Skip to main content

#345: Co dowodzi, że "upływ czasu" NIE istnieje w przeciw-świecie, a dopiero Bóg go zaprogramował z natychmiastowych ruchów "Drobin Boga" aby czasem móc zarządzać działanie naszego świata materii

Notice that there is already published an English version #345E of this post available here above with the English title: '#345E: What proves that the "elapse of time" does NOT exist in the counter-world but God pre-programmed it for only our world from the instant movements of "God Drobinas" in order to be able to govern over the operation of world of matter'. Oto polska wersja:
 

Streszczenie. Niniejszy wpis #345 prezentuje materiał dowodowy jaki dokumentuje prawdę tezy, że w oryginalnym świecie wszechświata zwanym "przeciw-światem" NIE istnieje ani "upływ czasu" ani też "starzejące działanie czasu" stąd w nim wszelkie ruchy i zdarzenia następują z nieskończoną szybkością ani NIE istnieje tam starzenie się, zaś ustalenie tego faktu prowadzi do wniosku iż "upływ czasu" oraz "starzejące działanie czasu" wynalazł dopiero Bóg poczym wprogramował "czas" tylko w nasz wtórny "świat materii" stworzony z budulca o formach wiecznie ruchliwych "Drobin Boga" jakie naturalnie istnieją w "przeciw-świecie". Materiał dowodowy reprezentujący jednogłośne potwierdzenia wszystkich najważniejszych i rzetelnych "trzech świadków", który tutaj prezentuję dla dowiedzenia prawdy owej tezy obejmuje: (a) brak błędów pochodzących z tzw. "nadmiarowości danych" jakie powinny być manifestowane w naszym "świecie materii" gdyby "upływ czasu" istniał w "przeciw-świecie"; (b) informacje klarownie zakodowane w wersety Biblii zacytowane i zinterpretowane w punkcie #I2 tej strony jakie potwierdzają nieistnienie "upływu czasu" w "przeciw-świecie" w którym Bóg mieszka (owe wersety Biblii stanowią rodzaj "[Ω] Pieczęci Boga"); (c) najistotniejsze rodzaje empirycznego materiału dowodowego jakie potwierdzają nieistnienie "upływu czasu" w przeciw-świecie, takie jak przykładowo (c1) tzw. "Efekt Tunelowy", (c2) kwantowa organizacja konwersji energii w zachowaniach cząsteczek elementarnych z materii; (c3) istnienie tzw. "poziomów energetycznych" w orbitach i ruchach elektronów wokół atomowych jąder, (@c3) "[@A3] Zegary Boga", (c4) faktyczne istnienie "wiecznej ruchliwości" Drobin Boga, nieustające ruchy jakich fomowały sobą w przeciw-świecie to co starożytni Grecy i inne religijne mitologie nazywały "chaos", (c5) nieskończone szybkości wszelkich ruchów następujących w przeciw-świecie - np. (c5a) nieskończona szybkość propagowania się fal telepatycznych, (c5b) nieskończona szybkość ruchu telekinetycznego, (c6) skokowe przemieszczanie się telekinetycznych UFO - patrz Fot. #I3a poniżej, (c7) istnienie i zasada działania tzw. "stanu telekinetycznego migotania" jaki pozwala np. na przenikanie ludzi przez mury, oraz jeszcze kilka innych zjawisk.


Motto niniejszego wpisu #345. 'Jak możemy ufać, że "oficjalna nauka ateistyczna" NIE wprowadza nas w błąd w sprawie istnienia Boga, jeśli nauka ta NIE identyfikuje ani NIE uznaje prawdy tak obszernego materiału dowodowego i tak wielu formalnych dowodów naukowych na istnienie Boga, jedynie te z nich, które opracował autor tej publikacji obejmują: formalny dowód na istnienie Boga dokonany naukowo-niepodważalną metodą logiki matematycznej - zaprezentowany w punkcie #G2 (i wraz z innymi dowodami wyjaśniany tam w punkcie #G3) z jego strony o nazwie "god_proof_pl.htm"; osobisty dla każdego dowód na istnienie Boga, który każdy nosi ze sobą a jest zaprezentowany w punktach #D1 do #D3 ze strony o nazwie "2020zycie.htm"; a także owe dowody zaprezentowane w niniejszej publikacji.' (Gorzka prawda o niekompetencji dzisiejszej "oficjalnej nauki ateistycznej" w racjonalnych i efektywnych badaniach innych niż ludzie istot myślących i twórczych, poziom inteligencji których znacznie przewyższa inteligencję ludzki i naukowców.)


#I1. Co to takiego błędy wynikające z "nadmiarowości danych" i dlaczego ich brak manifestowany we wszelkich zdarzeniach zmieniających w naszej przeszłości coś aż na tyle ważnego iż powoduje to zmiany naszej teraźniejszości, a wywoływanych zarówno przez Boga jak i przez inne istoty podróżujące przez czas, dostarcza nam definitywnego potwierdzenie iż w przeciw-świecie NIE istnieje "upływ czasu" ani NIE zachodzą tam starzejące działania "czasu" manifestujące się w naszym świecie materii (tj. że np. "upływ czasu" dający się technicznie mierzyć jest dopiero wynalazkiem Boga mądrze przez Boga wprogramowanym tylko w nasz świat materii i w istoty żywe jakie Bóg postwarzał z "Drobin Boga"):


Niniejszym mam przyjemność raportować ogromnie istotną nowinę, którą z radością pragnę podzielić się z bliźnimi za pośrednictwem niniejszego wpisu #345 do blogów totalizmu. Mianowicie pod koniec lutego 2022 roku w końcu odkryłem i tutaj opisuję długo poszukiwany przez siebie materiał dowodowy jaki definitywnie potwierdza iż w przeciw-świecie "upływ czasu" NIE istnieje a więc wszystko tam dzieje się natychmiast. Gdyby bowiem taki fizykalny i mierzalny "upływ czasu" istniał w przeciw-świecie, wówczas wszelkie zmiany wprowadzane do naszej przeszłości zarówno przez Boga jak i przez inne technicznie zaawansowane istoty zdolne do podróżowania przez czas, musiałyby powodować wykrywalne dla nas zjawisko błędów wynikających z tzw. "nadmiarowości danych" - patrz https://www.google.pl/search?q=nadmiarowo%C5%9B%C4%87+danych . Tymczasem następstw powodowania błędów przez to zjawisko, w naszym świecie materii technicznie NIE daje się odnotować - choć rejestruje je nasza wymazywalna pamięć. Z kolei zaakceptowanie dowodowej wartości braku tego rodzaju błędów w przypadkach kiedy coś istotnego w naszej przeszłości zostało zmienione, otwiera nam szerokie okno na przeciw-świat (tj. na świat odmienny od i odwrotny do naszego, do jakiego w kontekście religijnym w czasach mojej młodości referowało się jako do "tamtego świata"). Poprzez zaś owo okno obecnie możemy znacznie efektywniej poznawać naszego Boga, zaś dzięki lepszemu Jego poznaniu będziemy w stanie lepiej wypełniać przykazania i wymagania Boga - udoskonalając w ten sposób NIE tylko życie nas samych i naszych bliźnich oraz losy otaczającej nas natury; ale także całą ludzką wiedzę i zaawansowaną technikę przyszłości (włącznie z budowaniem wehikułów czasu jakie przyszłych ludzi uchronią od śmierci), a ponadto stopniowo wypracowując też dla nas przyszły udział i kooperowanie z Bogiem w trudnym zadaniu eliminowania z całego wszechświata istniejących w nim "źródeł zła" (np. poprzez wyeliminowanie "pieniędzy" wdrożeniem "Ustroju Nirwany" z naszego filmu https://www.youtube.com/watch?v=W9YFI6Fer9E ) - tak jak wyjaśniłem to od #C8 do #C8bc ze swej strony o nazwie "nirvana_pl.htm" i w bazującym na nich wpisie #343 do blogów totalizmu. Dlatego, na przekór iż jak każda dzisiejsza osoba zapewne też czytelniku cierpisz na tzw. "przeciążenie informacyjne" (patrz https://www.google.pl/search?q=przeci%C4%85%C5%BCenie+informacyjne ) powodowane propagandą "mocy zła" wmawiających ci iż Bóg jakoby NIE istnieje, ciągle zapewniam cię - uwierz mojemu doświadczeniu i wiedzy iż zaprawdę warto poznawać nieznane wcześniej prawdy dotyczące Boga, w tym i te jakie opisuję tutaj.

Zacznijmy więc od wyjaśnienia sobie co to takiego owa "nadmiarowość danych" (patrz https://www.google.pl/search?q=nadmiarowo%C5%9B%C4%87+danych ) i dlaczego dostarcza nam ona aż tak istotny materiał dowodowy. Otóż w naukach komputerowych, szczególnie zaś w obszarze inżynierii softwarowej i formowania oraz używania "baz danych", koncept owej nadmiarowości danych (po angielsku zwanej "data redundancy" - patrz https://www.google.com/search?q=data+redundancy+means ) jest szeroko znany i opisywany w fachowej literaturze. Ja o nim wykładałem swoim studentom w praktycznie niemal każdej z owych profesur jakie w swym życiu odbywałem na Cyprze (tj. w Famagusta), w Malezji (w Kuala Lumpur), na Borneo (Kuching) i w Korei (Suwon) - za co jestem Bogu ogromnie wdzięczny, bowiem to właśnie zdobyta dzięki temu wiedza na ów temat, plus owo życiowo długie doświadczenie w znajdowaniu poprawnych rozwiązań dla nurtujących nas problemów które nabyłem dzięki nauczeniu się wypracowywania "jak" na bazie doświadczeń życiowych zgromadzonych podczas osobistego wykonywania produktywnych "prac fizycznych" praktycznie przez niemal całe życie czyli aż do czasu kiedy postarzałe ciało zaczęło odmawiać mi posłuszeństwa, razem wzięte pozwoliły mi odkryć potwierdzającą istotność materiału dowodowego jaki tutaj opisuję. Odnotuj, że w punktach #G5 i #G3 ze strony o nazwie "wroclaw.htm" wyjaśniłem szczegółowiej owo "jak" oraz ogromną istotność jego uczenia się poprzez ochotnicze wykonywanie produktywnych "prac fizycznych" z moralnymi motywacjami - nabywanie jakich to motywacji wyjaśnia punkt #A2.12 strony "totalizm_pl.htm". Wszakże tylko owa ucząca moc wykonywania takich produktywnych "prac fizycznych" jest w stanie umożliwić osiąganie faktycznej mądrości życiowej. Z kolei tylko ona, a NIE np. edukacja, pozwala potem na poprawne odróżnianie zła od dobra, prawdy od kłamstwa, faktów od fikcji, a co za tym idzie i na efektywne rozwiązywanie trudnych problemów nurtujących ludzi.

