języków narodów o zaborczych zapędach od podobieństwa do ULT jest tylko jednym z wielu już poznanych takich utrudnień. Inne zabezpieczenia będą, między innymi, obejmowały działanie "przekleństwa wynalazców" oraz "wynalazczej impotencji" w krajach i narodach w jakich upadek poziomu moralności NIE tylko iż NIE pozwoli na dostęp do opisywanych tutaj najpotężniejszych urządzeń technicznych jakie ludzie kiedykolwiek zbudują, ale nawet NIE pozwoli im na zbudowanie choćby tak relatywnie prostych urządzeń jak wynalezione przeze mnie tzw. Komora Oscylacyjna czy gwiazdolot o nazwie Magnokraft. To NIE bez istotnego powodu, nadal jedyne co potrafią budować dzisiejsze zaborcze super-mocarstwa, to zatruwające ludzi i środowisko silniki spalinowe oraz wysoce prymitywne w porównaniu z moją Komorą Oscylacyjną pędniki rakietowe.

Z kolei w szóstej "erze technicznej ludzkości" nauczenie się przez ludzi jak używać ULT do programowania przeciw-materii pozwoli aby czynić dosłownie wszystko co się tylko zechce - w tej liczbie czynić także jeszcze łatwiej i szybciej wszystko to co umożliwiało będzie zbudowanie opisanych powyżej urządzeń piątej "ery technicznej". (Oczywiście - gdyby wiedza ta przypadkowo wpadła w "złe ręce", to jej posiadacze mogliby także niszczyć, ekploatować i podawać opresji wszystko i wszystkich na sposoby jakie opisałem powyżej.) Przykładowo, można będzie wówczas m.in. tworzyć z niewidzialnej dla ludzi przeciw-materii w wybranym przez siebie miejscu przestrzeni dowolne przedmioty o dowolnych kształtach uformowane z widzialnej już dla ludzi materii (np. tworzyć gigantyczne kamienie w dowolnym miejscu wznoszonego przez siebie muru - typu "mur inkaski" i wstawiać je w wymagane miejsca z precyzją uniemożliwiającą nawet przeciekanie wody przez ich złącza). Można też np. materię wybranego przez siebie obiektu uczynić dowolnie miękką - w ten sposób pozwalając aby np. skały zmiękczone do konsystencji masła były przez kogoś rzeźbione zwykłą łyżką stołową na dowolny kształt lub podobieństwo, albo też zmiękczone do konsystencji miodu były potem odlewane w piękne garnki lub wazy. Ponadto można anihilować w nicość obiekty jakich już się NIE potrzebuje. Można będzie nakazywać wszystkiemu wykonanie co tylko się zechce, lub też podpowiadać dowolne myśli czy działania. Można będzie błyskawicznie regenerować utracone części ciała, uzdrawiać, oraz przywracać poprzednie stany, sytuacje i czasy. Itd., itp.

Uświadomienie sobie powyższych faktów, o prawdopodobnie najwyższym w świecie podobieństwie pomiędzy budową i działaniem języka ULT i języka ojczystego Polaków - znacząca większość których jest usposobionych pokojowo i moralnie, w połączeniu z następnymi swymi odkryciami co daje się osiągać dzięki właściwemu używaniu ULT, nagle wzbudziło u mnie przekonanie, że owa staropolska przepowiednia ma jednak jakąś szansę, aby się wypełnić. Wszakże według moich oszacowań, nadejście owych piątej i szóstej "er technicznych ludzkości" - kiedy to przyszła mieszanka najmoralniejszych wybrańców z wszystkich narodów świata, być może już po otrzymaniu nieśmiertelnych ciał zacznie się uczyć zasad oprogramowania przeciw-materii, najprawdopodobniej nastąpi dopiero po (lub przy) końcu obecnego świata i już w czasach, kiedy narody NIE będą prowadziły między sobą wojen, zaś rządy nad ludźmi zapewne będzie już sprawował (lub będzie bliski sprawowania) wszystko-wiedzący Jezus i jego zgromadzenie najświatlejszych. W takich zaś czasach, o tym jaki język zacznie być używany przez wszystkich, będzie decydowała NIE potęga militarna i rozmiary imperium narodu, który języka tego używa, a przydatność owego międzynarodowego języka dla "wyższych" zastosowań. Z powodu zaś cech narodowych Polaków (między innymi z powodu ich statystycznie wysokiej uczuciowości i wrażliwości na podszepty intuicji), do dziś zdołali oni wypracować język polski, jaki logicznie rzecz biorąc, w zastosowaniach dla owych "wyższych" celów zapewne bije na głowę wszystkie pozostałe języki świata.

