#320: Wdróżmy niemal idealny "ustrój nirwany" nagradzający "pracę moralną" dalekowzrocznie wprogramowanym w dusze ludzi zjawiskiem "nirwany" gwarantującym wszystkim obywatelom osiąganie poziomu szczęśliwości, zasobności, prawdy, sprawiedliwości, równości, dbałości, postępu naukowego i technicznego, zdrowia i innych jakości życia na poziomie nieporównywalnie wyższym od tego jaki zdolne są zapewnić wszystkie dotychczasowe ustroje polityczne już wdrożone przez ludzi
Motto: "To co zaplanował i stworzył Bóg zawsze jest niedoścignienie doskonalsze od tego co są w stanie zaprojektować i wytworzyć ludzie."
#320: Wdróżmy niemal idealny "ustrój nirwany" nagradzający "pracę moralną" dalekowzrocznie wprogramowanym w dusze ludzi zjawiskiem "nirwany" gwarantującym wszystkim obywatelom osiąganie poziomu szczęśliwości, zasobności, prawdy, sprawiedliwości, równości, dbałości, postępu naukowego i technicznego, zdrowia i innych jakości życia na poziomie nieporównywalnie wyższym od tego jaki zdolne są zapewnić wszystkie dotychczasowe ustroje polityczne już wdrożone przez ludzi
Wszystkie dotychczasowe ustroje powymyślane i powdrażane przez ludzi, włącznie z dawnym niewolnictwem i feudalizmem oraz dzisiejszym kapitalizmem i komunizmem, zawierają w sobie niezliczone wady, przykładowo zmuszają do pracy strachem lub pieniędzmi, odwodzą od Boga, popychają do krwawych wojen i rewolucji, zaniedbują miłość i dobro bliźniego, wynagradzają niesprawiedliwość, bogactwo i wywyższanie się jednych ludzi nad innymi, wyniszczają naturę, wypaczają charaktery indywidualnych ludzi i rujnują całą ludzkość, uparcie wiodą do zagłady, itp. - poczytaj więc w punktach #A1 do #A4 niniejszego wpisu #320 lub strony "partia_totalizmu.htm" z jakiej wpis ten został adaptowany, jak niedoścignienie doskonalszy od nich jest "ustrój nirwany" zaprojektowany i już wprogramowany w dusze ludzi przez samego Boga.
#A1. W jaki sposób i dlaczego wszystkie prymitywne ludzkie ustroje bazujące na strachu i pieniądzach, w tym dzisiejszy kapitalizm i komunizm, rujnują naszą cywilizację i wypaczają charaktery ludzi:
Motto: "Zło wolno okceptować tylko przez tak długo, aż się odkryje iż istnieje lepsza od niego alternatywa - którą Bóg zawsze stwarza dla każdej sytuacji aby zbalansować panujące w niej zło. Po zaś odkryciu tej lepszej niż zło alternatywy ma się już nałożony na nas przez Boga obowiązek jej wdrażania."
Dawno, dawno temu, bo w dniu 11 stycznia 2006 roku opublikowałem stronę internetową o nazwie "partia_totalizmu.htm". Na przekór tuzinkowej nazwy, zawierała ona wysoce "światoburczą" ideę polityczną. Mianowicie proponowała ona aby powszechnie znane źródło wszelkiego zła na Ziemi, czyli "pieniądze", zastąpić tym co dla ludzi jest jeszcze atrakcyjniejsze od pieniędzy, mianowicie zastąpić doznaniami nieopisanej szczęśliwości cudownego zjawiska nirwany. Ja bowiem zaledwie 8 lat wcześniej podczas swej profesury na Borneo osobiście przeżywałem szczęśliwość około 9-miesięcznej nirwany. Zarówno więc z własnego doświadczania doznań nirwany, a także ze swych obserwacji jak atrakcyjne dla innych ludzi są efekty indukowanej chemikaliami "symulacji nirwany" (czyli jak atrakcyjne są efekty działania narkotyków), wiedziałem doskonale, że szczęśliwość nirwany nosi wszelkie cechy jakie w działaniu pozwalają jej zastąpić pieniądze - jednak bez powodowania owego oceanu zła jakie powodują u ludzi pieniądze. Niestety, zastąpienie pieniędzy przez nirwanę wymagałoby drastycznej zmiany politycznego ustroju pod jakim żyłaby ludność wynagradzana nirwaną za wykonywaną przez siebie "pracę moralną". Dlatego aby "udyplomatycznić" tamtą pierwszą wersję strony "partia_totalizmu.htm" i złagodzić możliwość jej błędnego ("światoburczego") odebrania przez ludzi, zdecydowałem aby zbyt drastycznie NIE nazywać w niej sprawy po imieniu. Niestety, pomimo unikania bycia "światoburczym", ciągle zmiana ustroju wynagradzającego pieniędzmi, na ustrój wynagradzający szczęśliwością nirwany, do różnorodnych i ogromnych korzyści jakiej to zmiany na owej stronie staram się materiałem dowodowym przekonywać racjonalnie myślących czytelników, NIE zainteresowała nawet przysłowiowego "psa z kulawą nogą".
Od tamtego opublikowania w 2006 roku strony "partia_totalizmu.htm", aż do jej udoskonalenia w 2020 roku na obecną "bezogródkową" formę, minęło ponad 14 lat. W międzyczasie "pieniądze" zdołały wyrządzić naszej cywilizacji ogromne zniszczenia. Przykładowo, w 2008 roku zaczął się ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny. Wbrew też temu co twierdzi oficjalna "propaganda sukcesu", kryzys ten NIE zdołał się zakończyć aż do dzisiaj. Ponadto coraz więcej instytucji i rządów na świecie osiągnęło poziom "100% korupcji" - sporo z niszczycielskich następstw jakiej opisuję w punkcie #E3 swej strony o nazwie "pajak_dla_prezydentury_2020.htm" oraz we wpisie numer #269 do blogów totalizmu. Tanie wywożenie śmieci barkami i wrzucanie ich do morza w międzyczasie spowodowało, że w morzu obecnie jest już więcej morderczego plastyku niż ryb, zaś na Atlantyku formowany jest cały nowy "plastykowy kontynent". Zatruwanie wody, gleby i powietrza chemikaliami i radioaktywnymi izotopami osiągnęło już taki poziom, że niemal wszyscy mieszkańcy Ziemi są z jego powodu na coś już chorzy. Ataki zaś oficjalnej nauki na Boga i na Biblię spowodowały, że niemal wszyscy ludzie stali się pełnymi lub częściowymi ateistami. Co jednak dla nas najgroźniejsze, cierpliwość wszechmogącego Boga zaczęła się wyczerpywać. W rezultacie zaś jej wyczerpywania zaczęły się wypełniać prognozy jakie opisałem na swych stronach internetowych o nazwach "2030.htm" i "woda.htm", oraz jakie zilustrowane są darmowym filmem z youtube.com o tytule "Zagłada ludzkości 2030" (patrz adres https://www.youtube.com/results?search_query=zag%C5%82ada+ludzko%C5%9Bci+2030 ). W dniu 2019/12/8 w Chinach rozpoczęła się też światowa pandemia koronawirusa (patrz adres https://www.google.pl/search?q=koronawirusy+pandemia+chiny&oq=koronawirusy+pandemia+chiny ) jaka dała nam pierwszy przedsmak nadchodzących następstw gniewu Boga. Chociaż tę pandemię ludzkość być może zdoła "wyciszyć", po niej przyjdą następne, jeszcze od niej gorsze, a także przyjdą susze, pożary, wybuchy wulkanów, trzesienia ziemi, fale tsunami, szarańcza, fale głodu, rabunki, bezprawie, chaos, itp. - przed jakimi ludzkość już NIE będzie w stanie się wybronić. W obliczu więc owych drastycznych zmian jakie szybko następują już niemal nieprzerwanie od czasu opublikowania strony "partia_totalizmu.htm" w 2006 roku, zdecydowałem iż strona owa wymaga przeredagowania aby dobitnie, klarownie i bezogródkowo wyjaśniła czytającym, że ich ratunek zarówno grupowy jak i indywidulany leży w zamianie dotychczas rujnujących naszą cywilizację ustrojów politycznych wynagradzających pracę "pieniędzmi" lub zmuszających do pracy "strachem", na drastycznie od nich lepszy "ustrój nirwany" jaki pozytywnie budowałby lepszą przyszłość ludzkości wynagradzaniem "pracy moralnej" cudowną szczęśliwością nirwany. Obok bowiem pokuty, modłów i zmiany postępowań, w Biblii opisywanych na przykładzie miasta Niniwa, taka zmiana politycznego ustroju jest niemal jedynym trwałym i pewnym sposobem na jaki ludzkość być może zdąży jeszcze uchronić się przed szybko nadchodzącą zagładą. Punkty #A1 do #A4 z tego wpisu prezentują te tym razem dobitnie już i bezogródkowo zaprezentowane wyjaśnienia.
We "wstępie" do strony "partia_totalizmu.htm" wyjaśniłem, że wszelkie ustroje polityczne jakie dotychczas panowały na Ziemi, w tym utrzymywane nadal w obecnych czasach ustroje kapitalizmu i komunizmu, zawsze bazowały na "strachu" oraz na "pieniądzach" (bogactwie) aby motywować ludzi do pracy. Niestety, zarówno "strach" jak i "pieniądze" są ogromnie niszczycielskie dla całej naszej cywilizacji. Wypaczają one bowiem charaktery indywidualnych ludzi, rujnują całą ludzkość, oraz spychają naszą cywilizację ku zagładzie. Na dodatek zniechęcają one decydentów i bogatych ludzi do udoskonalenia ustrojów w jakich żyją. To zaś powoduje iż ludzkość jako całość już dawno zaniechała wszelkich prób udoskonalania swych ustrojów. Ustroje te jedynie więc staczają się w coraz silniej obezwładniające je stagnację, korupcję i wypaczenia. Spróbujmy więc w niniejszym punkcie #A1 krótko podsumować w kilku ponumerowanych paragrafach, co i w jaki sposób "strach" i "pieniądze" powodują, iż już zdołały one zrujnować całą naszą cywilizację aż do poziomu jaki wokoło widzimy obecnie, czyli do poziomu kiedy jesteśmy już tylko o niewielki krok oddaleni od globalnej zagłady zilustrowanej polskojęzycznym filmem dostępnym gratisowo w YouTube pod tytułem "Zagłada ludzkości 2030" - dostępnym pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 . I tak:
(I) Ustroje te coraz szybciej oddalają nas od Boga. Wszakże Bóg od samego początku ludzkości nakazuje wszystkim to co obecnie każdy może wyczytać sobie z Biblii. Przykładowo, że NIE wolno zaniedbywać miłości bliźniego aby rozwijać własną chciwość, bogactwo, żądzę władzy, wywyższanie się nad innymi, osądzanie bliźnich, niesprawiedliwość, itp. - jako przykład rozważ treść wersetu 19:24 z bibilijnej "Ew. wg. św. Mateusza" - cytuję z "Biblii Tysiąclecia": "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego". Ponieważ owe nakazy Boga były powtarzane przez praktycznie wszystkie religie, zachłanne elity rządzące ludzkością i gromadzące tym rządzeniem własne bogactwo zareagowały eliminowaniem Boga z codziennego życia. W eliminowaniu tym doszły do dzisiejszej sytucji, iż gro ludzi ślepo zaczyna wierzyć kłamstwu oficjalnej nauki ateistycznej iż Bóg rzekomo NIE istnieje (na przekór, że od wielu już lat jest publikowany formalny dowód naukowy, że Bóg istnieje - po jego szczegóły patrz punkty #G2 i #G3 mojej strony "god_proof_pl.htm"). Oficjalnie zaprzestano też rzeczowych badań Boga - w rodzaju tych jakie prowadzi autor niniejszego wpisu. Wszakże jeśli np. jakiś naukowiec oficjalnie bada Boga, wówczas aby się "NIE wychylić" od ateistycznych stwierdzeń instytucji jaka wypłaca mu wynagrodzenie i aby za to "wychylenie się" NIE zacząć być szykanowanym tak jak autor tego wpisu, swymi wynikami stara się tylko dodać swoje kłamstwa do chóru wmawiającego ludzkości iż Boga jakoby NIE ma. Jeśli zaś jakiś dzisiejszy kapłan zabawia się badaniami Boga, wówczas zwykle ogranicza swe działania głównie do analizy znaczeń pojedyńczych słów Biblii aby znaleźć w nich albo cokolwiek co uzasadniałoby iż jego odłam wiary jest tym "jedynym poprawnym", albo też aby móc stworzyć swój własny odłam religii.