Owa "nadmiarowość danych" polega na tym, iż te same "dane" są utrwalane we więcej niż jednym pliku je dokumentującym i potem z każdego z owych plików używane przez odmienną aplikację. To zaś powoduje iż przy zmianach wartości tych danych pominięcie ich zaktualizowania we wszystkich owych plikach, stwarza i rozmnaża źródła najróżniejszych błędów. Przykładowo, jeśli czyjąś datę zatrudnienia na danym stanowisku duplikuje się odrębnymi danymi używanymi przez najróżniejsze programy lub dokumenty tego samego przedsiębiorstwa, poczym jeśli "daty" tej osoby z jakichś powodów ulegną zmianie, wówczas omylni ludzie zwykle zapomną je też pozmieniać we wszystkich miejscach w jakich one są używane - powodując tym kłamliwość i rozbieżność posiadanych i upowszechnianych informacji. Im zaś więcej plików przechowuje dany rodzaj danych, tym większa szansa iż ich zmiany spowodują powstanie najróżniejszych błędów.

Ja od 1985 roku szczegółowo badam i dokumentuję metody oraz efekty działań Boga. W owym bowiem roku wypracowałem pierwszą w świecie i nadal jedyną swą "Teorię Wszystkiego z 1985 roku" (patrz jej opis na stronie "dipolar_gravity_pl.htm") jaka naukowo niepodważalnie mi wykazała iż "Bóg faktycznie istnieje". Szczególne moje zainteresowanie w tych badaniach przyciągają nieznane wcześniej ludziom zmiany dokonywane w naszej przeszłości przez Boga lub przez istoty zdolne do podróżowania przez czas - możliwość i wyjaśnienia istnienia jakich po raz pierwszy w świecie zapostulowała, a następnie wykryła i opisała konceptem tzw. "nawracalnego czasu softwarowego" dopiero tamta moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku. W swoich badaniach natykałem się na ogromną liczbę takich zmian dokonywanych w naszej przeszłości, późniejsze następstwa których już w naszej teraźniejszości powodowały jednak też zmiany w sporej liczbie obserwowalnych faktów jakich zaistnienie moja pamięć i naukowa spostrzegawczość umożliwiła mi osobiście odnotowywać. Przykładowo, mój nawyk aby naukowo rozszyfrowywać z pomocą ustaleń zarówno mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku (opisanej na "dipolar_gravity_pl.htm"), jak i mojej Teorii Życia z 2020 roku (opisanej na "2020zycie.htm"), wiedzę jaką mądrze, precyzyjnie i umiejętnie Bóg zaszyfrował w poszczególnych wersetach Biblii, już mi wykazały iż nawet treść niektórych słów i wyrażeń Biblii nieustannie się zmienia - NIE bez powodu zawartość Biblii nazywa się "żywym słowem" - np. patrz Biblia, werset 4:12 z "Hebrajczyków". (Jako przykłady moich odszyfrowań wiedzy zaszyfrowanej w wersetach Biblii i do dzisiaj przeaczanej przez innych badaczy - rozważ np. analizy wersetu 2:7 z biblijnej "Księgi Rodzaju" przytoczone w (e1b) z (e) punktu #H3 oraz w punkcie #L2 strony o nazwie "2020zycie.htm", albo rozważ moje analizy przykazania Boga "Nie pożądaj żony bliźniego swego" jakie publikuję w punkcie #L1 z owej strony o nazwie "2020zycie.htm" a także we wpisie #342 do blogów totalizmu.) Najwcześniejsze przesłanki iż ktoś uparcie zmienia naszą przeszłość odkryłem kiedy analizując autentyczne zdjęcia UFO rzuciło mi się w oczy iż praktycznie wszystkie one albo są publikowane przez anonimowych fotografujących, albo też przez osoby jakie z dużym rozgłosem tzw. "oficjalna nauka ateistyczna" niesłusznie oskarżyła iż jakoby ich zdjęcia są "fabrykacjami" - po ich przykłady patrz punkt #C2 i Fot. #6ab ze strony o nazwie "memorial_pl.htm" oraz podrozdział P2.14.1 i Rys. P28 z tomu 14 mojej monografii [1/5]. (Moim zdaniem osoby te, lub ich potomkowie, obecnie powinny za to otrzymać formalne przeprosiny od instytucji "oficjalnej nauki ateistycznej".) Natomiast pierwszą z najbardziej wstrząsających mną zmianą przeszłości, doświadczenie jakiej dla mnie było prawdziwym szokiem, a jednocześnie upewniło mnie iż złośliwe sabotażujące wzrost naszej wiedzy zmiany przeszłości są faktem, opisałem w 3. z "ad. 2." podrozdziału V5.1 z tomu 16 mojej monografii [1/4] - patrz strona "tekst_1_4.htm". Polegała ona na usunięciu w przeciągu jednej nocy książki o historycznych datach zakwitania czereśni w Japonii, jaką w bibliotece NZ Uniwersytetu Otago przeglądałem wieczorem, zaś jakiej następnego ranka Biblioteka ta już NIE posiadała ponieważ w międzyczasie ktoś przenióśł się do przeszłości i usunął zamówienie jej kopii z listy zamówień nowych książek sprowadzanych do tej biblioteki (co następnego dnia rano potwierdziło mi sprawdzenie dokumentacji tej biblioteki).


Niezależnie od zmian dokonywanych w naszej przeszłości przez Boga, zmiany takie są w stanie dokonywać wszystkie istoty poziom nauki i techniki jakich osiągnął zdolność do budowy wehikułów czasu opisywanych np. na stronie "immortality_pl.htm". Inna istotna taka zmiana, jaka równie mocno mną wstrząsnęła, opisana jest w 4. z owego "ad. 2." w tym samym podrozdziale V5.1 z tomu 16 mojej monografii [1/4]. Mianowicie w 1983 roku moi przyjaciele badali pod hipnozą uprzednio uprowadzoną do UFO Nowozelandkę do jakiej w swych publikacjach referuję pod pseudonimem Miss Nosbocaj - zaś kopię jej raportu z całej tej sesji hipnotycznej, natychmiast po hipnozie przepisanego z nagrania na magnetofonie, poczym wydrukowanego i mi przekazanego, ja szczegółowo analizowałem zaś po przetłumaczeniu z angielskiego na język polski opublikowałem między innymi w podrozdziale UB1 z tomu 16 mojej monografii [1/5] - patrz strona "tekst_1_5.htm". W pisanym raporcie z przebiegu tej sesji hipnotycznej następowały zmiany w miarę jak wyjaśniałem i publikowałem w swych opracowaniach kluczowość ich znaczeń. Najbardziej znaczącą z owych zmian było zastąpienie w 1994 roku dosłownie na moich oczach jednego angielskiego słowa kluczowego "business" oryginalnie użytego w owym pisanym raporcie, przez inne angielskie słowo "thing". Oryginalnie bowiem Miss Nosbocaj raportowała o rodzaju hodowli ludzkich dzieci na pokładach UFO (tj. o "baby business"), istnienie której to hodowli demaskowało iż my ludzie skrycie jesteśmy seksualnie i biologicznie eksploatowani przez UFOnautów. Jeszcze innym doskonałym przykładem zmiany dokonanej w naszej przeszłości (w tym przypadku zapewne przez Boga aby uświadomić mi i dodać drugiego świadka iż przeszłość faktycznie daje się zmieniać a jej zmiany NIE powodują błędów typu "nadmiarowość danych") jest opisywane szerzej w punkcie #D6 z mojej strony o nazwie "timevehicle_pl.htm" oraz w podrozdziale V5.3 z tomu 16 mojej monografii [1/4] zmienienie w przeszłości architektury kompleksu handlowego "Megamall" z centrum malezyjskiego miasta Kuala Lumpur, jakie spodowowało całkowite zniknięcie lodziarni Häagen-Dazs z następnej wersji architektury tego kompleksu. A w tejże lodziarni razem z moją przyszłą żoną cztery dni wcześniej jedliśmy nasze ulubione lody. Najbardziej ostatnią zmianą w filmie wyprodukowanym w przeszłości odnotowałem w dniu 2022/3/5. Mianowicie zastanowiło mnie iż grupa tych samych istot, które systematycznie bardzo uważnie i wielokrotnie przeglądają każdy ze wpisów do blogów totalizmu, w moim ówczesnym wpisie numer #344 opublikowanym dnia 2022/3/1 z ogromną uwagą przeglądała "zwiastun" do filmu z 2011 roku o tytule "The Dragon Pearl" (zwiastun ów czytelnik może sobie oglądnąć pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=jJv7qJLDDyM ). Ponieważ pisanie owego wpisu #344 kończyłem zaledwie tydzień wcześniej, doskonale pamiętałem, że oryginalnie większość obrazów owego zwiastuna ("trailer") wielokrotnie pokazywała ową jarzącą się białym światłem "perłę" chińskiego smoka (o której w swoich badaniach ustaliłem iż najprawdopodobniej faktycznie stanowi ją oglądana przez dawnych ludzi NIE znających maszyn, wynaleziona dopiero przeze mnie, leczniczo i nadprzyrodzenie świecąca białym telekinetycznym "jarzeniem pochłaniania" Komora Oscylacyjna drugiej lub trzeciej generacji - patrz strona "oscillatory_chamber_pl.htm"). Jednak kiedy w dniu 2022/3/5 ponownie oglądnąłem sobie ów zwiastun aby sprawdzić dlaczego te istoty były nim aż tak zainteresowane, z szokiem odnotowałem, że "powycinana" już z niego została większość obrazów wymownie pokazujących tę jarzącą się "perłę smoka". Najwyraźniej informacja na temat tej "perły" w jakiś sposób jest istotna dla przyszłości i rozwoju naszej cywilizacji, stąd wycięcie ze zwiastuna obrazów owej perły dodatkowo obniża dowodowość i wiarygodność moich badań i raportów a jednocześnie zniechęca do oglądnięcia tego filmu.