Oczywiście, wiadomo także, że wszystko co już jest bardzo dobre, z upływem czasu można albo jeszcze bardziej udoskonalić, albo też popsuć - np. tak jak ludzkość już popsuła, między innymi, naturę i żywność, które zaraz po stworzeniu Bóg uznawał za "bardzo dobre" (co opisałem szczegółowo np. w punktach #A1 do #A5 ze swej strony o nazwie "cooking_pl.htm"). Niestety, kiedy zostałem zabrany do przyszłości abym odwiedził swoją rodzinną wieś Wszewilki - tak jak to opisałem w punktach #J2 i #J3 strony "wszewilki_jutra.htm", mówiony język polski jaki wówczas usłyszałem dosyć znacząco odbiegał od dzisiejszego. (Czyżby głównym powodem tamtego zabrania mnie do Wszewilek i ujawnienia możliwych sposobów na jakie przyszły język polski poddaje się wypaczaniu, było właśnie nakłonienie mnie abym podjął podobne do niniejszego ostrzeganie i inspirowanie każdego narodu, szczególnie zaś Polaków, do podjęcia dbałości o czystość i oryginalną jakość swego języka ojczystego.) Tylko więc jeśli w czasach począwszy od obecnych, aż do końca dzisiejszego świata, Polacy zdołają się ustrzec przed powypaczaniem budowy i działania swego języka w sposób jak tego już dokonały inne narody, wówczas być może owa omawiana tutaj staropolska przepowiednia faktycznie kiedyś się wypełni.