(II) Ustroje te coraz bardziej odgradzają nas od bliźnich. Najłatwiej to odnotować wszędzie tam, gdzie pieniądze lub strach dominują nasze życie. Przykładowo rozważ powodowany pieniędzmi i bogaceniem się elit szybki wzrost różnic pomiędzy bogatymi i biednymi. Rozważ nieustający wzrost podatków i opłat powodowany korupcją elit rządzących jakie owymi podatkami i opłatami kompensują swój rosnący apetyt na pieniądze i na bogactwo jakie one im przynoszą. Rozważ politykę zatrudnieniową, w jakiej gro dobrze płatnych posad już obecnie jest przyznawane jedynie członkom własnej rodziny oraz znajomkom. Rozważ co ludzie zdesperowani strachem przed utratą tego co im do życia niezbędne już obecnie wyczyniają w coraz większej liczbie krajów świata. Itd., itp.
(III) Ustroje te powodują coraz potężniejsze wyniszczanie natury. Nie trzeba mieć oczu orła aby odnotować, że pieniądze oraz indukowana przez nie chciwość i bezwzględność elit rządzących przyspieszają wyniszczanie natury. Zachłanność przemysłu już obecnie zamieniła w przemysłowe, po-kopalnianie oraz wysypiskowe pustynie ogromne ilości uprawnej ziemi. W morzach i oceanach już obecnie jest więcej plastyku niż ryb. Bez przerwy tracimy coraz to nowe gatunki istot żyjących. Zanieczyszczenie powietrza jest już aż tak ogormne iż niemal nie daje się oddychać. Nagrzewaniem klimatu zamieniamy lądy w wysuszone pustynie, zaś brzegi oceanów i mórz w obszary zalewane przypływami. Itd. itp. Ludzka chciwość NIE zna umiaru w zniszczeniach jakie powoduje.
W niniejszym początkowym punkcie #A1 tego wpisu staram się jedynie zasygnalizować podstawowy fakt, a ściślej problem dotychczasowych ustrojów politycznych, mianowicie iż wypaczają one charaktery indywidualnych ludzi oraz rujnują naszą cywlizację jako całość. Uświadomienie sobie bowiem tego faktu pozwoli czytelnikowi bardziej racjonalnie podchodzić do tego co wyjaśniam w następnych punktach niniejszego wpisu i reszty swej strony "partia_totalizmu.htm", mianowicie że trzeba, warto i powinno się pilnie podejmować wysiłki zastąpienia obecnych wysoce niszczycielkich ustrojów politycznych przez opisywany tu nowy i nieporównanie od nich doskonalszy "ustrój nirwany" jakiego wdrożenie stworzyłoby możliwość aby zupełnie wyeliminować dotychczasowe niszczycielstwo i zastąpić je wzrostem, szczęśliwością, zamożnością dla wszystkich, nieustającym doskonaleniem, sprawiedliwością, oraz innymi zaletami. Aby zaś niepotrzebnie NIE odrywać czytelnika od głównego przeznaczenia tego wpisu i strony "partia_totalizmu.htm", oraz aby NIE zaprzestawać uświadmiania czytelnikowi "w jaki sposób" i "dlaczego" dotychczas używane przez ludzi ustroje polityczne bazujące na strachu i na pieniądzach, w tym dzisiejszy kapitalizm i komunizm, rujnują naszą cywilizację i wypaczają charaktery ludzi, dalsze wyjaśnienia tej prawdy (i problemu) będę kontynuował w końcowej "części #X" strony "partia_totalizmu.htm" - do której czytelnik może zaglądnąć później w miarę jak znajdzie wymagany na to czas. Teraz zaś rekomenduję kontynuowanie czytania niniejszego wpisu.
#A2. Dlaczego atakowanie, obrzydzanie i sabotażowanie mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku i wywodzącej się z niej mojej filozofii totalizmu, poszerzane atakowaniem i wyszydzaniem mojej osoby, a także blokowanie i utrudnianie upowszechniania po świecie mojego dorobku naukowego, stanowią najlepsze potwierdzenie faktycznej wartości i rewolucyjnej mocy wyników moich rzekomo "hobbystycznych" badań odartych z oficjalnego poparcia i finansowania jednak mimo tego ciągle zdolnych do wypracowania opisywanego tu "ustroju nirwany" jaki ma potencjał aby uratować ludzkość i wynieść ją na wyższy poziom cywilizacyjny:
Motto: "Wagę każdej nowej idei najłatwiej ocenić po strachu jaki idea ta budzi wśród jej wrogów i po zaciekłości z jaką wrogowie ci usiłują ją zniszczyć."
Jeśli wyizolować esencję wszystkich dotychczasowych systemów politycznych na Ziemi, wówczas się okazuje, że wszystkie one mają tę samą strukturę. Mianowicie, na każdy z nich składa się bardzo nieliczna grupa tzw. "elit rządzących", oraz "reszta ludzkości". Elity rządzące zawsze używają dwóch przeciwstawnych "narzędzi", tj. (a) "strachu" (czyli karania), oraz (b) nagradzania przysłowiowymi "okruchami z własnych stołów biesiadnych". Użyciem tych dwóch narzędzi owe elity zmuszają do pracy "resztę ludzi" aby móc zagarniać dla siebie i korzystać z wyników ich wymuszanej pracy. Jedyne zaś co różni się w poszczególnych systemach politycznych, to (a) "czym" wywoływany jest ów "strach" oraz (b) "co" jest używane dla nagradzania przysłowiowymi "okruchami ze stołów biesiadnych danej elity". Przykładowo, w starożytności dla wywoływania "strachu" używano zamienianie nieposłusznych w niewolników, lub ich uśmiercanie. Zaś jako nagrodę używano stanie się obywatelem i samemu posiadanie niewolników, zamiast bycia niewolnikiem. Natomiast w obecnych czasach w celu wywołania "strachu" używane jest bezrobocie, brak pieniędzy na życie, bezdomność, choroby, oraz kilka jeszcze innych "dorobków" nowoczesnego życia. Natomiast jako przysłowiowe "okruchy ze stołów biesiadnych rządzącej elity" używane są pieniądze, pozycje na wysokich stanowiskach, dobra materialne, sława, pokazywanie w telewizji, tytuły, oraz kilka jeszcze innych - wszystkie z których wiążą się z "pieniędzmi".
W sytuacji kiedy wszystko w naszej cywilizacji działa dzięki użyciu powyższych dwóch narzędzi (a) i (b), w 1985 roku polski emigrant mieszkajacy w dalekiej Nowej Zelandii, czyli ja (dr inż. Jan Pająk) niespodziewanie wyszedł ze swoją naukową Teorią Wszystkiego z 1985 roku (patrz adres https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego ) i z filozofią zwaną Totalizm (patrz adres https://www.google.com/search?q=totalizm ). Obie one nagle zaczęły ujawniać ludziom, że istnieje zupełnie odmienna możliwość zorganizowania życia na Ziemi poprzez stworzenie "ustroju nirwany". Mianowicie, zamiast strachu i np. pieniędzy, do zainspirowania ludzi do intensywnego wykonywania wymaganych prac produkcyjnych, usługowych i twórczych, ustrój ten używałby rodzaju nagrody w formie tzw. "totaliztycznej nirwany". Nirwana ta bowiem zapełnia ludzi nieopisanym poczuciem szczęśliwości dla przedłużenia jakiego osoby już ją znające są gotowe uczynić wszystko co leży w ich mocy. W ludzkie dusze i ciała już dawno temu Bóg mądrze i dalekowzrocznie powprowadzał bowiem narzędzia, jakie czynią ową "nirwanę" znacznie przyjemniejszym i efektywniejszym niż strach i np. pieniądze motywatorem do podejmowania dowolnej intensywnej pracy. Wszakże aby na nirwanę ową sobie zapracować, trzeba spełnić liczne wymogi tzw. "pracy moralnej". Owe zaś wymogi Bóg tak mądrze zaprojektował, aby powodowały one, że np. każdy człowiek staje się wobec nich równy, zaś w swych działaniach będzie spełniał przykazania, zalecenia i wytyczne Boga opisywane w Biblii. Stąd np. zarówno prezydent, jak i najzwyklejszy obywatel, oboje w taki sam sposób na "totaliztyczną nirwanę" będą musieli sobie zapracować ciężką i rzeczywiście oraz sprawiedliwie wykonywaną pracą fizyczną. Z kolei w "ustroju nirwany" zapracowanie na tę nirwanę będzie miało ogromne znaczenie w wielu sprawach życiowych. Przykładowo, zależało od niego będzie czy dana osoba jest pełnoprawnym obywatelem, czy też rodzajem społecznie "chorego", życie którego trzeba monitorować i nadzorować. Także np. od wymogu wejścia w stan totaliztycznej nirwany zależało będzie uzyskanie pozwolenia aby dany ktoś po osiągnięciu wieku starczego zamiast umierać mógł być cofnięty "wehikułem czasu" z powrotem do lat swej młodości, zaś komitet udostępniający bilety do wehikułów czasu będzie posiadał też mierniki jakie będą mu pozwalały na sprawdzenie, czy dana osoba faktycznie jest w stanie nirwany - po szczegóły patrz punkty #H2 i #I1 na mojej stronie o nazwie "immortality_pl.htm". Ponadto wymogi "pracy moralnej" powodują także, iż każdy na nirwanę będzie musiał zapracować pracą fizyczną, bowiem praca umysłowa generuje zbyt mało "energii moralnej" aby doprowadzić do nirwany. Na dodatek, aby zapracować na nirwanę wcale NIE jest potrzebne "zatrudnienie" ani "miejsce pracy" i "pieniądze" (fundusze) - bowiem "energię moralną" generuje dowolna "praca moralna" nastawiona na dobro bliźnich, zaś im bardziej jest ona anonimowa tym lepiej (stąd użycie totaliztycznej nirwany np. całkowicie wyeliminuje bezrobocie). Itd., itp. - po przykłady jak dalsze wymogi osiągania totaliztycznej nirwany będą prowadziły ludzkość do coraz wyższych: sprawiedliwości, wolności, dobrobytu, poziomu nauki i techniki, poznania Boga i Biblii, itp., patrz punkt #A3 poniżej w niniejszym wpisie.
Jest oczywistym, że członkowie obecnych elit rządzących, którzy nigdy osobiście nirwany NIE doświadczyli, a stąd i NIE są w stanie docenić potęgi szczęścia totaliztycznej nirwany jakie nieporównywalnie góruje nad przyjemnościami wszelkiego bogactwa i luksusu, zapewne wpadli w panikę kiedy ich "doradcy" odkryli, że owa naukowa Teoria Wszystkiego z 1985 roku i filozofia zwana Totalizm oferują ludzkości "ideologię totalizmu" prowadzącą do "ustroju nirwany" jaki pod każdym względem będzie znacznie lepszy i niewypowiedzianie bardziej pożądany przez poznających go ludzi, niż wszystkie ustroje polityczne jakie kiedykolwiek istniały na Ziemi. Naturalną ich reakcją było więc podjęcie intensywnej, aczkolwiek skrytej, kampanii obrzydzania, blokowania i sabotażowania zarówno mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, jak i mojej filozofii zwanej Totalizm z tego samego 1985 roku. Każdy też kto usiłuje śledzić mój dorobek naukowy zapewne natknął się już na dowody i efekty działania owej kampanii. Ci zaś, co chcieliby więcej o niej poczytać, jej szersze opisy znajdą w moich publikacjach linkowanych np. hasłem "dowody, że upowszechnianie wyników moich badań jest skrycie i zmyślnie obrzydzane, blokowane, ukrywane, sabotażowane, itp.", albo np. hasłem "jeśli chcesz ukryć drzewo, posadź wokół niego cały las" - oba które to hasła są linkowane z mojej strony internetowej o nazwie "skorowidz.htm".