Jeśli dobrze się zastanowić, to każdy z powyższych przypadków zmiany przeszłości powinien sobą generować ogromną liczbę błędów owych duplikowanych danych, które opisuje koncept "nadmiarowości danych". Przykładowo, tylko w przypadku opisanego powyżej zniknięcia całej lodziarni z ogromnego kompleksu handlowego "Megamall", ów tajemniczy "ktoś", co zmienił w przeszłości architekturę i zagospodarowanie tego kompleksu, aby zmianę tę móc utrzymać w tajemnicy przed ludźmi musiałby systematycznie pozmieniać aż całą masę danych - co niemal z pewnością wiodłoby do popełnienia jakichś błędów. Wszakże bez pozmieniania owych danych - szczególnie bez zaktualizowania pamięci wielu ludzi oraz ludzkiej dokumentacji związanej z architekturą owego "Megamall", o dokonaniu zmiany wiedzieliby zarówno wszyscy ludzie pracujący w owym kompleksie, jak i wszyscy związani z ustanowieniam tam lodziarni Häagen-Dazs. Jednak wysiłki zarówno moje jak i mojej ówczesnej partnerki wykazały, że oprócz nas NIKT inny NIE był świadomy zajścia tamtej zmiany. Powinienem zaś tutaj dodać, że różnych przypadków zmiany przeszłości podobnych do powyższego, w swych dotychczasowych badaniach odnotowałem bardzo wiele. To zaś oznacza, że istnieje w przeciw-świecie jakiś doskonale działający mechanizm jaki powoduje iż na przekór że w naszym świecie materii istnieją przeliczne zgrupowania danych jakie powinny wykazywać błędy w manifestowaniu następstw "nadmiarowości danych", jednak w każdym przypadku zmiany czegoś w naszej przeszłości, ów mechanizm tak zadziała iż zmiana przeszłości NIE spowoduje żadnych następstw zamanifestowanych w formie różniących się od siebie powtórzeń danych wynikających z tej zmiany. W następnym paragrafie zgrubnie, zaś w następnym punkcie #I2 już bardziej dokładnie, wyjaśnię jak działanie owego mechanizmu eliminujące pojawienie się takich błędnych różnic w "danych", jest wyjaśniane przez moją Teorię Wszystkiego z 1985 roku zasadami działania czasu, a ściślej następstwami braku "upływu czasu" w przeciw-świecie.

I tak, aby już tu prosto nadmienić czytelnikowi jak owe zmiany dokonane w przeszłości powodują wyeliminowanie błędów "nadmiarowości danych" w obecnie otaczającej nas rzeczywistości, użyję dwóch hipotetycznych przykładów myślących i pamiętających swe życie robotów, jakie wykazują wszelkie cechy ludzi (np. rozmnażają się i mogą też umrzeć) - tyle iż jeden z nich żyje w świecie materii z upływem czasu, drugi zaś w przeciw-świecie gdzie brak jest upływu czasu. Pierwszy z tych robotów, męski, nazwijmy go np. "Mack", żyje w jakimś kraju świata w którym panuje "upływ czasu" - tak jak upływ ten panuje też w świecie w którym my żyjemy. W jakiejś tam chwili swego życia Mack wybrał się w podróż do innego kraju swego świata, gdzie poznał robota żeńskiego, nazywanego np. "Fiona" - którą poślubił i mieli razem syna np. "Jana" a potem też sporo innych dzieci. Po urodzeniu się Jana pstryknęli mu zdjęcie jakie potem kuzyn Fiony opublikował w książce którą napisał, a którą natychmiast adoptowały na obowiązkową lekturę wszystkie szkoły owego kraju, ucząc na niej dzieci innych robotów. Niestety ów syn Jan odkrył iż ich świat jest skrycie okupowany i eksploatowany przez złośliwe roboty-UFOnautów - co porozgłaszał po całym swym świecie. Stąd umiejące podróżować przez czas owe roboty-UFOnautów zdecydowały iż wyślą swych "kurierów czasowych" do chwili kiedy "Mack" wybierał się w swą podróż i mu ją uniemożliwią - tak iż NIE pozna on Fiony i jej NIE poślubi, stąd NIE będą mieli syna Jana ani jego rodzeństwa. Upływ czasu więc spowodował że Fiona poślubiła kogoś innego i miała córkę jaka jednak wiodła typowe życie więc faktycznie NIE powstała na jej temat żadna książka. Jednak informacja o Janie i o jego dorobku życiowym była już trwale zapisana w pamięciach sekwencyjnych dużej liczby robotów ponieważ upłynęło już sporo czasu od oryginalnej podróży Macka aż chwili kiedy Jan się urodził i kiedy po świecie upowszechniona została już książka o nim, a także kiedy w szkołach uczono już o jego odkryciach. Bez więc braku jakiegoś mechanizmu, który automatycznie by eliminował błędy spowodowane "nadmiarowością danych", aby zupełnie wymazać z całego świata owych robotów wszelką pamięć istnienia Jana i jego dorobku, owe roboty-UFOnauci musieliby NIE tylko zmienić pierwotne zdarzenie (tj. uniemożliwić "Mackowi" jego wyjazd dla poznania "Fiony"), ale także bez popełnienia żadnego błędu typu "nadmiarowość danych", musieliby również pracowicie zniszczyć wszystkie kopie książki o Janie i wszystkie jej tłumaczenia, a ponadto musieliby pozmieniać też programy nauki w szkołach owego świata i wymazać sekwencyjne pamięci wszystkich tych przelicznych robotów, którzy nabyli wiedzę o dorobku Jana. Praktycznie więc byłoby niemożliwością iż zdołaliby wszystko to dokonać bez popełnienia żadnego błędu jaki ujawniałby innym iż urodzenie się Jana zostało skrycie wydeletowane.

Rozważmy jednak teraz inny hipotetyczny przeciw-świat niemal identyczny do poprzedniego, który różnił się od niego jedynie iż w nim "upływ czasu" NIE istniałby. W takim przeciw-świecie wszystko działoby się w dokładnie tym samym czasie. Stąd gdyby tam podróż "Macka" została jakoś unieważniona przez złośliwe roboty-UFOnautów, w tej samej chwili "Fiona" poślubiłaby kogoś innego i też w tej samej chwili urodziłaby córkę. Nie zaistniałby więc tam "upływ czasu" w którym książka o Janie mogłaby się upowszechnić, być przetłumaczona i adoptowana na lekturę w szkołach. Czyli tylko jedno posunięcie uniemożliwienia podróży "Mackowi" wyeliminowało by tam równocześnie wszelkie uprzednio zaistniałe duplikacje danych o "Janie" demaskującym roboty-UFOnautów - jakie w poprzednim przykładzie formowały błędy pochodzące z "nadmiarowości danych" psujące zapędy robotów-UFOnautów aby kompletnie wymazać dorobek Jana. Jak też się okazuje, to co na Ziemi dzieje się i daje się sprawdzać po wykryciu iż dokonana została jakaś zmiana w przeszłości świata materii w jakim my żyjemy, dokładnie pokrywa się z następstwami zmian w takim hipotetycznym przeciw-świecie bez "upływu czasu".


#I2. Dwie możliwe alternatywy dla działania czasu w przeciw-świecie logicznie dopuszczane przez moją Teorię Wszystkiego z 1985 roku, mianowicie: alternatywa [A] - w przeciw-świecie "upływ czasu" NIE istnieje, a stąd to Bóg jest wynalazcą "upływu czasu" i zjawiska "czasu" jakie wprogramował tylko w działanie naszego świata materii; albo też alternatywa [B] - w przeciw-świecie panuje "nienawracalny czas absolutny wszechświata" jaki upływa co najmniej 365x1000 razy szybciej od "nawracalnego czasu softwarowego", który Bóg wynalazł i w którym zaprogramował przebiegi naszego starzenia się i życia wszelkich istot z naszego świata materii:

Faktyczną procedurę "jak" definiującą działanie "upływu czasu" pozwoliła mi odkryć i coraz precyzyjniej wyjaśniać dopiero moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku - jaka dotychczas ujawniła nam aż tak wiele wcześniej nieznanych prawd o otaczającej nas rzeczywistości. Dla przeciw-świata teoria ta dopuszczała i rozważała iż istnieją i są zgodne z uprzednio zidentyfikowanym materiałem dowodowym tylko wskazane w tytule tego punktu #I2 dwie alternatywy dotyczące "czasu", obie jakie początkowo miały tak samo równy potencjał wyjaśnienia działania mechanizmów czasu w całym wszechświecie. Jednak równocześnie nakazywała mi ona abym prowadził poszukiwania jakiegoś rozstrzygającego materiału dowodowego, który jako jeden z wymaganych potwierdzeń najważnieszych "3 świadków" wskazał by tę z obu owych alternatyw, jaka reprezentuje prawdę - ów materiał dowodowy odkryłem dopiero pod koniec lutego 2022 roku, chociaż jego indywidualne przykłady zacząłem gromadzić i publikować jeszcze w Polsce na początku lat 1980-tych. W swym więc początkowym wyjaśnieniu "czasu", trwającym aż do owego lutego 2022 roku, teoria ta widziała "czas" i mechanizm działania czasu w sposób nieco podobny jak dotychczasowa "oficjalna nauka ateistyczna" nadal widzi aż dwa równolegle dopuszczalne i obecnie używane wyjaśnienia dla natury światła, tj. jak widzi: (1) falowe i (2) korpuskularne wyjaśnienia i teorie światła (faktyczną prawdę w tej sprawie możemy jednak ustalić też dopiero dzięki mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku). Jest więc wysoce szczęśliwie, że pod koniec lutego 2022 roku autor niniejszego raportu znalazł ten długo poszukiwany przez niego materiał dowodowy, jaki wskazał iż z ich obu, tylko alternatywa [A] reprezentuje absolutną prawdę - co postaram się wyjaśnić szczegółowiej czytelnikowi w niniejszym wpisie #345. Ponieważ zaś zawsze istnieje niebezpieczeństwo, iż "moce zła" znajdą jakiś sposób aby trwale zatrzymać dalsze ujawnianie odkrywanych przez autora absolutnych prawd, niemal natychmiast po odkryciu i podjęciu stopniowego spisywania tej ogromnie istotnej dla ludzkości prawdy (czyli począwszy już od 2022/2/27) jej esencję zacząłem także publikować w miarę jej opisywania w "części #I" swej strony internetowej o nazwie "1985_teoria_wszystkiego.htm".