Świadomość, że wszystko co nas otacza z upływem czasu ludzie mogą coraz bardziej wypaczać w porównaniu do oryginalnie nadanej temu przez Boga i opisanej w Biblii "bardzo dobrej" jakości, uświadamia iż także oryginalnie wprogramowany w nas przez Boga "język ojczysty", pod naciskami osób przy władzy, ludzkich niedoskonałości, mody, najróżniejszych ludzkich "zabawek", itp., również może ulec stopniowemu wypaczeniu. To zaś pobudza do zadania sobie bardzo istotnego pytania, mianowicie "na co" oraz "jak" może wpływać "zgodność" lub "niezgodność" języka "ULT", z językiem ojczystym jaki używamy na codzień? (Lub, wyrażając to innymi słowami, jeśli owe indywidua uwielbiające intelektualne lenistwo i bezmyślne zabawy oraz zabawki całkowicie popsują ojczysty język Polaków, to jakie złe następstwa dla nich z tego nieodwołalnie wynikną?) Odpowiedzi na to interesujące pytanie udziela nam działanie naszego organu z przeciw-świata zwanego "sumienie" - które u nas pełni rolę "telegrafisty odbierającego telegramy bezpośrednio od Boga". Wszakże od czasu przysłania na Ziemię Jezusa i zawarcia tzw. "Nowego Przymierza" opisywanego w Biblii, każda osoba zaczęła otrzymywać od Boga wcześniej nieistniejący u ludzi organ "sumienia" zaprogramowany w jej przeciw-ciele i umiejscowiony w przeciw-świecie. Przeznacznie i funkcje tego nowo-wprowadzonego dopiero wówczas przez Boga "sumienia" symbolicznie zostały zaszyfrowane m.in. w treść wersetu 10:16 z bibilijnego "Listu do Hebrajczyków" - cytuję z Biblii Tysiąclecia: "Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je." Od tamtego czasu, za każdym razem kiedy ktokolwiek podejmuje jakiekolwiek działanie, ów przeciw-organ "sumienia" mu podszeptuje, czy działanie to jest "zgodne" z, czy też łamie ono, przykazania i wymagania Boga. Owo Nowe Przymierze z Bogiem, obdarzające ludzi przeciw-organem "sumiena", zaś dzięki niemu poprawnie i jednoznacznie nas informujące jak każde nasze działanie będzie przez Boga osądzone, obowiązuje nas już od ponad 2000 "ludzkich lat". Tyle, że niestety, fatalnej sztuki "zagłuszania" podszeptów swego "sumienia" uczy się coraz więcej ludzi. (Więcej wyjaśnień o pochodzeniu i esencji działania "sumienia", omawianych dzisiejszym ścisłym sposobem i z użyciem "naukowej" terminologii, czytelnik znajdzie w "2" z punktu #K1 strony "2030.htm". Z kolei bazujące na moich empirycznych ustaleniach opisy śmiercionośnych konsekwencji "zagłuszania" swego "sumienia" każdy może poznać z moich publikacji linkowanych stroną o nazwie "skorowidz.htm" pod wszystkimi hasłami zawierającymi tam nazwę tego przeciw-organu sumienia.) Podobnie też jak ma się to z wszelkimi regułami postępowania Boga w sprawie zagłuszania podszeptów "sumienia", reguły te zapewne mają też swoje odpowiedniki w postępowaniach Boga w sprawie wypaczania struktury i użycia naszego języka ojczystego - czyli i wypaczania uprzednio "bardzo dobrego" oprogramowania tłumaczącego pomiędzy ULT i naszym "językiem ojczystym". Wszakże nic, czego "bardzo dobrą" jakość ludzie psują i wypaczają, NIE uchodzi im bez ponoszenia konsekwencji - np. patrz "woda.htm". Ekstrapolując więc tamte reguły wolno tu stwierdzić, że im bardziej "język ojczysty" jakiegoś narodu zaczyna odbiegać od ULT, tym znaczniej ludzie mówiący owym językiem będą głusi na podszepty swego sumienia, a stąd w swych działaniach będą odbiegali od dobrowolnego wypełniania przykazań i wymagań Boga, zaś wykazywali posłuszeństwo jedynie temu co ludzkie władze i prawodawstwo będą w nich wmuszały siłą i natychmiastowymi karami. Co ciekawe, taki właśnie trend obserwujemy w naszym świecie fizycznym. Wszakże przykładowo, cechą języków krajów i narodów, które łamiąc przykazania i wymagania Boga użyciem agresji, zniewalania, oraz szerzenia ucisku i niesprawiedliwości podporządkowały sobie w przeszłości znaczną liczbę innych narodów, jest że struktura i działanie tych języków znacząco różni się od ULT (a tym także i od języka polskiego). Nic więc dziwnego, że ludzkość przewodzona przez takie głuche na przykazania i wymagania Boga kraje i narody zmierza prosto do kataklizmu, jaki przez przepowiednie Indian Hopi nazywany jest "Wielkim Oczyszczeniem". Moja badania wykazują, że owo szybko nadchodzące "Wielkie Oczyszczenie" Ziemi i ludzkości może nadejść już w latach 2030-tych. To dlatego naukowo staram się wszystkich o nim ostrzegać na swojej stronie o nazwie "2030.htm". Z kolei obrazowo zostało ono zilustrowane na upowszechnianym gratisowo polskojęzycznym filmie o tytule "Zagłada ludzkości 2030". (Film ten czytelnik może sobie uruchamiać i przeglądać jednym kliknięciem, przykładowo z mojej strony internetowej o nazwie "djp.htm".) Odnotuj, że ów doskonały film już przekroczył swój pierwszy milion wyświetleń przez ochotniczo oglądające go osoby (patrz plakietka specjalnie zaprojektowana aby uświadamiać, przypominać i upamiętniać czytelnikom moich publikacji sukces owego filmu - jaką pokazałem poniżej na "Rys. #E4"). W liczbowym sukcesie oglądalności tego filmu celowo podkreślam słowo "ochotniczo", ponieważ w przeciwieństwie do innych filmów oficjalnie wprowadzanych do programów i stąd oglądanych np. tylko ponieważ NIE ma już nic ciekawszego do czynienia, lub narzuconych panującą modą, nakazem czy czyimś autorytetem, a także w przeciwieństwie do krótkich zabawnych ciekawostek filmowych dla osób poszukujących uciech i rozrywek, film "Zagłada ludzkości 2030" oglądnęli w wyniku swego świadomego wyboru wyłącznie ochotnicy - pomimo że jest on aż 34 minuty długi, NIE ma w nim nic zabawnego, streszcza wyniki badań naukowych, zaś przywiązane do jego scenariusza moje nazwisko od wielu już lat przez wrogów prawdy, ateistów, leniwców, nieuków, niedowiarków, itp., jest obrzucane niewybrednymi wyzwiskami krzykliwie zniechęcającymi do poznawania wyników przełomowych badań naukowych jakie na przekór wszystkiego nadal prowadzę w imię wzrostu świadomości, wiedzy, dobra i postępu swych bliźnich.