Oczywiście, wszystkie owe bogate i wpływowe instytucje, które sekretnie i zmyślnie obrzydzają, blokują, ukrywają, sabotażują, itp., moją naukową Teorię Wszystkiego z 1985 roku i moją filozofię zwaną Totalizm, czynią to w sposób bardzo inteligentny, bo wyglądający na szeregi tzw. "zbiegów okoliczności" i "przypadków". Ponieważ od lat spodziewają się także, iż pewnego dnia zaprzestanę dotychczasowego "nastawiania drugiego policzka" i zacznę o tej skrytej działalności blokowania informować swych czytelników, od dawna też ostrzegają wszystkich, że ja jakoby jestem zwolennikiem "teorii spiskowych".
Całe owo zmyślne i skryte obrzydzanie i blokowanie dokonywane jest metodą opisywaną przysłowiem "jeśli chcesz ukryć drzewo, posadź wokół niego cały las". Stąd aby aż do dzisiaj np. blokować upowszechnienie się mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku pod powszechnie znaną nazwą "Teoria Wszystkiego", w 2014 roku (czyli około 29 lat po opublikowaniu mojej Teorii Wszystkiego) wyprodukowany został drogi film opłacony przez angielskich podatników, noszący właśnie tytuł "Teoria Wszystkiego" (patrz adres https://www.google.pl/search?q=Teoria+Wszystkiego ). Kiedykolwiek ktoś więc szuka w internecie informacji o teorii wszystkiego, zamiast otrzymać linki do mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, otrzymuje jedynie liki do owego filmu z 2014 roku - zaś żadna informacja NIE jest udostępniana w internecie o pierwszej, faktycznej i nadal jedynej w świecie mojej naukowej Teorii Wszystkiego jaka istnieje na Ziemi już od 1985 roku
(czyli w czasach kiedy w 2020 roku aktualizowałem treść strony "partia_totalizmu.htm" z jakiej adoptowałem niniejszy wpis - teoria ta istniała już przez 35 lat). Tą samą metodą aż do 2019 roku była też obrzydzana i blokowana moja filozofia zwana Totalizm" - (ta pisana przez literę "z") - po szczegóły patrz punkt #A5 strony "totalizm_pl.htm". Aby zamiast niej ludzie znajdowali opisy innej filozofii, wkrótce po pierwszym opublikowaniu mojego totalizmu nagle pojawił się "owczy pęd" nazywania słowem Totalism" (na szczęście typowo pisanym przez literę "s" - patrz adres https://www.google.com/search?q=Totalism ) wsteczniczej filozofii poprawnie zwanej "Totalitarianism". Także aż do 2019 roku w identyczny sposób były blokowane w internecie opisy mojego gwiazdolotu "Magnokraft" (patrz adres: https://www.google.pl/search?q=magnokraft ), zasadę działania i budowę którego wynalazłem i opublikowałem jeszcze w Polsce w 1980 roku - czyli 40 lat temu. Dla zakrywania istnienia owego gwiazdolotu używana była "zasłona dymna" w formie tajemniczej "orkiestry", członków jakiej nikt mi znany nigdy NIE widział, za to jaka z rozmachem szkalowała mnie w internecie też nazywając siebie Magnokraft (patrz adres https://www.google.pl/search?q=Magnokraft+Music ). Itd., itp. Oczywiście, użycie tak zmyślnych metod obrzydzania i blokowania kosztuje ogromną masę pieniędzy. Przykładowo jedynie film Teoria Wszystkiego kosztował wiele milionów. A oprócz niego masę pieniędzy trzeba było wydać na inne formy obrzydzania i blokowania - jakie opisuję w punkcie #A1 swej strony o nazwie "partia_totalizmu_statut.htm".
Istnieje ogromnie istotna prawda wyrażana przez fakt, że jakaś wpływowa instytucja jest gotowa ponieść tak ogromne koszta jedynie po to aby przez 35 lat obrzydzać i blokować przed upowszechnieniem czyjąś tam: (1) naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku", (2) wynikającą z owej teorii "filozofię totalizmu z 1985 roku", (3) postulowany zarówno przez tę Teorię Wszystkiego jak i przez filozofię totalizmu "formalny dowód naukowy potwierdzający iż Bóg z całą pewnością istnieje", oraz (4) opisywany w niniejszym wpisie przebudowujący i transformujący ludzkość polityczny "ustrój nirwany". Ta istotna prawda stwierdza po prostu, że według jakiejś nieujawnianej normalnym ludziom tajnej opinii ekspertów zatrudnionych przez ową wpływową instytucję, teoria ta, filozofia, dowód, oraz ustrój nirwany faktycznie posiadają moc aby zmienić na lepszą całość naszej cywilizacji. Poczytajmy więc dalsze części niniejszego wpisu i strony "partia_totalizmu.htm", aby się dowiedzieć w jaki sposób stworzenie nowej "partii totalizmu" jaka będzie wdrażała "ideologię totalizmu" wywodzącą się z owej teorii, filozofii, oraz z dowodu na istnienie Boga, będzie w stanie polepszyć i zmienić na szczęśliwsze życie wszystkich mieszkańców Ziemi, włącznie z obecnymi jej prześladowcami. Wszakże owi prześladowcy nadal jeszcze NIE rozumieją, że wszystko co Bóg stworzył, a więc także szczęśliwość doświadczania nirwany, wymogi tzw. "pracy moralnej", zasady i metody generowania "energii moralnej", itp., zawsze jest i będzie niewypowiedzianie doskonalsze i mądrzej zaprojektowane niż to co potrafią wymyślić, wytworzyć i zaoferować bliźnim sami ludzie, a więc lepsze niż "strach", "kary", "pieniądze", "zaszczyty", "pokazanie w telewizji", "uczynienie bohaterem drogiego filmu propagandowego", itp. (Doskonałym przykładem na prawdę, że "to co stworzone przez Boga zawsze jest lepsze", może być plastyk - jakim niektórzy ludzie aż do niedawna tak się przechwalali, że jakoby jest on lepszy od materiałów stworzonych przez Boga, tymczasem już wkrótce produkowanie i używanie plastyku ludzkość zapewne będzie musiała zakazywać.)
#A3. Jakie cechy i zdolności "ustroju nirwany" powodują, że zawarte w nim przyszłościowe idee wynikające z treści Biblii, z mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, oraz z filozofii totalizmu, budzą aż takie przerażenie, że idee te są skrycie blokowane przez jakieś potężne instytucje obecnie istniejących systemów politycznych jakie do zarządzania życiem na Ziemi wykorzystują strach oraz pieniądze:
Motto: 'W teorii osiągnięcie "totaliztycznej nirwany" poprzez generowanie "energii moralnej" (zwow) wykonywaniem "pracy moralnej" jest bardzo proste - wystarczy aby postępować dokładnie tak jak Bóg nam nakazuje Biblią czyniąc wszystko dokładnie na sposoby opisywane w Biblii i niczym w swych działaniach NIE łamiąc boskich przykazań oraz wymagań; jednak w praktyce wymogi osiągania nirwany są bardziej złożone od wymogów wykonywania skomplikowanego dzisiejszego zawodu i wszyscy musimy wiele się nauczyć aby móc efektywnie nirwanę generować i utrzymywać przez całe swe życie.' (Jednozdaniowe streszczenie "części #D" i punktu #C6 z mojej strony internetowej o nazwie "nirvana_pl.htm" wyjaśniające dlaczego przed autorem tego wpisu i strony "partia_totalizmu.htm" żaden naukowiec na świecie NIE doświadczył ani zbadał nirwany.)
W punkcie #F1 (a także częściowo w (11) z punktu #G1 oraz w punkcie #D3) swej innej strony internetowej o nazwie "nirvana_pl.htm", wyjaśniłem szczegółowo jak polityczna Partia Totalizmu mogłaby stopniowo wdrożyć wysoce doskonały "ustrój nirwany" w rzeczywiste życie. Aby więc NIE powtarzać tamtych wyjaśnień, w niniejszym punkcie #A3 postaram się tylko porównać narzędzia (tj. "strach" i "pieniądze"), jakie dotychczas istniejące na Ziemi ideologie i systemy polityczne używają aby zmuszać ludzi do pracy wytwarzającej niezbędne ludziom dobra konsumpcyjne, z jedynym narzędziem (tj. z wynagradzaniem "pracy moralnej" szczęśliwością totaliztycznej nirwany) jakie w tym samym celu inspirowania ludzi do wykonywania produktywnej "pracy moralnej" zaleca używać proponowany tutaj do wdrożenia "ustrój nirwany". Dla łatwości porównywania, narzędzia te wyszczególnimy w literowo ponumerowanych punktach.
(A) Wytwarzanie i podział wypracowanych dóbr konsumpcyjnych. We wszystkich obecnych systemach politycznych, (A1) elity rządzące zmuszają do pracy wytwarzającej dobra konsumpcyjne za pomocą pieniędzy i strachu. Do podziału zaś wyprodukowanych dóbr elity posługują się obdzielaniem "pieniędzmi" jakie każdemu są potrzebne dla zakupu wymaganych lub chcianych dóbr konsumpcyjnych. Oczywiście, ci co je rozdzielają typowo zatrzymują dla siebie "lwią część" owych pieniędzy. Stąd dobra te może sobie zakupić tylko ten, kto się przysługuje owym elitom. Tymczasem w nowym i znacznie lepszym "ustroju nirwany", (A2) wszelkie dobra konsumpcyjne będą produkowane w wyniku "pracy moralnej" jaką każdy zdrowy obywatel będzie ochotniczo starał się wykonywać w wybranych przez siebie: specjalizacji, działaniu, miejscu, czasie, ilości, itp.; aby utrzymywać się w stanie ogromnej szczęśliwości totaliztycznej nirwany. Po zaś wyprodukowaniu owych dóbr, każdy będzie mógł je pobrać (otrzymać) za darmo jeśli potrzebował je będzie dla zaspokajania swych funkcji życiowych lub pracy. Wszakże ich marnotrawienie, lub niemoralne użycie, będzie wówczas powodowało automatyczne rozpraszanie posiadanej "energii moralnej" przez mechanizmy moralne zawarte w duszy każdej osoby, a stąd w przypadku gdy ktoś będzie niemoralnie nadużywał ów darmowy dostęp do wszelkich potrzebnych mu dóbr konsumpcyjnych, wówczas utraci swą totaliztyczną nirwanę.
(B) Absolutna równość wszystkich ludzi. Wszystkie stare ideologie wdrażały (B1) rzymską zasadę "dziel i rządź". W myśl tej zasady, wszyscy ludzie zawsze byli podzieleni co najmniej na bogate "elity rządzące" oraz na ubogą "siłę roboczą" (tj. na dzisiejszych "pracowników"). Elity rządzące zmuszały do pracy swych "pracowników" wszelkimi dostępnymi im narzędziami, używając w tym celu "strachu" albo skąpionych "nagród" (tj. "pieniędzy"). Z kolei (B2) "ustrój nirwany" będzie wdażał zasadę "wszyscy są równi". Wszakże otrzymywanie za darmo i darmowe używanie wszystkiego co do życia i do "pracy moralnej" się potrzebuje całkowicie wyeliminuje międzyludzkie różnice w poziomie bogactwa poszczególnych ludzi. W celu zaś inspirowania ludzi do podejmowania użytecznej pracy będzie używana jedynie "nagroda" jaką będzie szansa wypracowania dla siebie zjawiska totaliztycznej nirwany.