Obie te teoretycznie dopuszczalne i możliwe alternatywy działania czasu w przeciw-świecie wskazałem już w tytule tego punktu #I2. Pierwsza z nich, jaką początkowo odrzuciłem z uznania ją za poprawną z powodu swej uprzedniej interpretacji biblijnych wersetów 3:8 z "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów", to owa alternatywa [A] stwierdzająca iż w przeciw-świecie takie coś jak dający się mierzyć "upływ czasu" i powodujący zjawiska starzenia się "czas" wogóle NIE istnieją, a stąd że "upływ czasu" i "czas" wynalazł dopiero nasz Bóg poczym wprogramował go w działanie naszego świata materii. Alternatywa ta bowiem natychmiast przychodzi na myśl i najbardziej się narzuca. Jednak jej publikowanie zmuszony byłem opóźnić aby móc dogłębniej przemyśleć jej raczej niezwykłe następstwa dla otaczającej nas rzeczywistości, a ponadto aby przeszukać czy dla słownikowego opisu "co" dla zjawiska zdefiniowanego słowami "brak upływu czasu w przeciw-świecie" będę w stanie dopracować inżynierską procedurę "jak" wyjaśniającą zasady i następstwa działania tego słownikowego "co" oraz znaleźć też przykłady potwierdzeń pozostałych dwóch "świadków" opisywanych w (1) do (1c) z punktu #H1 mojej strony o nazwie "2020zycie.htm" - na dodatek do uprzednio już znalezionych przez siebie wersetów Biblii stanowiących zaledwie jednego z wymaganych "3 świadków" (poświadczeniowe znaczenie jakich to wersetów w sprawie upływu czasu, interpretowane bez uprzedniego poznania istnienia i działania "Drobin Boga" będących budulcem Boga przy stwarzaniu naszej materii, niekoniecznie umożliwia rozstrzygające docieknięcie mechanizmu działania czasu).

[Ω] Pieczęć Boga! Zrozumienie iż wersety Biblii są jednym z owych "trzech świadków" jakich zgodne potwierdzenia są niepomijalnie wymagane aby dać nam absolutną pewność iż dowolne odkrycie naukowe jest istotne i wyraża sobą ponadczasową prawdę, ja intuicyjnie wdrażam w swoich badaniach począwszy od 1985 roku, czyli od sformułowania swojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku jaka ukazała mi naukowe podstawy do uzyskania pewności iż Bóg istnieje oraz dostarczyła przesłanek do naukowo niepodważalnego udowodnienia istnienia Boga. Jednak dopiero w 2020 roku zacząłem formalizować w swej publikacji z punktu #I2 autobiograficznej strony "pajak_jan.htm" wymóg stwierdzający iż żadne z odkryć naukowych przez autorytety uważanych za istotne, NIE daje pewności iż wyraża sobą prawdę aż do chwili kiedy uzyska jednogłośne potwierdzenia wszystkich najważniejszych "trzech świadków" - z grona jakich potwierdzenie zaszyfrowane w wersetach Biblii stanowi koronującą prawdę tego odkrycia "[Ω] Pieczęć Boga"! Owo zaś moje dość rewolucyjne odkrycie o roli Biblii jako nosiciela "[Ω] Pieczęci Boga" koronującej potwierdzenia prawdy istotnych odkryć naukowych, wkrótce po jego sformalizowaniu opublikowałem dodatkowo w opisach swej Teorii Życia z 2020 roku - z definiującą go formą zawartą w (1) do (1c) z punktu #H1 na stronie o nazwie "2020zycie.htm". Gdyby więc spróbować wyrazić w formie słownej definicji czym jest opisywana tu "[Ω] Pieczęć Boga", wówczas dałoby się ją opisać np. następującymi słowami. "[Ω] Pieczęć Boga" jest to przepowiedniowe potwierdzenie prawdy istotnego odkrycia naukowego jakie ma być dokonane dopiero w przyszłości jednak potwierdzenie jakiego umiejętnie i dalekowzrocznie od początku jest już zakodowane w wersetach Biblii referujących do esencji owego odkrycia, samemu odkrywcy dostarczając tym upewnienia co do przełomowego znaczenia jego odkrycia, zaś innych ludzi którzy uznają i rozumieją to odkrycie utwierdzając w pewności iż odkrycie to jest absolutną prawdą ogromnie istotną dla postępu ludzkości, a ponadto informując też o poziomie istotności tego odkrycia poprzez powtarzanie w Biblii referencji do jego esencji w takiej liczbie odrębnych wersetów jaka jest proporcjonalna do "stopnia znaczenia" jakie to odkrycie posiada dla losów ludzkiej cywilizacji. Odnotuj iż owa "Pieczęć Boga" ma tę niezwykłą cechę, że jej istnienie i znaczenie pozostaje ukryte dla wszystkich innych ludzi poza odkrywcą danej prawdy, oraz poza tymi osobami które jego odkrycie zrozumieją, zaakceptują i przyjmą jako prawdę. (Więcej szczegółów na ten temat szukaj np. w (1b) z punktu #H1 i w (5) z punktu #H7 strony "2020zycie.htm".) Co najciekawsze, fakt iż takie rozliczne "Pieczęci Boga" faktycznie są zakodowane w Biblii dla każdego z istotnych przyszłych odkryć naukowych, zostało mi dodatkowo potwierdzone w lutym 2022 roku, kiedy to po raz któryś tam już z rzędu, ponownie analizowałem owe opisujące fakt NIE istnienia "upływu czasu" w przeciw-świecie biblijne wersety 3:8 z "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów", treść których cytuję poniżej zaś znaczenie ukryte przed naszym zrozumieniem aż do owego lutego 2022 roku interpretuję tuż po ich zacytowaniu - podkreślając tam ich rolę jako przypieczętowanie "Pieczęcią Boga" prawdy swego odkrycia o nieistnieniu "upływu czasu" i starzejącego działania "czasu" w przeciw-świecie raportowane w niniejszym wpisie #345. Z kolei owo dodatkowe potwierdzenie iż "Pieczęć Boga" faktycznie jest zakodowana w Biblii dla każdego przyszłego istotnego odkrycia naukowego jakie ujawnia prawdę, jest też dla nas ostrzeżeniem, że "żadne z odkryć naukowych, które na niezdolnych do rozumienia 'jak' autorytetach sprawiają wrażenie doniosłych, jednak dla których w Biblię NIE wkodowana została opisywana tu 'Pieczęć Boga', z całą pewnością NIE wyraża sobą istotnej dla ludzkości prawdy, a stąd jego uznawanie za taką prawdę z upływem czasu okaże się wysoce niszczycielskie dla postępu ludzi". Stąd bez względu na to ile autorytetów, polityków i instytucji myślących jedynie na poziomie słownikowego "co" jednak niezdolnych do wypracowywania inżynierskiego "jak" będzie wychwalało to odkrycie i inwestowało swój autorytet w jego upowszechnianie, faktycznie brak dla niego "Pieczęci Boga" komunikuje iż powinno się je traktować tylko jak przelotny deszczyk, który chociaż uformuje nieco błota na powierzchni gleby, jednak NIE będzie w stanie wniknąć do korzeni aby ożywić to co pozasychane.

Dla pełnej klarowności powyższej alternatywy [A] mam obowiązek tu także wyjaśnić treść słownikowego pojęcia "co" stwierdzającego "brak upływu czasu". W tym celu użyję analogii ludzkiego sportowca, który dla treningu każdego dnia wykonuje długie bieganie wokół jakiegoś toru zamkniętego - np. wzdłuż okrężnej ścieżki okrążającej park w jego mieście. Aby sprawdzać swój postęp zabiera on ze sobą zegarek i stoper. Stoperem mierzy czas jaki upływa od opuszczenia domu aż do dobiegnięcia do miejsca "postoju" czyli do ulubionej ławki w parku gdzie zwykle odpoczywa. Ponieważ zaś na Ziemi "upływ czasu" istnieje, zawsze pod dobiegnięciu tam, jego stoper wskazuje jaki czas mu to zajęło. Z kolei siedząc na ławce sprawdza na swym zegarku aby NIE odpoczywać dłużej niż np. 15 minut, poczym włącza ponownie stoper i mierzy upływ czasu podczas kontynuacji swego biegu do domu. Innymi słowy, ów sportowiec, podobnie jak każdy z ludzi żyjących w naszym świecie materii, zgromadził dwa różne zapisy przeszłości, jeden z których typowo ma formę technicznie (np. stoperem) mierzalnych i rejestrowalnych "upływów czasu" jakie zajęło nam wykonywanie poszczególnych działań, drugi zaś mający formę zapisów w naszej pamięci.

Gdyby jednak (czysto hipotetycznie rzecz biorąc) coś podobnego usiłowała uczynić np. jedna z owych podobnych do ludzi miniaturowych istotek rozumnych - istnienie jakich ja odkryłem poczym nazwałem je "Drobiny Boga", wówczas takie mierzalne upływy czasu okazałyby się niemożliwe do zarejestrowania ponieważ, jak to wykażę, w przeciw-świecie (gdzie Drobiny Boga żyją) "upływ czasu" NIE istnieje. Stąd po wyruszeniu w drogę i dotarciu do miejsca postoju, "upływ czasu" takiej Drobiny Boga wynosiłby zero, czyli żaden stoper NIE byłby w stanie go zmierzyć. Także długości jej postoju po zaprzestaniu poruszania się również NIE dałoby się zmierzyć żadnym zegarkiem ponieważ też zawsze wynosiłaby ona zero. Jedyną więc informacją potwierdzającą iż owa istotka wykonała swe bieganie a także towarzyszące im postoje, byłyby zapisy w jej sekwencyjnej pamięci, a także w pamięciach tych istotek które by ją widziały w działaniu - ponieważ w ich wymazywalnych pamięciach sekwencyjnych pozostałyby jednak utrwalone zapisy najpierw programu w jakim zostało zaprojektowane co jest przez nie do wykonania, a potem zaś i tego co już zostało zrealizowane. Ciekawostką i niezwykłością takiego obiegania "Drobiny Boga" po okrężnym torze zamkniętym w przeciw-świecie w którym brak jest "upływu czasu" jest iż hipotetycznie rzecz biorąc gdybyśmy mogli obserwować ją z naszego świata materii w którym czas upływa, wówczas w tej samej chwili byśmy ją widzieli iż znajdowała by się naraz w każdym punkcie toru swego obiegu ponieważ z braku upływu czasu jej ruchy odbywałyby się z nieskończoną szybkością.