Jak całe kraje, lub ich indywidualni mieszkańcy (w tej liczbie Polska i Polacy), mogliby uchronić się od szybko nadchodzącej "zagłady lat 2030-tych", ja staram się to uświadamiać już od 2015 roku – tj. od czasu kiedy wysunąłem swoją kandydaturę do wyborów prezydenckich w Polsce. Mianowicie ratunek grupowy dla całego narodu leży w ustanowieniu specjalnego "urzędu weryfikującego", który sprawdzałby pod względem zgodności z przykazaniami i wymaganiami Boga każde prawo i decyzję uchwalane przez rząd, a stąd który pełniłby funkcję ludzkiego odpowiednika dla zbiorowego "sumienia" całego kraju. Poprawne działanie takiego urzędu uniemożliwiłoby infiltrowanie władz i rządu, a stąd i dalsze kontynuowanie niszczycielskich dla danego kraju działań, przez niemoralnych, skorumpowanych, sprzedawczych, żądnych władzy, samozadufanych, lub po prostu głupich osobników, którzy sprytem czy jakimś innym sposobem zawsze znajdują zmyślny sposób aby "wślizgnąć" się do władz lub rządu. Odwracałoby więc wieloletnią tendencję corocznego pogarszania się życia mieszkańców danego kraju, narastającej w nim korupcji, wyzysku, krzywd, niesprawiedliwości, prywaty, skrytej utraty niepodległości i stawania się czyjąś kolonią, itp., poczym skierowałoby ów kraj na poprawną drogę wzrostu, chwały, potęgi, niezależności oraz boskiej łaskawości, poparcia i pomocy. Aby jednak ustanowienie tego urzędu stało się możliwe, struktura działania rządu danego kraju musiałaby zostać upodobniona do "schematu wzrostu" pokazanego i opisanego na "Rys. #J5b" ze strony "petone_pl.htm" - tyle że "egzekutory" (1) i (11) w owym "schemacie wzrostu" reprezentowałyby wówczas: (1) jego rząd i rządowe urzędy, zaś (11) ów "urząd weryfikujący". Ponadto ów "urząd weryfikujący" musiałby być przewodzony przez osobę o nieskazitelnej moralności, szerokiemu doświadczeniu życiowemu oraz głębokiej znajomości Biblii, filozofii totalizmu i Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Osobą stojącą na czele tego"urzędu weryfikującego" musiałby też być ktoś o najwyższym w danym kraju oficjalnym autorytecie i władzy - przykładowo w przypadku Polski albo jej Prezydent wybieralny przez cały naród, albo też przywrócony z czasów unii Polski i Litwy wybieralny Król Polski. Z kolei wszelkie prawa obowiązujące w danym kraju musiałby zostać przetransformowane dla uzyskania ich pełnej zgodności z przykazaniami i wymaganiami Boga. Na dodatek, niezależnie od obecnego nauczania teorii ewolucji i wielkiego bangu, każdy uczeń i student tego kraju musiałby też być poddany balansującemu jego wiedzę, światopogląd i przyszłą drogę do prawdy nauczaniu Konceptu Dipolarnej Grawitacji i filozofii totalizmu. Więcej informacji o owym "urzędzie weryfikującym" zawarłem, między innymi, we wstępie (blog #276) i punktach #A2, #A3 (całym), #A4, #F1, oraz #J3 ze strony internetowej o nazwie "pajak_dla_prezydentury_2020.htm". Z kolei jak dokonywać obrony indywidualnej przed tą nadchodzącą zagładą, opisałem to w punktach #S3 do #S3.3, #S5 i #R2 (blog #300) ze strony o nazwie "2030.htm".