(C) Sposób nakłaniania do wykonywania produktywnej pracy. We wszystkich starych systemach, (C1) ludzie do pracy byli zmuszani pieniędzmi (bogaceniem się) lub strachem. Ponadto metody ich wynagradzania zawsze były wysoce niesprawiedliwe - tak że ci co wykonywali najważniejsze i najbardziej trudne prace z reguły otrzymywali najniższe wynagrodzenie. Jednak po wdrożeniu powszechnego wynagradzania owocami "pracy moralnej" (tj. osiąganiem "totaliztycznej nirwany"), (C2) wszelkie prace będą wykonywane ochotniczo. Nikogo też NIE będzie trzeba zmuszać nawet do owych najbardziej pogardzanych w dzisiejszych czasach prac. Wszakże im gorsza i trudniejsza praca, tym więcej "energii moralnej" ona generuje - jaka to energia jest niezbędna dla utrzymywania się w pożądanej przez wszystkich "totaliztycznej nirwanie". Prawa zaś i mechanizmy rządzące generowaniem energii moralnej zostały sprawiedliwie zaprojektowane z ogromną wiedzą i dalekowzrocznością naszego Boga. Stąd wynagrodzenie totaliztyczną nirwaną będzie ogromnie sprawiedliwe. W przeciwieństwie więc do dzisiejszych metod wynagradzania, nikt w przyszłości NIE będzie miał jakichkolwiek zastrzeżeń w sprawach swego wynagrodzenia. Ponadto, nie będzie też wówczas żadnych podatków, potrąceń, rachunków do zapłaty, inflacji, wzrostów kosztów utrzymania, itp.; które powodowałyby dewaluację nagrody (nirwany) za wykonaną "pracę moralną" oraz frustrację ludzi jakich losy pogorszyła owa dewaluacja.
(D) Otrzymywanie tylko tych dóbr materialnych, jakie danej osobie są potrzebne do życia i do "pracy moralnej" wykonywanej w danym czasie. Wszakże Bóg nakazuje aby mieć to co nam potrzebne, a NIE to co byśmy chcieli posiąść. To zaś wyeliminuje dzisiejszą nadprodukcję, marnotrawstwo, szybkie wyczerpywanie naturalnych zasobów, formowanie niepotrzebnych zapasów, generowanie śmieci, itd., itp.
(E) Brak użycia kosztowności. Dzisiejsze (E1) pieniądze, a także różnice w poziomie zamożności poszczególnych ludzi powodują, iż bogaci gromadzą "kosztowności" (tj. złoto, biżuterię, drogie kamienie, dzieła sztuki, drogie wille i samochody, itp.) jakie potem jedynie sami używają w celu podtrzymywania swego prestiżu i do wywyższania swej pozycji w porównaniu do innych bliźnich. Kiedy jednak (E2) każdy będzie otrzymywał za darmo wszystko co potrzebuje do życia i do wykonywania swej "pracy moralnej", a jednocześnie każdy będzie równy i nikt NIE będzie sztucznie podtrzymywał swojego prestiżu ani się wywyższał, gromadzenie kosztowności i wysoce wartościowych obiektów NIE będzie już potrzebne ani uzasadnione. Wszakże skoro wszystkie surowce wykonujący daną pracę moralną będą otrzymywali za darmo, wszystko będzie produkowane w najwyższej możliwej jakości i trwałości, oraz wszystko to będzie dostępne (dawane) za darmo dla każdego. Stąd to co dzisiaj stanowi pozamykane w ciemnych sejfach i trzymane z dala od ludzi kosztowności, oznaki prestiżu i przedmioty wywyższania się, oraz co obecnie jest bardzo rzadko używane nawet przez swych wyjątkowo bogatych właścicieli, w przyszłości trafi do muzeów, tak że każdy będzie mógł to oglądać, badać, a nawet w razie potrzeby przez jakiś okres czasu osobiście używać - jeśli jego "praca moralna" będzie z tym związana.
(F) Zdrowie. Z czasów kiedy ja przeżywałem swoją około 9-miesięczną nirwanę NIE przypominam sobie abym wówczas chorował - chociaż jestem raczej podatny na zachorowania i w innych czasach często choruję. Niestety, narazie NIE posiadam danych aby ustalić czy to nirwana powoduje brak chorób, czy też po prostu byłem wówczas zdrowy z innych powodów. Wiem jednak, że nawet jeśli w opisywanych tu czasach wynagradzania nirwaną będą jakieś przypadki zachorowań, wówczas chore osoby będą przez innych szybko i nieodpłatnie doprowadzane do zdrowia. Wszakże już wiadomo, że obecne wykonywanie pielęgniarstwa (czyli zapewne także funkcji lekarza) należy do prac generujących jedną z największych ilości energii moralnej.
(G) Przestępczość. W dzisiejszych ustrojach (G1) przestępczość istnieje, ponieważ NIE mogąc swą legalną pracą i zarobkami zaspokoić tego na posiadanie czego moda i porównywanie siebie do innych stwarza ochotę, niektóre co bardziej zachłanne jednostki uciekają się do przestępczości. Kiedy jednak wszyscy będą równi, klejnoty ani bogactwo NIE będą używane, zaś (G2) każdy będzie otrzymywał za darmo wszystko co potrzebuje do zasobnego i pozbawionego trosk życia oraz do wykonywania rodzaju "pracy moralnej" jaką w danym okresie swego życia zdecyduje się podtrzymywać swoją nirwanę, przestępczość po prostu zaniknie z powodu braku chęci na posiadanie dóbr jakie obecnie są zdobywane poprzez łamanie przykazań i wymagań Boga. W jej wyeliminowaniu wysoce pomocna będzie też panująca w owych czasach wiedza iż Bóg z całą pewnością istnieje, jaka zastąpi dzisiejszą pełną wątpliwości chwiejną wiarę w Boga.
(H) Śmieci, odpadki i marnotrawstwo. W dzisiejszych ustrojach (H1) wiele dóbr nabywa się albo "na wszelki wypadek", albo też "dla prestiżu, zaimponowania innym, lub zaspokojenia własnego ego". Stąd np. sporo bogatszych ludzi posiada po kilka samochodów, chociaż np. do życia i pracy potrzebuje tylko jeden. W rezultacie obecnie panuje ogromne marnotrwstwo, zaś praktycznie większość tego co się produkuje ląduje jako śmieci czasami zupełnie nieużywane. Tymczasem kiedy (H2) każdy będzie otrzymywał za darmo to co potrzebuje dla życia i do "pracy moralnej", zaniknie potrzeba tworzenia zapasów. Produkowane więc będzie jedynie to co wymagane dla prowadzenia dostatniego i pozbawionego trosk życia oraz dla wykonywania wybranych sobie przez ludzi rodzajów "pracy moralnej". A ludzie będą wówczas wybierać sobie do wykonywania ten rodzaj "pracy moralnej" jaka najbardziej będzie zgodna z ich zainteresowaniami, oraz zmieniać go na inny rodzaj pracy moralnej kiedykolwiek tylko ich zainteresowania i wiedza się zmienią. Nic więc NIE będzie się marnowało, nawet ludzkie chęci. Wszakże NIE będzie wówczas trzeba robić zapasów, wszystko będzie zawsze dostępne dla każdego, oraz zawsze będzie miejsce na więcej osób wykonujących podobne "prace moralne" - bowiem "wszystko daje się udoskonalać jeszcze bardziej". Wiele też niepotrzebnych już komuś dóbr będzie po renowacji, naprawach i recyklingu ponownie udostępniane następnym użytkownikom. W rezultacie 100% wytwarzanych dóbr będzie poddane "recyklingowi", zaś śmieci wogóle NIE będą wówczas generowane. To zaś pozwoli chronić naturalne zasoby matki Ziemi, oraz coraz lepiej dbać zarówno o ludzi jak i o naturę.
(I) Bezrobocie. W dotychczasowych systemach rządzenia, (I1) bezrobocie było używane jako jedna z metod "straszenia" w celu zmuszania ludzi do pracy. Takie zaś jego użycie powodowało całą gamę problemów społecznych, np. psychozy, "choroby duszy" (obecnie nazywane "chorobami umysłowymi" - po szczegóły patrz punkt #F11 strony o nazwie "soul_proof_pl.htm"), zmuszanie ludzi do wykonywania pracy jaka zupełnie ich nie interesowała ani NIE pokrywała się z ich wiedzą czy doświadczeniem, a jedynie była właśnie oferowana przez pracodawców, itd., itp. Natomiast przy wynagradzaniu totaliztyczną nirwaną, (I2) pracodawcy NIE są potrzebni. Każdy może więc wyszukać dla siebie i na ochotnika wykonywać dowolną pracę spełniającą wymogi "pracy moralnej" i zgodną z jego zainteresowaniami oraz wiedzą i doświadczeniem. Ponieważ zaś istnieje niemal nieskończona liczba prac jakie ludzie mogą na ochotnika wykonywać, dla każdego będzie istniało wówczas jakieś zatrudnienie i NIE będzie ludzi "bezrobotnych". Zanikną także wszelkie problemy i niepożądane następstwa jakie bezrobocie wywołuje u ludzi.
(J) Zanik użycia dzisiejszych pieniędzy. W "ustroju nirwany" planowane jest całkowite wyeliminowanie pieniędzy. Wszakże służą one wymuszaniu pracy, zaś wymuszona praca NIE przysparza "energii moralnej" absolutnie niezbędnej dla utrzymania nirwany. Jedynie w czasach przejściowych opisywanych w punkcie #F1 strony "nirvana_pl.htm", kiedy to społeczeństwo nienawykłe jeszcze do pracy bez otrzymywania finansowego wynagrodzenia (a jedynie pracowania w celu podtrzymywania kontynuacji swej nirwany) ani do darmowego otrzymywania wszelkich potrzebnych mu do życia dóbr, ciągle będzie spodziewało się używać pieniądze.
(K) Kto i dla jakich motywacji wykonywałby obecnie pogardzane prace. Obecnie (K1) najbardziej pogardzane prace (a stąd i najmniej płatne) wykonują najmniej uprzywilejowani członkowie "siły roboczej". Dzisiaj bowiem wszelkie prace wykonuje się jawnie i ludzie NIE kryją się ze swymi niemoralnymi opiniami (jakich wygłaszenie powoduje szybsze upuszczanie ich "energii moralnej"), wskazującymi np. które z tych prac w ich opinii należą do najbardziej "pogardzanych kategorii". Kiedy jednak ludzie będą potrafili i mogli osiągać totaliztyczną nirwanę, (K2) owe dzisiaj "pogardzane prace" będą najbardziej poszukiwane. Wszakże generują one najwięcej energii moralnej w najkrótszym okresie czasu. Stąd prowadzą do najbardziej intensywnej formy totaliztycznej nirwany, do tworzenia w swej duszy zapasu "energii moralnej" jaki pozwala na okresowe zajęcie się sprawami NIE generującymi tej energii (np. projektowaniem, nauczaniem, wypoczynkiem, czy twórczą pracą umysłową), oraz do możliwie najszybszego odzyskiwania nirwany chwilowo utraconej z jakiegoś powodu. Ponadto wykonywanie takich pogardzanych prac już obecnie mogłoby, zaś w przyszłości z pewnością zawsze będzie, wpomagane automatyzacją i użyciem dobrze zaprogramowanych robotów.
(L) Zamiana wiary w Boga we wiedzę o Bogu. Zjawisko totaliztycznej nirwany NIE mogło powstać w wyniku "przypadkowej ewolucji" jaką kłamliwie wmawia nam dzisiejsza oficjalna nauka ateistyczna. Przypadkowa ewolucja jest bowiem w stanie urzeczywistnić tylko umiejętności i cechy jakich rozwój wymusiło uprzednie ich praktykowanie. Tymczasem osiągania totaliztycznej nirwany nikt z ludzi uprzednio NIE praktykował. Ponadto niezwykła zgodność wymogów wykonywania prowadzącej do nirwany "pracy moralnej" ze stwierdzeniami Biblii jednoznacznie informuje, że zjawisko nirwany oraz treść Biblii zaprojektował ten sam wszechwiedzący stwórca. Z tych powodów doświadczenie nirwany przez praktycznie niemal każdą osobę dostarczy wszystkim osobistych dowodów iż Bóg z całą pewnością istnieje. Mając zaś taki dowód, każdy zacznie zważać na to co w życiu czyni. W ten sposób dzisiejsza chwiejna wiara pełna typowych dla niedoskonałych ludzi wątpliwości, "ustrój nirwany" zamieni we wiedzę i w pewność istnienia Boga. Te zaś spowodują, że każdy zacznie studiować Boga, zaś dzisiejsze religie będą zastąpione rzetelnymi badaniami Boga podobnymi do tych jakie prowadzi autor niniejszego wpisu.