Druga z kolei alternatywa [B] wyjaśniająca jak w działaniu przeciw-świata objawiałby się nasz koncept czasu, stwierdza iż podobnie jak w naszym świecie materii, upływ czasu istniałby też i w przeciw-świecie. Jednak istniejący i upływający tam naturalnie oraz w sposób ciągły odmienny rodzaj czasu, jaki nazwałem "nienawracalny czas absolutny wszechświata" płynąłby tam tysiące razy szybciej niż sztucznie zaprogramowany przez Boga nasz "nawracalny czas softwarowy" jaki skokowo upływa w naszym świecie materii. Wszakże ów naturalnie upływający czas wszechświata logicznie rzecz biorąc NIE mógłby mieć charakteru skokowego, tak jak z uwagi na sposób jego technicznego zaprogramowania przez Boga ma go nasz "nawracalny czas softwarowy". Na podstawie swej uprzedniej interpretacji wyżej wymienionych biblijnych wersetów 3:8 z "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów", ja wstępnie przyjąłem iż ta alternatywa [B] wyraża sobą prawdę, poczym udokumentowałem jej wyjaśnienie i następstwa w swoich publikacjach. Jednak NIE zaprzestałem poszukiwań pozostałych z owych "3 świadków", którzy na dodatek do Biblii potwierdzaliby jej prawdę i poprawność. (Odnotuj iż z informacji zaszyfrowanych w owych wersetach Biblii wynika, że szybkość "upływu czasu" dla tego "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" byłaby ponad 365x1000 razy większa od szybkości upływu naszego skokowego "czasu ludzkiego" ze świata materii.)

Tę drugą alternatywę [B] opisuję i utrzymuję w swoich publikacjach już przez około 14 lat, jako że pierwsze dedukcje na ten temat opublikowałem już w 2008 roku. Jest ona bowiem mniej szokująca przy pierwszym rozważeniu i bardziej bliska naszemu zrozumieniu upływu czasu. Ponadto, tylko ta alternatywa zdawała się mieć potwierdzenie istotnego "świadka" w formie mojej pierwszej interpretacji owych biblijnych wersetów 3:8 z "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów". Niestety tamto moje interpretowanie owych wersetów Biblii NIE było jeszcze podbudowane późniejszymi ogromnie istotnymi odkryciami "Drobin Boga" w 2020 roku, implikującymi początek "jak" brak "upływu czasu" w przeciw-świecie byłby manifestowany w naszym świecie materii, ani też podbudowane wynikami moich najnowszych przemyśleń bazujących na wyjaśnieniu "jak" ów problem braku błędów wynikających z "nadmiarowości danych" w alternatywie [A] jest powodowany przez brak "upływu czasu" w przeciw-świecie. Ja osobiście doskonale znam komputerowy problem "nadmiarowości danych" dzięki wieloletniemu jego wykładaniu jako składowej "Inżynierii Softwarowej' na zaawansowanych poziomach uniwersyteckich specjalizacji nauk komputerowych. Ponadto w czasach poprzedzających formułowanie swojej najnowszej "Teorii Życia z 2020 roku" po raz któryś tam z rzędu znalazłem kolejne potwierdzenie swego odkrycia iż Biblia zawiera wkodowane w swe wersety potwierdzenia prawdy każdego istotnego odkrycia naukowego - co wyraziłem w formie opisywanej powyżej pod nazwą "[Ω] Pieczęć Boga". Tyle, że aby takim zakodowaniem w Biblii przyszłych odkryć i prawd uniemożliwić wszelkiej maści głupolom, leniuchom, nierobom, nieukom, niedowiarkom, karierowiczom, oszustom, itp., bezwysiłkowe odgadywanie esencji najbardziej istotnych przyszłych odkryć naukowych i uzurpowanie dla siebie autorstwa ich dokonania, zaszyfrowanie to Bóg sformułował tak doskonale, że aby zrozumieć którekolwiek z tych odkryć i prawd, najpierw trzeba samemu odkryć ich pełne i poprawne brzmienie, a dopiero potem daje się znaleźć ich zaszyfrowany opis w Biblii - patrz werset 25:2 z biblijnej "Księgi Przysłów", cytuję: "Chwałą Bożą - rzecz taić, chwałą królów - rzecz badać." Innymi słowy, ponieważ w chwili mojego pierwszego interpretowania owych wersetów 3:8 z "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów" NIE wiedziałem jeszcze o istnieniu ani o cechach "Drobin Boga" - jakie odkryłem dopiero w 2020 roku zaś opisałem w #K1 i #K2 ze strony "god_istnieje.htm", ani NIE dokonałem jeszcze przyczynowo-skutkowego połącznia i przemyślenia znaczenia jakie dla konceptu braku "upływu czasu" mają owe błędy wywodzące się z "nadmiarowości danych", stąd podczas tamtej swej pierwszej interpretacji owych wersetów Biblii NIE mogłem jeszcze uwzględnić żadnego z tych swych późniejszych odkryć jakie okazały się być ogromnie istotnymi dla poprawnej interpretacji tych wersetów. Tymczasem po ich uwzględnieniu okazuje się iż wersety te starają się nam potwierdzać opisywane tu odkrycia, esencję których niezgrabnym ludzkim językiem daje się wyrazić np. następującymi słowami mojej własnej definicji: "starzeniem się i innymi zjawiskami składowych nieożywionej materii z naszego świata materii, takich jak cząsteczki elementarne i atomy, rządzi upływ umiejętnie zaprogramowanego przez Boga 'nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata' jaki upływa w sposób ciągły z szybkością ponad 365x1000 razy większą od upływającego skokowo 'nawracalnego czasu softwarowego' jaki Bóg zaprogramował aby rządził on starzeniem się i losami ludzi i wszelkich istot żyjących, podczas gdy dla samych 'Drobin Boga' stanowiących budulec i nośniki informacji za pomocą jakich Bóg postwarzał całą materię oraz wszelkie istoty żywe naszego świata materii ani "upływ czasu" ani "czas" i jego starzejące działanie NIE istnieją, zaś wszystkie poczynania tych drobin i wszystkie następstwa ich poczynań mają miejsce w jednej i tej samej chwili czasowej czyli zupełnie bez udziału fizycznego 'upływu czasu' aczkolwiek w pamięciach 'Drobin Boga' pozostawiają one zapisy swego zaistnienia". Dla sprawdzenia poprawności tej bazującej już na obecnym poziomie mojej wiedzy interpretacji obu tych wersetów, porównaj dotyczącą czasu powyższą definicję esencji opisanego tu odkrycia, z poniższymi słowami zarówno obu tych wersetów jak i symbolicznych znaczeń kontekstów w jakich wersety te były podane - oba te wersty cytuję tu z katolickiej "Biblii Tysiąclecia": (3:8) "Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień" oraz (90:4) "Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna."

Z powyższych cytowań odnotuj jak mądrze, precyzyjnie i ponadczasowo np. sformułowanie wyrażenia z wersetu (3:8) "jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień", dzięki owej celowo wpisanej w nie pozornej sprzeczności logicznej, przekazuje nam bardzo mądrze zakodowaną w sobie informację, że "u Pana" działanie "upływu czasu" praktycznie NIE istnieje ani się NIE objawia - co ja sobie uświadomiłem dopiero w wyniku swych ponownych analiz owego wersetu spowodowanych odkryciem z lutego 2022 roku, które poprzez brak owych błędów typu "nadmiarowość danych" potwierdziło mi właśnie iż "upływ czasu" NIE istnieje w przeciw-świecie. Wszakże pamiętając o precyzji słów Boga i wiedząc iż słowa Biblii nigdy NIE mogą wprowadzać nas w błąd, gdyby "upływ czasu" istniał "u Pana", wówczas tylko jedna z obu części tego wyrażenia mogłaby być logiczną prawdą, tj. prawdą wówczas byłoby albo że "jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat" co powodowałoby iż nieprawdą musiałoby być iż "tysiąc lat jak jeden dzień", albo też logiczną prawdą byłoby iż "tysiąc lat jak jeden dzień" co równocześnie powodowałoby iż nieprawdą musiałoby być iż "jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat". Tymczasem jeśli w przeciw-świecie (tj. "u Pana") NIE istnieje ani "upływ czasu" ani "czas", wówczas obie części tego wyrażenia są logiczną prawdą!

Z kolei werset (90:4) uzupełnia stwierdzenia z owego (3:8) aż kilkoma dodatkowymi informacjami. Informacje te szczegółowo przeanalizuję w punkcie #I5 strony o nazwie "1985_teoria_wszystkiego.htm". Tutaj jedynie zwrócę uwagę czytelnika na najważniejsze z nich. I tak przykładowo zawarty w nim zwrot "straż nocna" upewnia iż prawda o "czasie" została celowo ukryta przed kradzieżą i jest strzeżona. Zwrot "w Twoich oczach" zaś informuje, iż zaprogramowane przez Boga zjawisko "czasu" jest umiejscowione w naszym świecie materii a NIE przeciw-świecie. Wszakże to na nasz świat materii Bóg jedynie "patrzy" - podczas gdy żyje "u Pana", czyli w przeciw-świecie. Z kolei zwrot "wczorajszy dzień, który minął" informuje, że ujawnienie tej prawdy o "czasie" przez ludzkiego jej odkrywcę zmienia erę na Ziemi, powodując iż stara era błędnego rozumienia czasu przez ludzi właśnie minęła w "oczach Boga", zaś nowa era znajomości prawdy o czasie właśnie się zaczęła. Tak oto niesamowicie mądrze i przezornie, jeszcze ponad 2000 lat temu Bóg dokonał mądrego zaszyfrowania w Biblię koronującego prawdę opieczętowania "[Ω] Pieczęcią Boga" mojego odkrycia o "drugim poziomie istotności" dla ludzkości (odkrycie to bowiem potwierdzają aż dwa wersety Biblii) - opisującego brak "upływu czasu" w przeciw-świecie oraz wyjaśniającego "jak" w naszym świecie materii "czas" działa (jakie to odkrycie ja dokonałem poczym dopiero w lutym 2022 roku je potwierdzilem jako wyrażające ponadczasową prawdę).