W starych, dobrych czasach, kiedy ja pobierałem jeszcze naukę, moi nauczyciele i profesorowie zwykli doradzać, że uzyskiwanie sukcesów w życiu i nauce wymaga nabycia umiejętności zadawania dociekliwych i odważnych pytań, poczym konsekwentnego znajdowania poprawnych odpowiedzi na owe pytania. Ja bardzo wziąłem sobie do serca tamtą radę i przez całe życie zadaję takie właśnie pytania - poczym znajduję na nie poprawne odpowiedzi. W ten sposób działając samotnie, w pojedynkę, bez jakiegokolwiek finansowania i tylko jakby na zasadach "hobby", zdołałem znaleźć poprawne odpowiedzi dla dziesiątków ogromnie istotnych pytań, na których od wieków przysłowiowo "wyłamują sobie zęby" owe przeliczne rzesze wysoko-płatnych naukowców dysponujących kosztownymi "szkiełkami" oraz znacznie bardziej zadbanym niż moje "okiem" (dla co młodszych czytelników, którzy zostali wtłoczeni w dzisiejszy bezduszny system edukacyjny, wyjaśnię tu, że powyższe referuje do słów "Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko" oraz "Miej serce i patrzaj w serce", z poematu "Romantyczność" wieszcza narodowego Polski i Litwy o nazwisku Adam Mickiewicz) - tyle, że znajdując i publikując owe odpowiedzi, niechcąco nadrepnąłem na bolesne odciski co bardziej samozadufanych w sobie "luminarzy" i ich popleczników. (Na szczęście, niezależnie od ich poglądów i obrzydzania, prawda pozostaje prawdą, zaś to co ja poustalałem ciągle służy dobru coraz większej liczby ludzi.) To dlatego młodym czytelnikom niniejszego wpisu powtarzam radę swoich nauczycieli: uczcie się zadawania dociekliwych pytań oraz znajdowania poprawnych na nie odpowiedzi!!! Przykładowo, jedynie tematy poruszone w niniejszym wpisie pozwalają wypracować cały szereg takich pytań jakie mogą zaprowadzić do wręcz rewolucyjnych prawd i odkryć. Aby zaś dać tu przykład jak formułować takie pytania, niniejszym przytaczam mały przykład wynikający z treści poprzedniego paragrafu: dlaczego mogąc w Biblii prosto i otwarcie napisać, iż dopiero w czasach przysłania na Ziemię Jezusa ludzie otrzymali "sumienie", Bóg wolał symbolicznie zaszyfrować ten fakt w licznych wersetach porozrzucanych po treści całej Biblii - tak że odszyfrowanie i zrozumienie co fizykalnie kryje się za symbolem "Nowe Przymierze" wymaga aby poznać uprzednio mój Koncept Dipolarnej Grawitacji oraz poznać wynikającą z tejże Teorii Wszystkiego defnicję Boga, a także aby poznać działanie "nawracalnego czasu softwarowego" opisane w mojej monografii [12]? Po zadaniu, powyższe pytanie wiedzie aż do całej serii rewolucyjnych odpowiedzi, których przede mną nikt NIE potrafił udzielić, stąd na sporo z których osoby zaznajomione z moją filozofią totalizmu zapewne już niejednokrotnie się natknęły. Przykładowo, odpowiedzi że Bóg nieustająco stara się inspirować każdego z ludzi do "przysparzania wiedzy" czy że Biblia celowo została tak napisana aby dostarczać zbioru zaszyfrowanych potwierdzeń dla poszukujących prawdy, ale aby jednocześnie NIE podsuwać gotowych rozwiązań leniwcom, nieukom i niedowiarkom wszelkiego kalibru. Najważniejsza jednak odpowiedź na powyższe pytanie jest następująca: Bóg otwarcie NIE informuje w Biblii, że organ sumienia mógł zostać dany ludziom dopiero w czasach przysłania Jezusa na Ziemię (chociaż opisy "Nowego Przymierza" symbolicznie informującego o owym dodaniu organu sumienia zawarte są nawet w bibilijnym Starym Testamencie), ponieważ istnienie i działanie mechanizmu "sumienia" jest łatwo sprawdzalnym przez każdego empirycznym dowodem na istnienie Boga, jednocześnie naukowe wytłumaczenie działania sumienia NIE jest możliwe bez uprzedniego poznania poprawnej definicji Boga i bez wiedzy o przeciw-świecie i o działaniu czasu, udostępnionej ludzkości dopiero przez Koncept Dipolarnej