(M) Inspirowanie przez Boga szybszego rozwoju nauki i techniki. W dzisiejszych czasach (M1) oficjalna nauka ateistyczna blokuje te idee i prawdy jakie uważa za szkodliwe dla swych monopolistycznych interesów - to dlatego, między innymi, już przez około 35 lat nauka ta systematycznie odrzuca, krytykuje i blokuje moją naukową Teorię Wszystkiego z 1985 roku. Ponadto wiele wynalazków i osiągnięć techniki też NIE daje się urzeczywistnić, ponieważ poziom potęgi technicznej ludzi NIE może przekraczać poziomu ich moralności. Tymczasem nabycie wiedzy o Bogu i pewności istnienia Boga wywoła głębokie zmiany moralne ludzkości. To zaś spowoduje iż (M2) ludzie będą przykładali dużo wagi do twórczego myślenia i myślowego poszukiwania prawdy, ponieważ sprawiające przyjemność pozytywne myślenie zwiększa efektywność generowania energii w "pracy moralnej" oraz zmniejsza jej rozpraszanie - tak jak wyjaśniłem to w punkcie #D5 swej strony o nazwie "nirvana_pl.htm". Ponadto, w sytuacji powszechnie praktykowanego wysoce moralnego postępowania jakie wówczas zapanuje na Ziemi, Bóg zacznie inspirować ludzi do szybkiego rozwoju ich faktycznej wiedzy i potęgi ich techniki. Przykładowo, wówczas będą mogły być budowane urządzenia napędowe ze wszystkich sześciu er technicznych ludzkości szeroko opisywanych w punktach od #J4.1 do #J4.6 mojej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm" (a także opisywanych we wpisach o numerach #319 do #309 do blogów totalizmu) zaś doskonale ilustrowanych na 34-minutowym darmowym wideo z youtube.com o tytule "Napędy przyszłości" (patrz adres https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI ) - włącznie z budowanem "wehikułów czasu" mojego wynalazku jakie umożliwią ludziom prowadzenie nieskończenie długiego życia poprzez powtarzalne cofanie się w czasie do lat swej młodości po każdym osiągnięciu wieku starczego, a także włącznie z telepatycznymi urządzeniami do natychmiastowej łączności międzygwiezdnej jakie umożliwią ludzkości komunikowanie się, między innymi, z owymi przyjaznymi nam istotami, które przekazały Miss Danieli Giordano dar "piramidy telepatycznej" opisanej i zilustrowanej np. w punkcie #E1 mojej strony internetowej o nazwie "telepathy_pl.htm".
(N) Wdrażane ochotniczym wysiłkiem wszystkich obywateli szybkie podnoszenie poszukiwanych jakości życia ludności. W dzisiejszych systemach politycznych, aby cokolwiek zostało zrealizowane, (N1) najpierw muszą być zgromadzone "pieniądze" na tę realizację, potem musi zostać wykonana biurokracja najróżniejszych nadrzędnych instytucji i "pracowników umysłowych" którzy typowo NIE mają nic wspólnego z realizacją danego zadania, a dopiero na samym końcu przychodzą na miejsce wykonania zwykle skąpo wynagradzani pracownicy fizyczni aby to urzeczywistnić. W rezultacie większosć tego co podnosiłoby jakość i zasobność życia ludzi albo wogóle NIE jest realizowana, ponieważ któreś z ogniw tego długiego łańcucha wykonawczego z jakichś powodów "nie wypala", albo wykonywane jest niedbale, zawodnie i z wielkim opóźnieniem czasowym. Tymczasem w sytuacji na stworzenie jakiej nastawione są cele "ustroju nirwany", (N2) każdy obywatel widząc coś oczekujące zrealizowana, co spełnia wymogi "pracy moralnej" i wchodzi z zakres jego osobistych umiejętności, natychmiast ochotniczo by to urzeczywistniał. Ponieważ zaś NIE byłoby wówczas bezrobotnych ludzi, zaś każdy nieustająco wykonywałby "prace moralne" potrzebę zrealizowania jakich by odnotował, poprawa i udoskonalanie wszystkiego co w życiu ludziom potrzebne i przydatne następowałoby niewypowiedzianie szybko i efektywnie. W rezultacie wszystko co w jakikolwiek sposób podnosiłoby jakość i zasobność życia ludzi i natury, szybko i z rosnąca doskonałością byłoby wprowadzane w życie. Już więc zapewne po paru generacjach tak pracującego narodu, jakość, wygoda, zasobność i przyjemność życia danej ludności osiągnęłaby wprost niebiański poziom, jakiego obecnie nikt nawet NIE potrafi sobie wyobrazić, ani jakiego ludzie nigdy NIE zaznali w całej dotychczasowej historii naszej planety.
* * *
Uwaga: Powyżej pozestawiałem jedynie najważniejsze z omawianych tu różnic. Jest ich bowiem znacznie więcej. Jednak mój chroniczny brak czasu, a także konieczność minimalizowania objętości tekstów jakie piszę aby NIE dostarczać ich obszernością amunicji do krytykanckiego wymądrzania się przez nadal licznych wrogów wyników moich badań, zmusza mnie abym obecnie pominął opisywanie dalszych z nich. Jeśli jednak kiedyś znajdę nieco wolnego czasu zaś w międzyczasie czytelnicy zaczną o coś się dopytywać, wówczas dodam powyżej opisy kilku jeszcze innych interesujących kogoś z takich różnic.
#A3.1. Jak zapewne będzie zorganizowane życie społeczne ludzi po osiągnięciu przez ludzkość dostępu do nieśmiertelności:
Motto: "Jeśli wódz wskaże dalekosiężne szczytne cele do osiągnięcia, wyjaśni drogę do nich wiodąca, ujawni nagrody godne owych celów jakie czekają po ich osiągnięciu, oraz osobistym stawaniem w pierwszej szeregu wykonawców powtarzalnie utwierdza swych ludzi w determinacji osiągania tych celów, wówczas NIE ma takich przeszkód jakich jego ludzie by NIE podjęli się pokonać, takich wymogów jakich by NIE zgodzili się ochotniczo wypełniać, ani takich trudów i poświęceń jakie w pełnej świadomości i nieprzymuszenie by na siebie przyjmowali." (Powtarzalna historyczna prawda na temat źródeł sukcesów wielkich wodzów ludzkości - szczgólnie w kampaniach militarnych, np. Aleksandra Wielkiego czy Jana Sobieskiego.)
Czy czytelniku kiedykolwiek się zastanawiałeś, jak będzie zorganizowane życie społeczne przyszłej wersji ludzkości z nieśmiertelnymi już ciałami? (Tj. życie tej grupy ludzi, którzy w szóstej erze historycznej, jaką ilustruje i opisuje "Tabela #A1" z mojej strony internetowej "humanity_pl.htm", zgodnie z opisami w Biblii po obecnej śmierci fizycznej dostąpią drugiego życia fizycznego w nieśmiertelnych już ciałach i na innej, nowej już Ziemi.) Wszakże dzisiejsi kapłani, którzy "odrzucają wiedzę" (patrz wersety 4:4-9 z bibilijnej "Księgi Ozeasza"), dużo obwieszczają i piszą na temat czasów naszego drugiego życia, jednak nigdy NIE wyjaśniają nic na ten temat. Tymczasem podobnie jak to jest z możliwościami i twórczymi mocami Boga jakie opisałem w punkcie #A0 swej strony internetowej "god_proof_pl.htm", także owo drugie życie ludzi NIE będzie następowało w próżni i polegało jedynie na wiecznym śpiewaniu religijnych hymnów. Wszakże musi ono być zorganizowane w sposób NIE podważający autorytetu Boga ani zniechęcający ludzi do wiernego służenia Bogu przez nieskończoną liczbę lat, musi generować nową wiedzę - którą to wiedzą zgodnie z "teorią nadistot" opisywaną w "Tab. #J1b" z mojej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm" i w punkcie #I6 mojej strony internetowej o nazwie "mozajski.htm" nasz Bóg przecież się żywi. Ponadto owo drugie życie musi także dostarczać ludziom ich planety-domu, zakwaterowania, żywności, transportu oraz ciekawych rodzajów prac, obowiązków i zajęć codziennych dla wszystkich ludzi jacy będą powołani do tego drugiego życia. Tymczasem największą trudność w organizowaniu tego nowego życia stanowi podstawowa zasada praktykowana przez Boga, że w przeciwieństwie do ludzkich rządzących, jacy swych poddanych i podwładnych do wszystkiego zmuszają strachem i karami lub pieniędzmi, Bóg wie doskonale iż aby ludzie wiernie mu służyli przez tysiąclecia i nigdy NIE kwestionowali Jego rządów, wówczas wszystko co Bóg chce aby dla Niego czynili powinno następować z własnej "wolnej woli" rządzonych przez niego ludzi oraz na ochotnika. Otóż porównania zestawione w powyższym punkcie #A3 dają nam wstępne i dosyć dobre rozeznanie zasad tej organizacji. Porównania te bowiem ujawniają to co skrótowo starłem się podsumować "mottem" do poprzedniego punktu #A3, mianowicie że aby ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli oraz na ochotnika w swym drugim życiu wykonywali nawet najtrudniejsze i najbrudniejsze prace wyłącznie na sposoby jakie są zgodne z wolą Boga, Bóg zaprogramował i wprowadził do ludzkiej duszy mechanizmy zjawiska nirwany jakie tak mądrze i dalekowzrocznie zostały zaprogramowane, iż ludzie są wynagradzani nirwaną tylko wówczas, kiedy w każdej pracy jaką wykonują pedantycznie wypełniają intencje Boga w całkowitej zgodności z przykazaniami i wymaganiami wyszczególnionymi w Biblii. Oczywiście tamte moje skrócone porównania z punktu #A3 ograniczają się jedynie do spraw życia społecznego. Tymczasem w przyszłej wersji nieśmiertelnej ludzkości praktycznie wszystko będzie inne w porównaniu do tego co widzimy dzisiaj. Przykładowo, ludzkie ciała będą wówczas nieśmiertelne, z którego to powodu dzisiejsza zdolność ludzi do rozmnażania się będzie wówczas zablokowana - tak jak Biblia stwierdza to w wersetach 22:23-30 z bibilijnej "Ewangelii wg sw. Mateusza" oraz w wersecie 12:25 z bibilijnej "Ewangelii wg św Marka", oraz jak ja opisuję to w punkcie #A3 strony "humanity_pl.htm". Owych 144 tysięcy wybranych "żołnierzy Boga" będzie mieszkało w latającym mieście zwanym "Nowe Jeruzalem" i wraz z całym tym miastem dla badań i powiększania wiedzy bez przerwy będzie podróżowało przez wszechświat i przez czas - patrz opisy z punktu #J3 na mojej stronie o nazwie "malbork.htm". Ludzkie zainteresowania badawcze obejmą wówczas wszystko co ich otacza i zmienią się na bardziej empiryczne niż obecnie. Ludzka dieta będzie też wówczas zupełnie inna - bazująca na owocach i pozbawiona mięsa. Planeta Ziemia będzie wtedy nowa - bez obecnych oceanów oraz pustyń. Zwierzęta drapieżne zmienią swe diety na roślinność. Itd., itp. - patrz opisy w Biblii.