Jeśli przeanalizuje się powyższą moją definicję jaka w świetle omawianych tutaj odkryć już poprawniej interpretuje potwierdzającą rolę owych wersetów Biblii, wówczas się okazuje iż ta obecna interpretacja nadal pozostawia ważnym i obowiązującym wszystko co uprzednio na temat wpływu na nasze życie i wiedzę owego "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" oraz "nawracalnego czasu softwarowego" już wyjaśniłem w swych publikacjach. Tyle, że zamiast do przeciw-świata, zaprogramowanie przez Boga "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" przenosi jego działanie na poziom cząstek elementarnych oraz atomów z naszego świata materii. Ponadto NIE wymagają też żadnych zmian moje uprzednio już rozpracowane działania i następstwa skokowego "upływu czasu" jaki Bóg softwarowo wprogramował tylko i wyłącznie w działanie ciał wszelkich istot żyjących z naszego świata materii. Jaki zaś jest mechanizm tego ich działania, wyjaśniłem to już dokładniej w aż szeregu swych publikacji. Przykładami tych wyjaśnień są WSTĘP i punkt #G4 strony o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm" czy punkt #D3 strony o nazwie "god_proof_pl.htm", a także cała moja odrębna monografia [12] gratisowo dostępna poprzez stronę "tekst_12.htm". Jeśli zaś chodzi o następstwa sytuacji, jaką można opisać następującym słownikowym wyrażeniem typu "co": w przeciw-świecie NIE istnieje i stąd NIE wywoluje fizykalnego następstwa ani "upływ czasu" ani "czas", dlatego wszelkie ruchy, postoje i komunikacje realizowane tam przez zamieszkujące przeciw-świat "Drobiny Boga" następują natychmiast czyli mają zerowy czas upływu, chociaż są one rejestrowane w wymazywalnych pamięciach sekwencyjnych owych drobin; a także opisać następującym słownikowym wyrażeniem "co": w działanie naszego świata materii Bóg mądrze wprogramował opisany w moich publikacjach "nawracalny czas softwarowy" oraz wprogramował opisane w [@A3] poniżej istnienie "Zegarów Boga" jakie stworzyły zaistnienie "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" - następstwa którego dla naszego świata materii są zgodne z powyższą definicją i logiką, a jednocześnie i zgodne z tym co najważniejszego z działania obu tych czasów ja od dawna opisywałem w swych publikacjach, zaś podsumowuję poniżej w [A1] do [a10], oraz w punkcie #I3. Innymi słowy, dla opisywanej tutaj sytuacji, następstwa te dla naszego świata materii są takie same jak dla alternatywy [B] - tyle że zaprogramowanie inżynierskiego "jak" niektórych mechanizmów działania "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" Bóg sformułował na sposób nieco odmienny niż uprzednio sądziłem.

Najważniejsze pierwotne następstwa alternatywy [A], których zaistnienie natychmiast uderza i szokuje nasze zrozumienie otaczającej rzeczywistości, obejmują uświadomienie sobie, że w sytuacji nieistnienia "upływu czasu" wszelkie ruchy i postoje "Drobin Boga" w przeciw-świecie muszą odbywać się natychmiastowo - tj. z nieskończoną szybkością, a stąd że każde złożone przemieszczenie mające miejsce w przeciw-świecie i działające na zasadach praw przeciw-świata musiałoby mieć charakter "skokowy" i dlatego np. Drobiny Boga skokowo poruszające się po obwodach zamkniętych będą się równocześnie znajdowały w każdym miejscu swej trajektorii. (Odnotuj, że owe "Drobiny Boga" do 2020 roku nazywałem "drobinami przeciw-materii", zaś opisy mojego odkrycia ich istnienia oraz cech jakie one wykazują zawarłem w punktach #K1 i #K2 ze swej strony o nazwie "god_istnieje.htm".) Innym pierwotnym następstwem jakie też natychmiast szokuje i rzuca się w oczy, to że wszystko w takim pozbawionym upływu czasu przeciw-świecie musi być ponadczasowe, czyli istnieje nieskończenie, NIE ma czasu trwania ani zjawiska starzenia się czy momentu początkowego ani końcowego - co w pewnym sensie dodatkowo potwierdza ustalenia jakie logicznie pozwoliły mi powyprowadzać dedukcje z punktu #D4 mojej strony o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm" i w bazującym na owym #D4 wpisie numer #273 do blogów totalizmu, mianowicie ustalenia iż przeciw-świat NIE posiada też rozmiarowych granic, ani początku swego zaistnienia, tj. iż jest nieskończenie rozległy we wszystkich swych wymiarach oraz istnieje nieskończenie długo. Prawdopodobnie jednak najistotniejszym z tych pierwotnych następstw jest iż same w sobie stanowią one naukowo niepodważalny dowód na istnienie naszego Boga. Wszakże jedynie niezgłębiona wiedza, dalekowzroczność i mądrość naszego Boga była w stanie aby w takim przeciw-świecie bez upływu czasu stworzyć z jego elementarnych składowych "Drobin Boga" nasz świat materii w którym istnieje czas i na dodatek jest on "nawracalnym czasem softwarowym" w jakim my ludzie się starzejemy i doświadczamy wszystkich tych uczących nas zjawisk i zdarzeń - dla edukującego nas pojawiania się jakich nasz świat materii został dalekowzrocznie i mądrze stworzony. Innymi słowy skromne określenie brak upływu czasu w przeciw-świecie NIE oddaje w pełni rewolucyjnego konceptu świadomościowego jakie definitywne ustalenie iż owa alternatywa [A] reprezentuje sobą prawdę wprowadza do naszego zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości. Szczerze mówiąc to po uświadomieniu sobie najważniejszych następstw dokumentowanej tu prawdy owej alternatywy [A] ja aż się wystraszyłem następstw rewolucji świadomościowej jakie ta prawda jest w stanie spowodować. To dlatego jej publikowanie odłożyłem aż do czasu kiedy poznajduję dla niej potwierdzenia wszystkich owych "trzech najważniejszych świadków" jakich opisałem w (1) do (1c) z punktu #H1 mojej strony o nazwie "2020zycie.htm". Odnotuj przy tym, że w niniejszym wpisie #345 wskazałem i opisałem już wszystkich tych "3 świadków". Wszakże świadka (1a) nazywanego "dedukcje logiczne" dostarczają moje rozważania wyprowadzające koncepcję jak brak błędów typu "nadmiarowość danych" spowodowanych dowolnymi zmianami przeszłości dostarcza mechanizm działania braku upływu czasu w przeciw-świecie. Świadkiem zaś (1b) nazywanym "potwierdzenie wersetami Biblii" jest zdefiniowana powyżej obecna interpretacja wersetów 3:8 z "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów" przygotowana już w oparciu o moje odkrycia istnienia i działania "Drobin Boga" a także mechanizmu "jak" działa brak "upływu czasu" w przeciw-świecie jaki ja najpierw sam wypracowałem a potem odkryłem jego potwierdzenie w Biblii. Natomiast trzeciego wymaganego świadka (1c) nazywanego "empiryczne dowody potwierdzające" dostarczają wszystkie owe przypadki zmian naszej przeszłości bez powodowania błędów typu "nadmiarowość danych", dużą liczbę jakich to zmian przeszłości ja osobiście zaobserwowałem i udokumentowałem w swych publikacjach zaś tylko kilka z których wskazuję w punkcie #I1 niniejszego wpisu #345, natomiast linki do najważniejszych z reszty których czytelnik znajdzie na mojej stronie o nazwie "skorowidz.htm" używając słowa kluczowego: zmiany już zaistniałej przeszłości . Innym przykładem dowodów (1c) są celowo ignorowane przez "oficjalną naukę ateistyczną" dowody iż elementarne składowe materii w tym samym czasie zajmują każdą pozycję na całej długości swej trajektorii - czyli że składowe te praktycznie zaprzeczają prawdzie teorii względności ponieważ poruszają się z nieskończoną szybkością. Jeszcze zaś innym przykładem dowodów (1c) są też przeaczane przez "oficjalną naukę ateistyczną" działania "zegarów" wprogramowanych w każdą składową materii nieożywionej, których działanie bazuje na jednostce energii zwanej "kwant" (z uwagi na jej rolę także jako miernik upływu czasu - będącej także pośrednią jednostką upływu czasu) - które to "[@A3] Zegary Boga" ja opisałem poniżej w tym punkcie #I2, a także w [A1] do [@A3] z punktu #I3 poniżej, zaś o wprost nadprzyrodzonej precyzji i użyteczności działania których już obecnie warto się zorientować przeglądając kilka wideów z internetu na temat ludzi już nieświadomie wykorzystujących precyzję owych "[@A3] Zegarów Boga" w konstrukcjach i zasadach działania już obecnie budowanych na Ziemi tzw. "atomowych zegarów" - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=atomic+clock .

Faktyczna prawda zaistnienia alternatywy [A] wprowadza sobą też aż cały szereg jej najróżniejszych drugorzędnych następstw. Ich ciekawym przykładem jest fakt, że aby regulować szybkości upływów czasu w naszym świecie materii, Bóg zmuszony był w nim programowo postwarzyć jakieś mechanizmy mierzalnie symulujące upływ czasu, działanie których jest podobne do działania obwodu drgającego formującego serce dzisiejszych zegarów elektronicznych. Jak też się okazuje takie mechanizmy "zegarów" postwarzanych przez Boga faktycznie istnieją - tyle że dotychczas niekompetencja naszej "oficjalnej nauki ateistycznej" przeaczała ich istnienie, zaś obecnie aby utrzymywać swój nadwyrężony autorytet i monopol zapewne będzie prześladowała tych ze swych pracowników, którzy będą usiłowali zwrócić uwagę owej starej "oficjalnej nauki ateistycznej" na te przeaczane przez nią dowody istnienia takich "Zegarów Boga". A przeaczanych przez ową naukę jest wiele dowodów - przykładowo fakt iż w atomie każdego pierwiastka i każdego izotopu owe Zegary Boga działają nieco odmiennie, jednak wszystkie one działają z precyzją wprost niedoścignioną dla ludzkich konstrukcji. Te zaś odmienności, gdyby tylko one musialy zostać zorganizowane poprzez działanie czysto przypadkowego procesu podobnego do "naturalnej ewolucji" już same w sobie miałoby "prawdopodobnieństwo" (a raczej "nieprawdopodobnieństwo") zajścia niemożliwe do urzeczywistnienia się w rzekomym wieku naszego świata materii. Tymi postwarzanymi przez Boga zegarami są opisywane w [A1] do [A3] z punktu #I3 niniejszego wpisu #345 i podkreślone tam w "[@A3] Zegary Boga" szczegółowiej opisywane tam po końcu punktu [A3]. Ich działanie jest realizowane przez wszelkie zasady działania cząstek elementarnych i atomów bazujące na jednostce zwanej "kwant", zaś dowodem wprost niesamowitej precyzji ich działania są precyzje wykorzystujących ich dokładność działania i już budowanych przez ludzi tzw. "atomowych zegarów" (o błędzie mniejszym od jednej sekundy po wielu milionach lat działania - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=atomic+clock ).

Innym przykładem takiego drugorzędnego następstwa jest "paradoks wirów przeciw-materii", polegający na tym iż poszczególne "Drobiny Boga" składające się na owe wiry wykonują wyłącznie skokowe przemieszczenia i postoje w swym ruchu wirowym - co prawdopodobnie podsunęło Bogu pomysł jak softwarowo zorganizować w naszym świecie materii ów skokowo upływający "nawracalny czas softwarowy".