Grawitacji - stąd umieszczenie w Biblii niezaszyfrowanego opisu sumienia odbierałoby "wolną wolę" ateistom i innym osobom, którzy jeszcze NIE zasłużyli sobie na poznanie prawdy o Bogu. Innymi słowy: (A) organ sumienia NIE byłby w stanie istnieć i podpowiadać nam zgodnego z Biblią i z przykazaniami Boga osądzenia każdego naszego działania gdyby mający dostęp do wiedzy o przyszłości Bóg NIE istniał i NIE oceniał swą nadrzędną wiedzą i inteligencją treści tego co sumienie każdorazowo nam podpowiada; (B) o tym że organ sumienia istnieje i że poprawnie działa, każdy z ludzi może empirycznie łatwo się przekonać poprzez zwyczajne wsłuchnie się w to co ów organ mu podpowiada (a jeśli nadal będzie miał wątpliwości co do poprawności owych podpowiedzi - to poprzez dodatkowe ich zweryfikowanie na treści Biblii lub na rekomendacjach totalizmu); (C) "dlaczego" sumienie istnieje i "dzięki Komu" poprawnie i w zgodzie z Biblią ono działa (tak jak każdy może na sobie empirycznie sprawdzić iż faktycznie ono działa), tego żaden ateista ani żaden ateistycznie myślący naukowiec NIE jest w stanie poprawnie wytłumaczyć bez uprzedniego zaakceptowania istnienia Boga i bez przyznania, że owo sumienie jest jakby odbiorcą "myślowych telegramów w ULT nadawanych do naszego umysłu bezpośrednio przez Boga", a informujących nas czy to co właśnie czynimy jest zgodne, czy też łamiące, boskie przykazania i wymogi od tysiącleci już opisane szczegółowo w Biblii - zaś naukowo, funkcjionalnie i fizykanie dające się wytłumaczyć dopiero od 1985 roku dzięki Teorii Wszystkiego zwanej Konceptem Dipolarnej Grawitacji oraz dzięki poznaniu i opisaniu przez filozofię totalizmu metod działania Boga; oraz (D) z uwagi na niedowierzającą i wyszydzającą atmosferę jaką otoczone zostały naukowe odkrycia autora tego wpisu (tj. dra inż. Jana Pająk), a jaka wbrew całemu oceanowi materiałów dowodowych potwierdzających prawdę i meryt owych odkryć nadal jest nieustająco podsycana przez najróżniejszych leniwców, nieuków, niedowiarków, wrogów prawdy, ateistów, itp., zaprezentowane tu wyjaśnienia prawdy o "sumieniu" i o fizykalnej interpretacji softwarowego mechanizmu wdrażającego realizację bibilijnego "Nowego Przymierza", nikomu NIE odbiorą "wolnej woli". Wszakże każdy kto pomimo krzykliwego obrzydzania zdecyduje się poznać wyniki moich badań doskonale zdaje sobie sprawę, że doszedł do nich jedynie niedoskonały i omylny człowiek. Stąd w przeciwieństwie do opisów z Biblii - które dzięki zainspirowaniu ich treści przez samego Boga są akceptowalne już na bazie boskiego autorytetu i wszechwiedzy, meryt wszystkich moich stwierdzeń każda osoba automatycznie weryfikuje na materiale dowodowym i na wywodach logicznych jakimi ja zawsze podpieram to co ustaliłem, a także na osobistych doświadczeniach i wiedzy czytającego. Dlatego ci co ochotniczo zapoznali się z moimi badaniami i zaakceptowali ich meryt, czynią tak ponieważ swym intelektem i doświadczeniem zweryfikowali już warstwę nowej wiedzy i prawdy jakie jestem w stanie im udostępnić dzięki sukcesom metod badawczych nowej "totaliztycznej nauki" jaką stworzyłem. Z kolei u tych którzy NIE zapoznają się i NIE uznają prawd zawartych w odkryciach i ustaleniach mojego "Konceptu Dipolarnej Grawitacji", poczym z punktu widzenia tych prawd NIE zmobilizują się do obiektywnego i do rzeczowego zweryfikowania tego co ja ustaliłem, wszystko co tu opisane będzie co najwyżej obiektem niedowierzania i wyszydzania. Czyli też NIE będzie w stanie odebrać "wolnej woli" żadnemu ateiście, leniwcowi, nieukowi, niedowiarkowi, ani jakiejkolwiek innej osobie przez Biblię symbolicznie nazywanej "plewy" albo "koza" (tj. osobie, którą Bóg osądza przeciwstawnie niż osoby nazywane tam "ziarnem" albo boskimi "owieczkami").