* * *
Moja znajomość metod postępowania Boga podpowiada, że na swój dyskretny sposób Bóg mi potwierdził, iż wszystko co logicznie wydedukowałem na temat zaprojektowanego i już zaprogramowanego przez Boga "ustroju nirwany", "pracy moralnej", "totaliztycznej nirwany", oraz "energii moralnej (zwow)", jest ogromnie istotne. (Jeśli zaś w oczach Boga jest to istotne, wówczas, oczywiście, tym bardziej jest to istotne i z naszego ludzkiego punktu widzenia.) Ową istotność wyników moich badań Bóg podkreślił poprzez wypalenie "serca", czyli symbolu "miłości", w trawie przy moim mieszkaniu z Kuching na Borneo, czyli przy mieszkaniu w którym jako pierwszy zawodowy naukowiec na świecie doznałem i przebadałem zjawisko nirwany, na bazie którego później wydedukowałem i opisałem w punktach #A1 do #A4 niniejszego wpisu oraz strony internetowej "partia_totalizmu.htm" idealny "ustrój nirwany", w jakim "praca moralna" będzie wynagradzana szczęśliwością cudownej nirwany, a stąd jaki Bóg zapewne starannie zaprojektował w celu wdrożenia go w przyszłym społeczeństwie ludzi o nieśmiertelnych ciałach - jednocześnie zaś jakim, bazując na moich dedukcyjnych opisach, już obecnie ludzie mogliby spróbować zastąpić wysoce szkodliwe dla ludzkości ustroje kapitalizmu i komunizmu, w których pracę wymusza się strachem lub pieniędzmi. Zdjęcia owego "serca" wypalonego w trawie przy moim mieszkaniu na Borneo pokazałem na "Fot. #J4a" i "Fot. #J4c" z mojej strony internetowej o nazwie "petone_pl.htm". Natomiast jego szersze opisy przytoczyłem w podpisie pod "Fot. #J3c", w punkcie #J4, oraz w podpisach pod owymi "Fot. #J4a" i "Fot. #J4c" tamtej strony "petone_pl.htm". Powody dla których uznałem, że owo "serce" przy moim mieszkaniu w Kuching na Borneo reprezentuje sobą NIE odbierające nikomu "wolnej woli" podkreślenie istotności badań jakie tam prowadziłem, a także odkryć i doznań nirwany jakich uzyskaniem zostałem wyróżniony w czasach używania tamtego mieszkania z Borneo, uświadomiłem sobie dopiero po przemyśleniu manifestacji krzewu gorejącego (patrz adres https://www.google.pl/search?q=krzew+gorej%C4%85cy&oq=krzew+gorej%C4%85cy ) - jaki to płonący krzew widziałem na plaży w Petone, Nowa Zelandia, w dniu 25 kwietnia 2018 roku. (Swą obserwację tego "płonącego krzewu" z Petone opisałem w punkcie #J3 w/w strony "petone_pl.htm".) Mianowicie, okazało się wówczas, że zarówno ów "krzew gorejący", jak i wszystkie trzy z odkrytych w moim życiu wypalonych w trawie "serc", zostały zamanifestowane w obszarach na świecie, w których nastąpiły jakieś zdarzenia historycznie przełomowe dla postępu ludzkiej wiedzy o Bogu, a stąd które z religijnego punktu widzenia faktycznie reprezentowały jakąś formę "świętego obszaru". Przykładowo, "serce" pokazane na "Fot. #J3c" strony "petone_pl.htm", jakie zamanifestowane zostało przy miejscu mojego ujrzenia "płonącego krzewu" z plaży w Petone, oznaczało miejsce w którym w dniu 23 lutego 1840 roku odbyła się pierwsza w Nowej Zelandii publiczna msza święta. Jednocześnie z wersetów 3:1-5 z bibilijnej "Księgi Wyjścia", opisujących zamanifestowanie się Mojżeszowi "płonącego krzewu", wynika że miejsce takiej manifestacji jest obszarem świętym. Ponieważ do obszaru tego przypięte także zostało owo wypalone "serce", jego symbol też trzeba uznawać jako oznaczenie świętego obszaru. Z kolei inne wypalone w trawie "serce", zdjęcie którego można sobie wywołać kliknięciem myszy z podpisu pod "Fot. #J3c" lub z punktu #J4 mojej strony internetowej o nazwie "petone_pl.htm", ujrzałem w dniu 2008/9/11 (i też sfotografowałem) w miejscowości Melaka (pisanej też jako Malacca), Malezja, w pobliżu miejsca gdzie zbudowany był przez Portugalczyków pierwszy w Azji kościół katolicki i pierwsza twierdza zarządzana przez chrześcijańskich Europejczyków. Z owym kościołem z Melaka wiążą się też losy katolickiego świętego o imieniu Francis Xavier (patrz adres https://www.google.com/search?q=st+francis+xavier+facts+Malacca ). Niestety, zdjęcie tamtego "serca" z Melaka jakie wówczas pstryknąłem NIE bardzo mi wyszło. Ująłem je bowiem pod niewłaściwym względem słońca kątem jaki spowodował niemal niewidoczność odbarwionego polem magnetycznym UFO wypalenia górnej (wklęsłej) części tamtego serca. Ja w całym swoim życiu widziałem (i udokumentowałem fotograficznie) setki "lądowisk UFO". Jednak tylko omówione powyżej trzy z tych setek lądowisk UFO miały kształt "serca". Ponieważ dwa z tych "serc" pojawiły się w miejscach o których obecnie już jest mi wiadomo, że stanowią one "obszary święte", owo pozostałe "serce" pokazane na "Fot. #J4a" i "Fot. #J4c" ze strony "petone_pl.htm", jakie dyskretnie było zamanifestowane przy moim mieszkaniu z Borneo w którym doznałem nirwany i dokonałem badań efektów "pracy moralnej", dla mnie stanowią więcej niż tylko "przypadek". Wyniki moich naukowych badań metod działania Boga upoważniają mnie bowiem abym je uważał za NIE odbierające nikomu "wolnej woli" potwierdzenie przyszłego znaczenia "ustroju nirwany" jakie wyrosło z zaszłych na Borneo zdarzeń i wykonanych tam badań.
* * *
Niezależnie od udzielonego mi osobiście powyższego subiektywnego potwierdzenia, w swoich wieloletnich badaniach natknąłem się też na przykłady empirycznego materiału dowodowego, jaki upewnia, że "ustrój nirwany" jest już wdrożony przez najróżniejsze totaliztycznie żyjące cywilizacje. Oto najlepiej udokumentowane i najbardziej przekonywujące przykłady tego materiału dowodowego:
(1) Istota jakiej bijąca w oczy emanacja szczęśliwości właśnie przeżywanej nirwany wyraźnie odnotowała Miss Daniela Giordano i nawet w utalentowany sposób zdołała to zilustrować na namalowanym przez siebie obrazie owej istoty. Obraz owej istoty w nirwanie, namalowany przez Miss Danielę Giordano, zreprodukowałem na "Fot. #3" z mojej strony internetowej o nazwie "telepathy_pl.htm", zaś opisy tej istoty w nirwanie przytoczone są w punkcie #E1 tejże samej strony "telepathy_pl.htm".
(2) Inna istota z UFO z jaką rozmawiał uczestnik "spotkania w Dolomitach". Opisy owego spotkania są linkowane hasłem "bliskie spotkanie w Dolomitach" z mojej strony internetowej o nazwie "skorowidz.htm". W spotkaniu tym obywatel Włoch rozmawiał z "bezpłciowym" UFOnautą, który swą emanacją szczęśliwości wyraźnie dowodził iż właśnie przeżywa stan nirwany. Jeden z opisów owego spotkania zawarłem w (2) z punktu #A3 strony "humanity_pl.htm".
(3) Moja wizyta we Wszewilkach-Stawczyku z dalekiej przyszłości, gdzie wszyscy napotkani ludzie wyglądali na właśnie doświadczających stan nirwany. W swoim życiu doświadczyłem wielu zdarzeń, jakich NIE daje się wytłumaczyć na bazie dzisiejszego poziomu oficjalnej nauki ateistycznej. Wykaz kilkudziesięciu z takich osobiście doświadczonych cudów i niezwykłych zdarzeń przytoczyłem w punkcie #F3 ze swej strony internetowej o nazwie "wszewilki.htm". Jednym z takich zdarzeń było wizytowanie w dalekiej przyszłości mojej rodzinnej wsi-sioła o nazwie Stawczyk. Tamtą swoją podróż do Stawczyka z dalekiej przyszłości opisałem dokładniej w punktach #J1 do #J3 z odrębnej strony "wszewilki_jutra.htm", zaś wzmiankowałem też krótko w punkcie #C4 ze strony "stawczyk.htm". Kiedy teraz przypominam sobie szczegóły tamtego wizytowania, wówczas sobie uświadamiam, że wszyscy ludzie których wówczas widziałem w siole Stawczyk wyraźnie zachowywali się jak osoby będące w stanie totaliztycznej nirwany. Wszyscy wyglądali na bardzo szczęśliwych, uśmiechniętych, radośnie do siebie "szczebioczących", wykrzykujących miłe słowa, wymachujących rękami, itp. - jednym słowem zachowujących się w sposób dokumentujący ich szczęśliwość na poziomie nirwany.
(4) Ustrój polityczny podziemnego "państwa Agharty" opisywanego w książce [#A3.1.4] Polaka, Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego o tytule "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów (konno przez Azję Centralną)", wydawnictwo LTW 2008, 272 strony, ISBN 978-83-7565-036-5. (Ta sama książka cytowana jest też jako [#J4C1] w punkcie #J4 mojej innej strony internetowej o nazwie "hurricane_pl.htm".) W drugiej jej części "Przez kraj szatana", w podrozdziale "Władca Świata", strony 255-257, Ossendowski opisuje ustrój Agharty między innymi następującymi słowami - cytuję:
"Przyboczny lama – gelong księcia Czułtun-Bejle, uczony i oczytany mnich, prosząc o tajemnicę, opowiedział mi o podziemnym państwie.
Na ziemi wszystko jest zmienne – mówił – ludy, nauka, wiara i moralność. Ileż to znikło wielkich państw wspaniałych kultur? Bez zmiany pozostaje tylko zło – broń złych duchów. 60 000 lat temu jeden święty człowiek z całym swym plemieniem ukrył się w podziemiach, w nieznanych, olbrzymich jaskiniach i nigdy już nie zjawił się na powierzchni ziemi. Wielu ludzi bogobojnych zwiedzało te podziemia. Byli tam Sakkia-Muni (Budda), Paspa, był sułtan Baber. Gdzie jest to miejsce - tego nikt ściśle nie wie. Jedni powiadają, że w Indiach, drudzy - że w Afganistanie. Mieszkańcy podziemi rządzą się takimi prawami, przy których zbrodnie i grzech są niemożliwe. Wszyscy ludzie są zabezpieczeni od złego. Nauki kwitną i nie grozi im zanik, jak to się zdarza na ziemi. Dlatego ludność podziemi doszła do wysokiej wiedzy. Teraz jest to już całe olbrzymie państwo… miliony ludności… Na ich czele stoi Władca Świata, który panuje nad wszystkimi siłami wszechświata, czyta w duszach ludzi i zna ich losy. Kieruje on niewidzialnie życiem i polityką milionów ludzi, którzy na pierwsze jego wezwanie uczynią wszystko, czego on zażąda…
W tym miejscu książę Czułtun-Bajle dodał: - Jest to państwo Aharty. Rozciąga się ono przez wszystkie podziemia świata. Słyszałem jednego uczonego kanpo z Chin, opowiadającego, że podziemia Ameryki są zamieszkałe przez starożytny lud, który skrył się pod powierzchnią ziemi. Te podziemne ludy rządzone są przez obranych przez siebie królów, którzy najwyższą władzę i kierownictwo przyznają Władcy Świata. Czyż jest w tym coś dziwnego? Czyż wy Europejczycy, nie wiecie, że w oceanie Zachodu była olbrzymia ziemia, która znikła w otchłani wraz z miastami i ludźmi? Znikała jednak stopniowo. Ludzie więc potrafili uratować się, przechodząc do podziemi. W głębi jaskiń pała osobliwy ogień, przy świetle którego proso i jarzyny wydają obfite urodzaje, a życie staje się długim i bezbolesnym."
Jeśli uważnie przeanalizować powyższe opisy, wówczas się okazuje, że niektóre cechy ustroju owego podziemnego "państwa Agharty" pokrywają się z cechami jakie będą charakteryzowały kraje które adoptują opisywany tutaj "ustrój nirwany". Wygląda więc na to, że "Władca Świata" który rządzi owym podziemnym państwem Agharty wypracował i wdrożył u siebie "konkurencyjną przeciwstawność" dla boskiego ustroju nirwany, tyle że zamiast używać fizyczne wykonywanie ciężkiej "pracy moralnej" aby generować nią dla siebie "energię moralną" wymaganą dla utrzymywania się w nirwanie jaka przynosi zdrowie, długowieczność i relatywnie zadowolenie z życia, w tym podziemnym państwie Agharty niezbędną "energię moralną" pozyskuje się poprzez techniczne jej plądrowanie z ludzkich mieszkańców Ziemi - tak jak źródłowo raportuje to odrębny polskojęzyczny "traktat [3b]", zaś naukowo wyjaśnia to punkt #A3.4 na stronie o nazwie "partia_totalizmu.htm". Jeśli więc sam Władca Świata uznał, że warto było zdrożyć trud w stworzenie i wdrożenie dla jego poddanych zaprzeczającej nakazom Biblii "konkurencyjnej przeciwstawności" boskiego "ustroju nirwany", tym bardziej my, mieszkańcy Ziemi, powinniśmy uczynić wszystko co w naszej mocy, aby też u nas jak najszybciej wdrożyć oryginał boskiego "ustroju nirwany", przeciwstawność jakiego ów Władca Świata z taką skwapliwością konkurencyjnie skopiował.