Najważniejszym jednak moim zdaniem drugorzędnym następstwem prawdy alternatywy [A] stwierdzającej iż w przeciw-świecie upływ czasu NIE istnieje, jest że ów żyjący fragment każdej czterowymiarowej istoty żyjącej jaki jest reprezentowany przez pojedyńczy trzywymiarowy "naleśniczek" z tzw. "Omniplanu", faktycznie żyje nieskończenie długo ponieważ każda "Drobina Boga" formująca ów "naleśniczek" żyje nieskończenie długo. Wszakże takie nieskończenie długie życie wszystkich "Drobin Boga" formujących nasze materialne ciało w każdej pojedyńczej warstwie czasowej składającej się na skokowo upływający nasz "czas ludzki" jest bezpośrednim wynikiem braku upływu czasu w przeciw-świecie w jakim każda Drobina Boga żyje - co musi powodować iż także nieskończenie długo musi żyć (chyba iż wcześniej zostało już uśmiercone) ciało nas i innych istot z materii z każdej indywidualnej "klatki" czasowej naszego "nawracalnego czasu softwarowego" w jakim my się starzejemy a także starzeją się wszelkie inne istoty żyjące. (Odnotuj iż szersze opisy owych "naleśniczków" czyli warstewek czasowych naszego "nawracalnego czasu softwarowego" przytoczyłem w punkcie #D3 ze swej strony internetowej o nazwie "god_proof_pl.htm" oraz w publikacjach tam linkowanych (w tym we wpisie numer #294 do blogów totalizmu bazującym na tym #D3). Z kolei fakt iż każdy taki "naleśniczek" żyje wiecznie oznacza, że kiedy Bóg dokona jakiejkolwiek zmiany w sytuacji, działaniach, lub produktach myślenia którejś istoty z tego "naleśnicznka", wówczas także wszystkie żyjące po nim "naleśniczki" też równocześnie żyją, stąd nowa sytuacja spowodowana przez ową zmianę wprowadzoną przez Boga ma też wpływ na powstanie nowej sytuacji i działań dla tychże wszystkich także żyjących następnych naleśniczków, czyli powoduje łańcuchowe zaistnienie owego cudownego zjawiska NIE pojawiania się w naszym świecie materii błędów "nadmiarowości danych" jaki to brak błędów manifestowany jest we wszelkich posunięciach i działaniach Boga - zjawisko to opisałem dokładniej w punkcie #I1 niniejszego wpisu #345. Sam zaś fakt iż zdarzenia rzeczywistego życia, a także wszyscy pozostali z najistotniejszych "trzech świadków" potwierdzają, że takie cudowne zjawisko faktycznie działa w otaczającej nas rzeczywistości, jest już naukowo niepodważalnym potwierdzeniem iż w przeciw-świecie upływ czasu zupełnie NIE istnieje, oraz że alternatywa [A] wyraża sobą absolutną prawdę o całym wszechświecie.

Natomiast faktyczna prawda alternatywy [B] miałaby tylko łatwiej dla nas zrozumiałe jedno następstwo: mianowicie iż wszelkie ruchy w przeciw-świecie miałyby te same cechy co ruchy w naszym świecie materii - tyle iż następowałyby setki tysięcy razy szybciej. Z powodu iż przez spory czas, czyli aż do czasu znalezienia pod koniec lutego 2022 roku potwierdzań prawdy alternatywy [A] jakie tu opisuję, uważałem właśnie ową alternatywę [B] za wyrażająca prawdę, następstwa te szeroko też opisałem w swoich publikacjach już wskazywanych powyżej - zaś dla historycznej weryfikalności przebiegu i wyników swych badań, a także dla uświadomienia czytelnikom iż podobnie jak każda inna osoba, ja też jestem tylko niedoskonałym i omylnym człowiekiem, tamtych opisów obecnie NIE zamierzam już zmieniać, a jedynie do najważniejszych z nich dodam linki do niniejszych opisów.

Opisując powyższe dwie alternatywy [A] i [B] dla możliwości braku lub istnienia uływu czasu w przeciw-świecie, równocześnie zdaję sobie sprawę, że z powodu ograniczeń jakie istnieją w naszym zgłębianiu działania przeciw-świata, akceptacja mojego rozstrzygnięcia która z nich reprezentuje prawdę, nawet przyszłym badaczom o już totaliztycznym sposobie myślenia nastawionego na "jak" może zająć sporo czasu. Stąd nawet gdyby kiedyś nadeszła epoka na Ziemię, iż zarówno moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" (patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm"), jak i moja "filozofia totalizmu z 1985 roku" (patrz strona "totalizm_pl.htm") doczekałyby się oficjalnego uznania, ciągle problem która alternatywa [A] czy [B] dla upływu czasu w przeciw-świecie reprezentuje prawdę, zapewne dzieliłaby przyszłych naukowców na dwa obozy - podobnie jak obecnie dzieli badaczy i ludzkość pytanie czy wiek świata materii jest zgodny z empirycznymi ustaleniami starej "oficjalnej nauki ateistycznej" czy też zgodny ze stwierdzeniami Biblii (aczkolwiek poprawnej odpowiedzi na to pytanie już dostarczło moje nadal skrycie blokowane i ukrywane przez "moce zła" odkrycie, że istnieją aż dwa czasy różniące się między sobą odmiennymi o setki tysięcy razy szybkościami swego upływu, jednak do mierzenia ich obu "oficjalna nauka ateistyczna" niestety nadal używa tę samą jednostkę upływu zwaną "rok"), albo podobnie jak badaczy i ludzkość dzieli też już formalnie udowodniony fakt iż zarówno światło i inne fale elektromagnetyczne manifestują sobą zarówno korpuskularną jak i falową naturę. Zapewne więc rozstrzygnięcie tej sprawy musiałoby wówczas oczekiwać czasu, aż Bóg ponownie wyśle Eliasza na Ziemię aby ten swą mądrością mógł ponaprawiać narastające wówczas problemy ludzkiego błądzenia. (Więcej o misjach na Ziemi "boskiego żołnierza i naukowca", w Biblii nazywanego Eliasz, opisuje punkt #H1 strony "2030.htm", punkt #J5 strony "petone_pl.htm", oraz punkt #K1 strony "god_istnieje.htm", a także wpisy do blogów totalizmu o numerach #297, #299 i #325 wraz z naszym powyżej linkowanym filmem "Zagłada ludzkości 2030" - patrz https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 .)


#I3. Najważniejsze cechy i następstwa przebiegu zjawisk przeciw-świata, które dałyby się zaobserwowywać przy prawdzie alternatywy [A] stwierdzającej iż "w przeciw-świecie upływ czasu NIE istnieje" aczkolwiek w pamięciach "Drobin Boga" dokumentowane są wyniki ich postępowań - przykładowo cechy takie jak iż przebiegi wszelkich zjawisk w przeciw-świecie muszą następować natychmiastowo a stąd np. wszelkie ruchy muszą odbywać się tam z nieskończoną szybkością:

Zjawiska następujące w przeciw-świecie, faktycznie stanowią "przyczynę" dla zjawisk zachodzących w naszym świecie materii. Stąd kiedy w przeciw-świecie panuje alternatywa [A], wówczas sporo zjawisk jakie obserwujemy w naszym świecie materii musi reprezentować bezpośredni "skutek" tego całkowitego braku upływu czasu w przeciw-świecie. Wszakże brak zachodzenia tam upływu czasu musi powodować np.: że wszelkie przemieszczenia muszą następować tam z niekończoną szybkością, że każdy co bardziej kompleksowy ruch (np. po zawiłej trajektorii) musi odbywać się w szeregu skoków, że brak tam jakichkolwiek punktów odniesienia ani punktów orientacyjnych a stąd wiry "Drobin Boga" formują tam roje i zbiory nawzajem rozpoznających się i znających siebie istot, które usiłują "trzymać się razem", itp. Rozważmy więc i pospisujmy w punkach poniżej jakie zjawiska naszego świata materii reprezentują właśnie "skutki" braku upływu czasu w przeciw-świecie oraz rozważmy wynikające z tego braku upływu czasu mechanizmy zachodzenia tam poszczególnych zjawisk. I tak do najbardziej elementarnych a jednocześnie najpowszechniej już ludziom znanych z takich zjawisk należą:

[A1] Tzw. "Efekt Tunelowy" (patrz https://www.google.pl/search?q=efekt+tunelowy ), który znamionuje skokowe przenieszczenia telekinetyczne cząsteczek elementarnych materii we wszelkich ich ruchach po zapełnionej przeszkodami kompleksowej trajektorii. "Efektem Tunelowym" w przemieszczeniach elementarnych cząsteczek materii nazywa się bowiem dobrze już opisaną w najróżniejszych źródłach i podręcznikach sytuację kiedy elementarne cząsteczki materii napotykają w swym ruchu jakąś fizykalnie niemożliwą do przebycia przez nie barierę jednak w sposób niemożliwy do wyjaśnienia przez prawa fizyki klasycznej znikają one tuż przed tą barierą poczym materializują się po jej przeciwstawnej stronie (patrz https://www.google.pl/search?q=efekt+tunelowy+cz%C4%85steczki ) - co wygląda jakby znalazły jakiś niewidzialny "tunel", który umożliwił im pokonanie tej bariery. Pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=kvSlaIwUCuk dostępny jest około 10-minutowyi angielski film o tytule "How to Make a Quantum Tunnel In Real Life" jaki stara się pokazać niektóre następstwa działania efektu tunelowego demonstrowane nam zachowaniami fotonów. ("Jak" naprawdę ów "Efekt Tunelowy" jest formowany przez Drobiny Boga, wyjaśniłem to dokładniej w [B1] z następnego punktu #I4 tego wpisu #345.)

[A2] Kwantowa organizacja konwersji energii w zachowaniach cząsteczek elementarnych z materii. Podczas konwersji energii pomiędzy elementarnymi cząsteczkami materii, energia jest wymieniana pomiędzy nimi w ściśle określonych ilościowo porcjach zwanych "kwanty" - patrz https://www.google.pl/search?q=kwanty+energii+cz%C4%85steczki . To zaś potwierdza fakt iż ilość energii wymienianej przez cząsteczki materii ma swoją najmniejszą jednostkę (tj. "kwant") wynikającą właśnie ze "standardu" długości pojedyńczych telekinetycznych przeskoków bezczasowych - jaką to standardową długość przeskoków w drogach "Drobin Boga" po kompleksowych trajektoriach "wirów przeciw-materii" formujących tę cząsteczkę zaprogramował Bóg.