* * *


Rys. #E4: Oto plakietka "Złotego Rekordu", zaprojektowana specjalnie aby uświadamiać, przypominać i upamiętniać czytelnikom moich publikacji fakt i datę kiedy ochotnicy zainteresowani w poznawaniu przełomowych wyników badań naukowych jakie prowadzę na wymuszanej przez społeczeństwo zasadzie mojego rzekomego "hobby", spowodowali przekroczenie pierwszego "miliona wyświetleń" przez bazujący na tych badaniach i upowszechniany gratisowo w YouTube 34-minutowy, polskojęzyczny film o tytule "Zagłada ludzkości 2030" - jaki czytelnik może sobie oglądnąć (między innymi) za pośrednictwem strony "djp.htm" (np. o adresie http://pajak.org.nz/djp.htm ), lub bezpośrednio z internetowego adresu https://www.youtu.be/o06UvHgahr8 . Powyższa plakietka zilustrowana też została we "Wstępie" do strony "2030.htm", oraz w punkcie #A2 ze strony o nazwie "portfolio_pl.htm", zaś jej szerszy opis, oprócz powyższego punktu #E4 i niniejszego "Rys. #E4" opublikowany został we wpisach numery #307 i #307E do blogów totalizmu (owe wpisy #307 i #307E najławiej przeczytać z "tomu T" mojej gratisowej publikacji [13] upowszechnianej stroną "tekst_13.htm" a zestawiającej wszystkie wpisy do blogów totalizmu). Film "Zagłada ludzkości 2030" załadowany był na YouTube w dniu 2018/5/6, zaś swój pierwszy milion wyświetleń osiągnął w dniu 2019/2/16 - czyli po 9 miesiącach i 10 dniach. (Liczbę 500 000 wyświetleń osiągnął on po 4 miesiącach i 13 dniach.) Korzystając z okazji osiągnięcia tego "Złotego Rekordu" chciałbym tutaj gorąco pogratulować i podziękować Panu Dominikowi Myrcik, którego ogromny talent graficzny, wiedza, wyobraźnia, sumienność, dbałość o szczegóły, opanowanie komputerowych narzędzi graficznych, fachowość, umiłowanie prawdy, oraz inne pozytywne cechy, pozwoliły aby raport z suchymi wynikami moich badań naukowych, początkowo zamierzony do opublikowania jako jedynie kolejna strona internetowa o nazwie "2030.htm", został dodatkowo poszerzony i przetransformowany przez Pana Dominika w prawdziwe filmowe arcydzieło. W rezultacie, zamiast otrzymania tradycyjnego już dla internetowych raportów z wynikami moich badań "potraktowania" przez wrogów prawdy, typowo polegającego na opluwaniu, wyszydzaniu, sabotażowaniu i obrzydzaniu bliźnim wszystkiego o czym wiedzę zdołałem wypracować - bez względu na to jak dobrze i jak sprawdzalnie dla każdego zdołałem to udokumentować i potwierdzić, tym razem filmowy raport z owymi wynikami wzbudził zainteresowanie i przemówił do przekonania ogromnej rzeszy odbiorców. (A zaiste, jakże niewielu żyjących dzisiaj naukowców dostąpiło zaszczytu, iż wyniki ich badań zaprezentowane były na filmie ochotniczo oglądniętym przez ponad milion ludzi.) Owo zaś wzbudzenie zainteresowania pozwoliło aby wymowa faktów i ładunek uczuciowy zgromadzony w tym filmowym arcydziele umożliwiły otwieranie oczu coraz większej liczby uprzednio pasywnych i zamkniętych na prawdę ludzi. W rezultacie nareszcie niektórych z nas zaczynają poruszać realia tragicznej sytuacji w jaką wrowadziło nas wszystkich i nieustająco pogłębia odwracanie się tyłem do Boga i do wyłożonych w Biblii zasad moralnie poprawnego postępowania, wyniszczanie natury, zastępowanie gorzkiej prawdy przez ładnie brzmiące kłamstwa, żądza władzy i podporządkowywania sobie innych, uczynienie z pieniądza swego bożka, pogoń za przyjemnościami, dbanie wyłącznie o zyski i o zaspokajanie własnych egoistycznych zachcianek, poniżanie bliźniego, szerzenie niesprawiedliwości, czynienie tylko tego co najłatwiejsze i co przynosi natychmiastowe korzyści, ubieganie się o to co "chce się mieć" zamiast o to co "faktycznie jest nam potrzebne", unikanie obstawania za poprawną wiedzą i za tym co od wieków sprawdzone w niezawodnym działaniu tylko ponieważ NIE jest to zgodne z najnowszą modą, itd., itp. To filmowe arcydzieło zwraca też naszą uwagę na prawdy jakie zaprezentowałem w powyższym wpisie - przykładowo na prawdę, że ludzie NIE wprowadziliby się w pokazaną na filmie tragiczną sytuację, gdyby kierowali się podszeptami swego "sumienia". Ponadto na prawdę iż niezależnie jakie "mody", "zabawki" i pokusy docierają do naszego narodu od tych co już przez wieki zagłuszają swoje sumienia, ciągle każdy Polak, podobnie jak każdy inny mieszkaniec Ziemi, z iście komputerową precyzją i obiektywnością będzie nieodwołalnie rozliczony z tego jak uważnie wsłuchuje się i wypełnia podszepty własnego sumienia; a także na prawdę iż w zakres obowiązków każdego Polaka i każdego mieszkańca Ziemi włączona jest dbałość o wszystko co Bóg oddał mu pod opiekę (kustodię) - w tym dbałość o doskonałość języka ojczystego jakiego bibilijnie "bardzo dobrą" jakość i jakiego potencjał na przyszłość Polacy odziedziczyli po swych przodkach.