Warto także tutaj uświadomić, że zgodnie z tym co wyjaśniam szczegółowo w (C") z owego punktu #J4 strony "hurricane_pl.htm", podziemne "państwo Agharty" wcale NIE musi znajdować się na Ziemi, chociaż w ziemskich podziemiach mogą istnieć do niego wejścia (tzw. "portale"). Agharta może bowiem znajdować się w dowolnym obszarze naszego świata fizycznego. Przykładowo, jest wysoce prawdopodobne, że Agharta to jeszcze jedna nazwa dla "podziemnej cywilizacji ze sztucznego księżyca planety Nea" do jakiej "wzięty" był Polak, Ś.P. Andrzej Domała (później uśmiercony przez swych "przyjaciół z Nea" poprzez zaindukowanie w nim raka), uprowadzenia którego przez UFOnautów do podziemi owego sztucznego księżyca Nea opisuje traktat [3b] upowszechniany gratisowo za pośrednictwem strony internetowej o nazwie "tekst_3b.htm" - np. patrz paragrafy {5260} do {5320} z podrozdziału B3 traktatu [3b]. Wszkże poziom technicznego zaawansowania mieszkańców Agharty pozwala im programować przeciw-materię, tworząc z niej poukrywane w ziemskich podziemiach niewidzialne dla ludzi tzw. "portale" (wrota) do innych światów. Przekraczając więc którykolwiek z takich "portali", dana osoba w sposób podobny jak w 1995 roku stało się to ze mną w bramie kościoła NMP przy Pałacu Prezydenta w Warszawie, natychmiastowo przeniesiona zostaje do dowolnego innego obszaru naszego świata fizycznego, w którym to obszarze (a NIE tu na Ziemi) faktycznie może być zlokalizowane owo unikające naukowego odkrycia i potwierdzenia podziemne państwo Agharty.
#A4. Jak zabrać się za stworzenie politycznej partii totalizmu i co czynić dalej już po jej stworzeniu:
Motto: "Aby wychowywać ludzi na doświadczonych, mądrych i zahartowanych w boju 'żołnierzy Boga', Bóg ich NIE zastępuje w bojach jakie przychodzi im staczać, zamiast tego tych co walczą dla Bożej chwały dyskretnie kieruje na drogę jaka zakończy się zwycięstwem."
Jeśli rozglądniemy się co dookoła nas obecnie się dzieje, wówczas doznamy szoku. Nasz świat bowiem szybko zmierza do "samobójstwa" jakie opisałem m.in. na swej stronie internetowej o nazwie "2030.htm", zaś jakie ilustruje darmowe wideo z YouTube o tytule "Zagłada ludzkości 2030". Niestety, wielu ludzi nadal ma wątpliwości czy owa samozadana zagłada ludzkości faktycznie nadchodzi. Tym więc co tak myślą sugeruję zapoznanie się z moimi opisami oryginalnie zawartymi w punkcie #D3 ze strony o nazwie "nirvana_pl.htm", a także zapoznanie się z linkowanym stamtąd punktem #A1 strony "evolution_pl.htm". Ujawniają one bowiem co się dzieje z wszystkimi intelektami (a więc także z całą naszą cywilizacją, w tym i z Polską) u jakich od czasu nadejścia tzw. "neo-średniowiecza" w dniu 2001/9/11, poziom ich "energii moralnej" coraz szybciej spada i niepowstrzymanie przybliża się do indukującej "samobójstwa" wartości "µ=0". Potem zaś warto prześledzić opisane w tamtym punkcie #D3 moje analizy powojennych zmian poziomu energii moralnej w Polsce i w Europie - aby NIE przerywać tu toku myślenia czytelnika analizy te powtarzam w następnym paragrafie jaki oto przytaczam:
Zdolność do relatywnie dokładnego szacowania zmian poziomu energii moralnej w dowolnym intelekcie znajdującym się właśnie w stanie "3-przyjacielskość", który jednak właśnie doświadczył jakieś "zdarzenie przewartościowujące" jakie inicjuje proces jego staczania się w coraz niższe wartości "µ", jest wysoce przydatna dla prognozowania i ewentualnego ratowania dalszych losów owego intelektu. Dla zilustrowania tego prognozowania i ratowania użyjmy tu przykład powojennych losów Polski i Europy (tj. czasów i intelektów, losy i stany jakich ja nadal pamiętam relatywnie dobrze). W chwili zakończenia drugiej wojny światowej Polska i Europa były w stanie "4-prowokacyjność (µ=0.3)" oraz zaczęła zwiększać poziom swej energii moralnej. Poziom "3-przyjacielskość (µ=0.4)" osiągnęła już około połowy lat 50-tych, zaś jej szczytowy stan "2-adoracja (µ=0.5)" na początku lat 70-tych. Niestety, po osiągnięciu tego szczytu, w latach 1970-tych politycy i decydenci przesterowali sytuację na upuszczanie energii moralnej. Na początku lat 80-tych stan zaczął więc powracać do poziomu "3-przyjacielskość (µ=0.4)", zaś w dniu 2001/9/11 miało miejsce "wydarzenie przewartościowujące" jakie zapoczątkowało coraz gwałtowniejsze upuszczanie energii moralnej. W 2008 roku Polska i Europa osiągnęły początki stanu "4-prowokacyjność (µ=0.3)" charakteryzowanego nadejściem czasów depresji, zaś w roku 2019 wyraźnie panował tam już stan "5-marazm (µ=0.2)". Ponieważ upuszczanie energii moralnej następuje coraz szybciej w miarę spadku jej wartości, można więc przewidzieć, że jeszcze przed rokiem 2030 Polska i Europa znajdą się już w stanie "6-niszczycielstwo (µ=0.1)" jaki u wszystkich intelektów, w tym i całych krajów, oznacza nadejście działań samobójczych opisywanych np. na mojej stronie o nazwie "2030.htm", zaś zilustrowanych w wideo z YouTube o tytule "Zagłada ludzkości 2030". To z kolei oznacza, że jeśli ani Polska ani Europa same i z własnej woli NIE podejmą jakichś działań odwracających ów coraz szybszy spadek, jakie to działania zgodnie z przysłowiem "Bóg pomaga tym co pomagają sobie sami" przekonałyby Boga iż warto i trzeba "podać im pomocną dłoń", wówczas na krótko przed rokiem 2040 zarówno Polska jak i Europa przestaną już istnieć. Oczywiście będąc Polakiem, mnie wyniki tej prognozy bardzo martwią i bolą. Dlatego na bazie swej wiedzy i doświadczenia, w punktach od #A1 do #A4 niniejszego wpisu oraz strony o nazwie "partia_totalizmu.htm", wskazuję i wyjaśniam proste i relatywnie łatwe do zrealizowania działanie, jakie posiada moc aby odwrócić proces owego zapadania się. Działanie to sprowadza się do powołania w Polsce politycznej "Partii Totalizmu". Partia ta postawiłaby sobie za cel demokratyczne (bezkrwawe) zmienienie starego i niszczcielskiego systemu politycznego jaki z powodu stopnia swego skorumpowania NIE jest już w stanie generować "energii moralnej" (zwow), na nowy i nieporównanie doskonalszy "ustrój nirwany" bazujący na totaliztycznej nirwanie, mechanizmy działania jakiej to nirwany Bóg celowo tak zaprojektował aby efektywnie generowały one energię moralną. Wyniki moich badań nad metodami działania Boga sugerują zaś, że poprzez podjęcie przez Partię Totalizmu wysiłków stworzenia "ustroju nirwany" jaki odwróciłby ów proces upadku i upuszczenia energii moralnej, niemal z całą pewnością można przewidywać, iż sprowadziłoby to korzystną dla kontynuacji istnienia i dla dalszych losów Polski oraz Europy interwencję Boga. (Być może iż do takiego właśnie obrotu sytuacji referuje stara przepowiednia, że to "z Polski wyjdzie iskra".)
Z mojej analizy przytoczonej w powyższym paragrafie wynika, iż od obecnego roku 2020 pozostaje nam już mniej niż 10 lat czasu, aby przekonać Boga iż zasługujemy aby Bóg "podał nam pomocną rękę" i pozwolił uniknąć nadchodzącej zagłady. Jak każde z podejmowanych przez ludzi działań, byłoby ono najbardziej efektywne gdyby podjęła je jakaś zorganizowana grupa osób, tj. "partia totalizmu". (Oczywiście, każda indywidualna osoba też może w pojedynkę dołożyć w to swój znaczący wkład, np. poprzez stwarzające dla innych przykład do naśladowania wypracowanie dla siebie cudownego zjawiska totaliztycznej nirwany.) Jeden z bardziej realistycznych w dzisiejszej sytuacji sposobów takiego grupowego i zorganizowanego przekonania Boga można uzyskać jeśli podejmie się aktywne działania odwracające proces ześlizgiwania się Polski ku "śmierci poprzez moralne uduszenie" jaka bez podjęcia owych działań z całą pewnością nadejdzie wkrótce po tym kiedy na krótko przed rokiem 2030 wartość "µ" spadnie w Polsce, Europie i w reszcie świata do, lub nawet poniżej, owej samobójczej wartości "µ=0.1". Według mojej osobistej znajomości sytuacji, takim działaniem przekonywującym Boga do udzielenia Polsce pomocy, byłoby najpierw stworzenie "Partii Totalizmu" jakiej celem stałoby się konsystentne realizowanie tego co nakazują czynić: Biblia, filozofia totalizmu, oraz naukowa Teoria Wszystkiego z 1985 roku; zaś co opisałem w punktach #A1 do #A4 powyżej. Po zaś stworzeniu partii totalizmu, następnym jej działaniem byłoby rozważne i dogłębnie przemyślane urzeczywistnianie celu dla osiągnięcia jakiego Partia Totalizmu została stworzona, czyli stopniowe i dobrze zaplanowane wdrażanie w życie "ustroju nirwany".
Ja sam, niestety, znajduję się w sytuacji uniemożliwiającej mi osobiste zajęcie się stworzeniem takiej Partii Totalizmu, ani aktywne włączenie się do jej działania. Ewentualnym jej stworzeniem i prowadzeniem jej działalności są więc w stanie zająć się tylko zwolennicy filozofii totalizmu, którzy znają niniejszy wpis i wyniki innych moich badań, oraz którym leży na sercu szczęśliwa przyszłość dla siebie, swych potomków i dla swego kraju, oraz uchronienie swego kraju i narodu przed szybko zbliżającą się zagladą. Oczywiście, ja zdalnie służyłbym im pomocą doradczą - wystarczy w tej sprawie do mnie napisać email wyjaśniający co konkretnie wymaga wyjaśnienia lub ukierunkowania, zaś ja szybko uzupełnię stronę "partia_totalizmu.htm" o poszukiwaną informację. W międzyczasie zaś rekomenduję aby zapoznać się także z punktem #F1, a jeśli się da to także #D3 i #C5, z mojej strony internetowej o nazwie "nirvana_pl.htm".
Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że trwające już około 35 lat owo opisane w punkcie #A2 powyżej nieustające obrzydzanie, szykanowanie, blokowanie i sabotażowanie wszystkiego co ja naukowo odkryłem i postuluję, dokonywane bez choćby zapoznania się z merytem wyników moich badań, NIE zachęca ludzi do ochotniczego włączenia się do procesu najpierw stworzenia politycznej Partii Totalizmu jakiej powołanie bezowocnie postuluję stroną "partia_totalizmu.htm" już od 11 stycznia 2006 roku (czyli już przez ponad 14 lat), potem zaś do urzeczywistnienia bazującego na wypracowywaniu totaliztycznej nirwany nowego "ustroju nirwany" - w celu ustanowienia którego partia ta byłaby stworzona. Sporo ludzi boi się wszakże zostania zakwalifikowanymi do tej samej kategorii, do jakiej pachołkowie rządzących elit już zaocznie mnie zasądzili i roztrąbili to po internecie. Jednak tym co mają w tej sprawie jakiekolwiek opory chciałbym uświadomić co następuje:
(I) Żyjące z eksploatowania ludzi elity rządzące będą kontynuowały swe przeszkadzanie w ustanowieniu Partii Totalizmu i we wdrożeniu "ustroju nirwany" z powodów jakie opisałem powyżej w punkcie #A2. Jednak ich motywacje dla tego kontynuowania są wysoce niemoralne, mianowicie wyzysk, zachłanność, utrzymywanie swego bagactwa, wywyższanie się nad innymi, poniżanie biedniejszych od siebie, itp. Są one więc kolejnym przykładem tego co ludzie wyczyniają przeciwko Bogu, Biblii, boskim prawom i przykazaniom, wymogom sprawiedliwości, itp. Jako takim, zwykła prawość nakazuje aby im się przeciwstawiać i czynić odwrotność tego do czego oni ludzi zmuszają i im wmawiają.
(II) Skoro Bóg stworzył do użytku ludzi cudowne zjawisko "nirwany", byłoby nielogicznym sądzenie iż Bóg NIE chce aby ludzie korzystali z dobrodziejstw nirwany w swoim życiu. Prosta logika więc stwierdza, że podjęcie wysiłków pokojowego i demokratycznego ustanowienia "ustroju nirwany", który zamiast dotychczasowego "strachu" i "pieniędzy", dla motywowania do ochotniczego wykonywania ciężkiej "pracy moralnej" stosowałby uszczęśliwianie nirwaną, w sposób oczywisty jest zgodne z wolą Boga. Te więc osoby, które podejmą się trudnego zadania wdrożenia "ustroju nirwany" bazującego na wynagradzaniu totaliztyczną nirwaną, niemal z całą pewnością staną się "żołnierzami Boga" jacy będą wdrażali w życie to co od dawna leży w intencjach Boga.
(III) Nieodwołalnie zbliża się Zagłada ludzkości z lat 2030-tych. Jej nadchodzenie zwolna staje się coraz oczywistrze nawet dla niemal ślepych na to co wokół nich się dzieje. Faktycznie więc wszyscy mamy coraz mniej do stracenia. Wszakże jeśli będziemy kontynuowali dotychczasowe "siedzenie na własnych dłoniach" i nieczynienie niczego, zagłada owa i tak nieodwołalnie nas dopadnie - tak jak już obecnie doskonale widoczne oznaki jej nadchodzenia coraz wyraźniej nam to uświadamiają. Natomiast jeśli podejmiemy próby powołania Partii Totalizmu i wprowadzenia w życie nowego "ustroju nirwany" opartego na zaprogramowanym przez Boga nagradzaniu nirwaną zamiast dotychczasowego zmuszania strachem i pieniędzmi, wówczas mamy jakąś szansę, że zagłada ta będzie albo opóźniona, albo nawet zupełnie odwołana. Nawet zaś jeśli przegramy tę konfrontację o "ustrój nirwany" z pachołkami nadal silnych i dosyć wprawionych w szkodzeniu ludzkości elit rządzących, ciągle pozostanie nam szansa, że przysługiwanie się Bogu wysiłkami wdrożenia Jego intencji, Bóg doceni i celowo nas uchroni przed padnięciem ofiarami nadchodzącej zagłady - tak abyśmy ów nowy bazujący na wynagradzaniu boską nirwaną system organizacji życia społecznego na Ziemi mogli ustanowić zaraz po przejściu owej zagłady.
(IV) Każdy ma możność osobistego sprawdzenia prawdy tego co ja tu twierdzę. Wszakże aby wypracować dla siebie totaliztyczną nirwanę wcale NIE jest potrzebne zezwolenie elit rządzących, koncernów, ani pracowników oficjalnej nauki. Jedyny problem z nią polega na braku warunków w dzisiejszych miejscach pracy i miejscach zamieszkiwania do jej osiągania zawodową lub zarobkową pracą. Dlatego aby ją osiągnąć trzeba albo być niezależnym od pracodawców zmuszających do wykonania określonej pracy we wrogich moralności warunkach i będąc obserwowanym np. przez korporacyjnych psychopatów (patrz adres https://www.google.pl/search?q=korporacyjni+psychopaci ), albo też trzeba pracować w jednym z owych nielicznych zawodów jakie nadal sprzyjają osiąganiu nirwany (np. w zawodzie pielęgniarki). Wszakże po pojawienia się nirwany, każdy kto jej faktycznie i osobiście doświadczy, eksperymentalnie nabędzie pewność prawdy tego o czym ja już dawno temu się przekonałem, mianowicie że dla szczęścia i zaszczytu przedłużania stanu utrzymywania w sobie totaliztycznej nirwany jest się gotowym z wielką przyjemnością wykonywać każdą "pracę moralną" - nawet tę najcięższą, najbrudniejszą, czy przez innych ludzi uważaną za najbardziej haniebną, a także z chęcią spełni się wszelkie znane sobie wymogi jakie generowanie "energii moralnej (zwow)" na nas nakłada. Ponadto, te osoby które wypracują nirwanę dla siebie, staną się wzorcem i przykładem dla wielu innych ludzi - np. jednym z planów Partii Totalizmu utrwalonych w jej statucie jest, aby docelowo wszyscy członkowie jej zarządu bez przerwy utrzymywali się w stanie nirwany. (Jeśli czytelniku wypracujesz dla siebie zjawisko nirwany, NIE zapomnij poinformować mnie o tym radosnym fakcie!) Tyle, że aby sprawdzić efekty nirwany, dzisiejsi nawykli do tzw. "pracy umysłowej", do fizycznej bezczynności i głównie do oglądania telewizji ludzie musieliby przełamać w sobie dotychczas nabyte lenistwo. To zaś stwarza u nich poważną przeszkodę. Faktycznie też, na przekór faktu iż moja strona internetowa o nazwie "nirvana_pl.htm" istnieje już od 8 maja 2002 roku, dotychczas zaledwie jedna osoba i to relatywnie niedawno zwróciła się do mnie z zapytaniem w sprawie metod jej wypracowania. Kiedy jednak po odłożeniu na bok kilku pilnych zadań straciłem sporo czasu aby doradzić tej osobie w sprawie nirwany, osoba te mnie poinformowała (wbrew moim wyjaśnieniom), że będzie wypracowywała sobie nirwanę poprzez wykonywanie "pracy umysłowej". Tymczasem praca umysłowa osobie tej daje gwarancję niemożności, zamiast możliwości, wypracowania dla siebie nirwany. Wszakże, jak każdą wiedzę, umiejętność osiągania nirwany warto zaczynać budować w sobie od poznania moich osobistych eksperymentów i doświadczeń z niezdolnością pracy umysłowej do wygenerowania nirwany, oraz od przykładów z Biblii, iż np. o nakarmieniu głodnych i o odzianiu gołych można usilnie myśleć aż dostanie się przysłowiowe "żylaki na czole", a nadal takim "wyłącznie myśleniem" NIE poprawi się sytuacji tych bliźnich. Aby więc faktycznie ich nakarmić i odziać, trzeba zakasać rękawy i fizycznie wykonać "pracę moralną" ugotowania i dostarczenia im np. jakiejś zupy i faktycznego znalezienia i dania im czegoś nadającego się do odziania. Jeśli więc uważnie przeanalizuje się tego typu przykłady i wyjaśnienia z Biblii, wówczas się odkryje, że "myślenie" i "prace umysłowe" Bóg traktuje jedynie jako uzupełniający i doskonalący dodatek do faktycznie wybranej do wykonywania pracy fizycznej, a NIE jako całkowicie samowystarczalną "pracę umysłową" - co bardzo dobrze ilustruje przykład z wersetów 2:14-18 bibilijnego "Listu św. Jakuba Apostoła". Warto też odnotować, jak bardzo "praca umysłowa" przykładowo dzisiejszych zawodowych naukowców obserwujących świat ze swoich fotelików z podramiennikami przez grube szyby dobrze klimatyzowanych "wież z kości słoniowej" odseparowała ich od faktycznego życia i od rzeczywistych potrzeb ludzkości, albo odnotować, że np. społeczeństwa mrówek i pszczół doskonale i w zorganizowany sposób wypełniają swe zbiorowe zadania, wcale NIE posiadając ani "polityków" czy "managerów" ani też "pracowników umysłowych".
(V) Uzyskanie "nirwany" przez indywidualne osoby, a także energiczne podjęcie wdrażania "ustroju nirwany" w całym kraju, byłoby jednymi z najbardziej obiecujących sposobów zainicjowania zarówno obrony indywidualnej jak i obrony grupowej przed padnięciem ofiarami zbliżającego się "Wielkiego Oczyszczenia lat 2030-tych" - tak jak wyjaśniłem to w końcowej części "wstępu" do strony "partia_totalizmu.htm". Wszakże nadejście na początku 2020 roku pandemii koronawirusa jest kolejnym ostrzeżeniem, że czasu pozostaje nam już coraz mniej. Nawet bowiem jeśli przed tym wirusem ludzie zdołają się wybronić, wcale NIE jest on najgorszym co może jeszcze nadejść. Z drugiej strony zapracowanie na nirwanę, a także wdrożenie "ustroju nirwany", zostało przez Boga obwarowane aż tyloma wymogami i warunkami, że tylko osoby które będą działały zgodnie z przykazaniami i wymaganiami opisanymi w Biblii odniosą w tym sukces. Podjęcie jednak takich wysiłków bronienia się od nadchodzącej zagłady, Bóg pozostawia "wolnej woli" każdej indywidualnej osoby, oraz każdego kraju - tak jak w Biblii dla miasta Niniwy zostało to opisane w wersetach 10:5-19 z bibilijnej "Księgi Izajasza" oraz 3:4-10 z "Księgi Jonasza". Dlatego każdej młodej i zdrowej osobie, która ma ku temu warunki i możliwości rekomenduję aby rozważyła próbę wypracowania dla siebie cudownego zjawiska jakie od 2002/5/8 (czyli w 2020 roku już przez około 18 lat) opisuję na stronie o nazwie "nirvana_pl.htm" (szczególnie patrz tam punkty #D3, #D2 i #C6). Wszakże po osiągnięciu nirwany osoba ta mogłaby własnym przykładem zilustrować i potwierdzić innym prawdę tego co tu opisuję w punktach #A1 do #A4, a w ten sposób poprowadzić ich ku dołączeniu do niepotrzebnie i ze szkodą dla ludzkości ignorowanej już przez ponad 14 lat drogi do znacznie doskonalszego od wszystkich innych "ustroju nirwany".
Copyrights © 2020 by dr inż. Jan Pająk
* * *
Powyższy wpis #320 jest adaptacją treści punktów #A1 do #A4 z mojej strony internetowej o nazwie "partia_totalizmu.htm" (aktualizacja datowana 17 lutego 2020 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://www.geocities.ws/immortality/partia_totalizmu.htm
http://magnokraft.ihostfull.com/partia_totalizmu.htm
http://gravity.ezyro.com/partia_totalizmu.htm
http://pajak.org.nz/partia_totalizmu.htm
Na każdym z powyższych adresów staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/partia_totalizmu.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "partia_totalizmu.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "partia_totalizmu_statut.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/partia_totalizmu.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/partia_totalizmu_statut.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.
Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #320, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją. Do chwili obecnej aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. W chwili obecnej jedynie 3 najbardziej ostatnio pozakładane, z tamtych 8 blogów totalizmu nadal NIE zostały jeszcze polikwidowane przez licznych przeciwników prawdy, mojej "totaliztycznej nauki", wysoce moralnej "filozofii totalizmu", czy mojej nadal jedynej na świecie faktycznej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku. Te dzisiaj istniejące blogi totalizmu można znaleźć pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com
https://kodig.blogi.pl
https://drjanpajak.blogspot.com (dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz )
Na szczęście, wydeletowanie 5 najstarszych blogów totalizmu NIE spowodowało utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal połowa wpisów do blogów totalizmu jest tam opublikowana także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będzie zrozumiała i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.
Z totaliztycznym salutem,
Dr inż. Jan Pająk
Comments
Post a Comment