Copyrights © 2019 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Powyższy wpis jest adaptacją treści punktu #E4 z mojej strony internetowej o nazwie "przepowiednie.htm" (aktualizacja datowana 17 lutego 2019 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://www.geocities.ws/immortality/przepowiednie.htm
http://totalizm.zensza.webd.pl/przepowiednie.htm
http://gravity.ezyro.com/przepowiednie.htm
http://totalizm.com.pl/przepowiednie.htm
http://cielcza.cba.pl/przepowiednie.htm
http://pajak.org.nz/przepowiednie.htm

Na każdym z powyższych adresów staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać zielony link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://totalizm.com.pl/przepowiednie.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "przepowiednie.htm" zastąpi się nazwą "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://totalizm.com.pl/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna. Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "skorowidz.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/przepowiednie.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/skorowidz.htm w okienku adresowym wyszukiwarki.

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które ciągle istnieją (powyższa treść jest tam prezentowana we wpisie numer #307). Początkowo istniało aż 5 takich blogów. Dwa ostatnie z tamtych początkowych blogów totalizmu, jakie nadal NIE zostały polikwidowane przez licznych przeciwników "totaliztycznej nauki" i przeciwników wysoce moralnej "filozofii totalizmu", można znaleźć pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com
http://totalizm.blox.pl/html
Ponadto wszystkie moje wpisy jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym niniejszy wpis, są też systematycznie udostępniane na mojej darmowej publikacji [13] - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną, między innymi, pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal połowa wpisów jest tam opublikowana także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będzie zrozumiała i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

Z totaliztycznym salutem,
Dr inż. Jan Pająk

Comments

Popular posts from this blog

#362: UFO czteropędnikowe budowane dla porywania naszych samolotów i okrętów i jak np. reforma wymiaru sprawiedliwości na zasadę "pozbawiania przywilejów" może dopomóc w całkowitym usunięciu złych UFOnautów z Ziemi

Streszczenie: Chociaż podobnie jak każdy z ludzi, także i autor niniejszego wpisu #362 do blogów totalizmu jest tylko niedoskonałą i omylną osobą, która jak my wszyscy w swym życiu też popełnia błędy, ciągle wymową ogromnego materiału dowodowego jakie jego badania ujawniły, ma obowiązek aby ostrzegać: ludzkość i Ziemia przez tysiąclecia są skrycie okupowani i eksploatowani przez aż szereg ras naszych kosmicznych krewniaków technicznie bardziej od nas zaawansowanych jednak moralnie zupełnie już upadłych. Dlatego poniższe punkty #I1 do #I5 tego wpisu #362 prezentują opisy wyglądu, cech, możliwości, oraz potwierdzającego materiału dowodowego, które ujawniają nam największą konspirację w dziejach ludzkości jaka zmyślnie ukrywa przed ludźmi operowanie na Ziemi nawet tak głośnych i tak spektakularnych gwiazdolotów tych naszych krewniaków z planet Oriona, jakie są już trzecią z kolei z najważniejszych konstrukcji technicznie wysoko zaawansowanych gwiazdolotów od ponad 50 lat postulowanych mo

#299E: Why the Kabbalah and its tree of life most probably are the revealed by Biblical Elijah and rediscovered by the Concept of Dipolar Gravity God's system for managing people and institutions

Motto: "The created by God system of governing over the fate of people and institutions, which we learned from the discoveries and evidence earned due to the Concept of Dipolar Gravity, forms an effectively working mechanism of management, education and judgement, which with its structure and work resembles a tree of life from a tool called Kabbalah shared with people by the biblical Elijah probably in order to develop with it inducing growth improvements in human management systems that previously were known for causing downfalls." If the reader looks closely at my scientific achievements (from the area of knowledge usually referred to as my research "hobby"), then he will discover that most of this output is trying to scientifically identify, define, work out, and describe for the use of other people all God's tools that have the decisive impact on the course, quality and results of our lives. The process of collecting my scientific achievements, in a

#369E: Let us improve our fate and life by improving our morality to the one commanded by God in the Bible, which softens the behaviour of nature and inanimate objects that always copy the resultant morality of people who live at their mercy

Summary of items #N1 to #N3 below from this blog #369E : Let us remind ourselves the totaliztic definition of "morality" developed from the philosophical approach called "a priori" and stated in the INTRODUCTION and in items #A2 and #B5 of my web page named "morals.htm". It informs that: "morality is the level of 'obedience' with which people fulfil the commandments and requirements of God who gave them life." In other words: "morality is the level of obedience in fulfilling all the commandments of God detailed in verses 20:3-17 from the 'Book of Exodus' in the Bible and all the remaining requirements also described in the Bible." Let us note that according to my discovery described in #K1 and #K2 of the web page named "god_exists.htm" and in posts #325 and #326 to blogs of totalizm, all matter from our "world of matter" (including our bodies) was created from living, thinking, and absolutely obedient