[A3] Istnienie tzw. "poziomów energetycznych" w orbitach i ruchach elektronów wokół atomowych jąder. Atomy posiadają ściśle określone orbity tylko po jakich mogą krążyć ich elektrony - patrz https://www.google.pl/search?q=poziomy+energetyczne+w+atomie . Dzisiejsza "oficjalna nauka ateistyczna" twierdzi, że dane odległościowe owych orbit są uwarunkowane przez tzw. "poziomy energetyczne". Tymczasem faktycznym powodem istnienia owych ściśle zwymiarowanych orbit jest, że w sytuacji braku "upływu czasu" we wszystkich "Drobinach Boga" składających się na "wiry" z jakich formują one atomy i ich cząsteczki elementarne, Bóg zaprogramował te same długości bezczasowych skoków w ich nieustających ruchach po wirowych obwodach - jakie to wirowe poruszanie się tych drobin formuje cząsteczki stacjonarnej materii z owych nieustająco poruszających się "Drobin Boga". (Odnotuj, że w mitologii starożytnych Greków te nieustające ruchy "Drobin Boga" formowały tzw. "chaos" - patrz https://www.google.pl/search?q=Grecja+chaos+czyli+chaotyczne+ruchy .) Owo wytwarzanie stacjonarnej materii z wiecznie ruchliwych "Drobin Boga", które do 2020 roku nazywałem "drobinami przeciw-materii", poprzez ich wprowadzanie w indukujący ich inercję ruch toroidalny formujący je w rodzaje "wirów", opisane jest szczegółowiej w punkcie #I2 z mojej autobiograficznej strony internetowej o nazwie "pajak_jan.htm" oraz w bazującym na owym #I2 wpisie numer #330 do blogów totalizmu.

[@A3] Zegary Boga. W tym miejscu mam obowiązek aby podkreślić, że wszystkie te zjawiska opisane tu w [A1] do [A3] faktycznie dostarczają zjawiskom "upływów czasu" w składowych naszego świata materii, wymaganych "zegarów" jakie regulują szybkości, kierunki i następstwa zachodzenia owych upływów czasu. Zadaniem zaś jakie Bóg nadał owym zegarom, jest transformowanie algorytmów przygotowanych przez Boga programów, a także pamięci o zdarzeniach jakie zgodnie z tymi programami już zostały zrealizowane w naszym świecie materii przez Drobiny Boga formujące te zegary, w dające się pomierzyć upływy czasu w naszym świecie materii. Tak też jak w naszych elektronicznych zegarkach jednostką jaka uprecyzyjnia w nich "upływ czasu" jest "sekunda", która w elektronicznej konstrukcji tych zegarów tłumaczy się na wymaganą częstotliwość pełnych cyklów drgań ich obwodów drgających, w owych "zegarach" wbudowywanych przez Boga w atomy i cząsteczki elementarne naszego świata materii podobną jednostkę stanowi "standardowa" długość i ilość pojedyńczych skoków telekinetycznych każdej indywidualnej "Drobiny Boga" składających się na jeden pełen okrężny cykl jej obiegu w "wirze" będącym składową tych atomów i cząsteczek - jaki to "standard" długości i ilości tych telekinetycznych skoków, w naszym świecie materii tłumaczy się na jednostkę energii zwaną "kwant". To zaś oznacza, że aby tak mądrze zaprogramować "zegary" regulujące szybkości upływu czasu w naszym świecie materii, NIE wystarczy zaistnienie ślepej tzw. "naturalnej ewolucji", a konieczne jest mądre i celowe ich zaprojektowanie przez wszechwiedzącego Boga, który doskonale zna prawa i parametry działania świata materii, każdy szczegół którego Bóg przecież osobiście stworzył. Wielka więc szkoda, że nasza monopolistyczna "oficjalna nauka ateistyczna" jako całość NIE nabyła jeszcze kompetencji aby zrozumieć i akceptować ów fakt, wszakże wówczas NIE starałaby się aż tak bezrozumnie i szkodliwie dla całej ludzkości zaprzeczać istnieniu Boga. (Jeśli czytelnik NIE wie "jak" działają dzisiejsze elektroniczne zegary - co pozwoliłoby mu rozumieć związek przyczymowo-skutkowy pomiędzy częstością ich obwodu drgającego a jednostką czasu zwaną "sekunda", a zna język angielski, to rekomendowałbym mu oglądnięcie dobrze zaplanowanego ok. 17-minutowego widea o tytule "How a quartz watch works - its heart beats 32,768 times a second" jakie wyjaśnia ich działanie, a jakie można uruchomić sobie z adresu https://www.youtube.com/watch?v=_2By2ane2I4 .)

[A4] Faktyczne istnienie "wiecznej ruchliwości" Drobin Boga, nieustające ruchy jakich fomują sobą w przeciw-świecie tzw. "chaos". Opisy "chaosu" zawarte są w niemal każdej religijnej mitologii świata - patrz https://www.google.pl/search?q=Grecja+chaos+czyli+chaotyczne+ruchy . W niektórych zaś mitologiach, np. starożytnej Grecji czy nowozelandzkich Maorysów o ich nadrzędnym Bogu "Io" - patrz https://www.google.co.nz/search?q=Io+Maori+Superior+God , opisy szczegółów owego "chaosu" są bardzo wyczerpujące i przenoszące w sobie wiele nadal nieznanej ludziom wiedzy. Nawet chrześcijańska Biblia też referuje do tak rozumianego chaosu. Przykładowo w polskojęzycznej katolickiej "Biblii Tysiąclecia", werset 10:22 z "Księgi Hioba" używa nawet nazwy "chaos". Ponieważ jednak polska Biblia jest jedynie tłumaczeniem oryginalnej Biblii, w którym jej tłumacze słowem "chaos" zarówno opisywali np. "brak porządku" jak i jednocześnie wyrażali referencje do chaosu z przeciw-świata zupełnie innymi niż chaos słowami, stąd ponieważ ja nie znam języków z których oryginalna Biblia była tłumaczona, NIE jestem też w stanie wyszukać wszystkich wersetów jakie faktycznie referują do "chaosu z przeciw-świata". Przykładowo, zgodnie z moją wiedzą o stwarzaniu naszego świata materii, jestem pewnien iż już pierwszych kilka wersetów Biblii (tych z "Księgi Rodzaju") faktycznie też referuje do przeciw-świata i panującego w nim chaosu.

[A5] Nieskończone szybkości wszelkich ruchów następujących w przeciw-świecie. Przykłady tych obejmują, między innymi:

[A5a] Nieskończoną szybkość propagowania się fal telepatycznych. Owi nieliczni badacze, którzy racjonalnie badali cechy tzw. telepatii, zdołali ustalić iż fale telepatyczne poruszają się z nieskończenie dużą szybkością. Osiąganie zaś nieskończonej szybkości jest tylko wówczas możliwe kiedy dany ruch pokonujący jakąś drogę następuje w sytuacji braku "upływu czasu", czyli w przedziale czasu równym zero. To właśnie z powodu nieskończenie szybkiego propagowania się fal telepatycznych, totaliztyczne istoty które zamieszkują bardzo odległe galaktyki i które już wdrożyły u siebie wypracowany dzięki praktykowaniu filozofii totalizmu tzw. "Ustrój Nirwany" (patrz #C7 i #C8 strony "nirvana_pl.htm" lub wpisy #328 i #343 do blogów totalizmu) są w stanie natychmiastowo kontaktować się z nami za pomocą tzw. "rzutników telepatycznych" i nam pomagać w wyzwalaniu się spod skrytej okupacji "mocy zła" - tak jak opisuję to, między innymi, w punktach #E1 i #E1.1 oraz na Fot. #3 ze swej strony o nazwie "telepathy_pl.htm". Faktycznie ja miałem honor osobiście poznać Panią Danielę Gordano (byłą Miss Włoch) i dokładnie przedyskutować z nią właśnie taką telepatyczną rozmowę jaką ona przeprowadziła z totaliztyczną istotą zamieszkującą jakąś odległą galaktykę. W trakcie tej rozmowy Pani Giordano doświadczyła, że na przekór niewyobrażalnie dużej odległości owej galaktyki, z tamtą istotą z gwiazd rozmawiało się natychmiastowo (tj. bez opóźnień spowodowanych upływem czasu potrzebnego do przemieszczania się wypowiadanych słów w obu kierunkach), tak jakby oboje z nich rozmawiali ze sobą będąc w tym samym pomieszczeniu. A rozmowa ta była relatywnie długa, bowiem owa istota opisywała Pani Giordano szczegóły sposobu zbudowania "Piramidy Telepatycznej" pokazanej na "Fot. #I5a" z mojej strony o nazwie "1985_teoria_wszystkiego.htm", którą jej cywilizacja starała się sprezentować ludzkości w darze aby nią umożliwić nam łatwe telepatyczne komunikowanie się z nimi. Początek tamtej rozmowy, a także obraz Pani Giordano ilustrujący wygląd (w nirwanie) tej istoty z gwiazd, opublikowałem w punktach #E1 i #E1.1 oraz na "Fot. #3" ze strony "telepathy_pl.htm". Szczerze mówiąc, to prawdopodobnie NIE istnieje na Ziemi żaden inny powszechnie dostępny empiryczny materiał dowodowy niż tamta rozmowa, który równie przekonywującego by potwierdzał, że fale telepatyczne propagują się natychmiastowo pomiędzy nawet najdalszymi galaktykami.

[A5b] Nieskończona szybkość ruchu telekinetycznego. Z raportów szeregu ludzi uprowadzanych na pokłady telekinetycznych wehikułów UFO, przykładowo ze szczegółowego rapotu Polaka, Ś.P. Andrzeja Domała, opublikowanego w naszym wspólnym traktacie [3b], już nam wiadomo, że gwiazdoloty z napędem telekinetycznym poruszają się z nieskończenie dużą szybkością. Stąd przenoszenie ludzi uprowadzanych nawet do bardzo odległych systemów gwiezdnych dokonywane za pomocą tych telekinetycznych gwiazdolotów następuje "niemal" natychmiastowo.

[A6] Skokowe przemieszczanie się telekinetycznych UFO - patrz "Fot. #I3a" poniżej. Każdy ruch telekinetyczny następuje w przeciw-świecie i odbywa się skokami jakie z powodu braku tam upływu czasu są natychmiastowe czyli NIE mają czasu swego trwania. Stąd także telekinetyczne przeloty gwiazdolotów (w tym zarówno telekinetycznych "Magnokraftów" drugiej i trzeciej generacji mojego wynalazku - patrz strona "magnocraft_pl.htm", jak i telekinetycznych UFO - patrz strona "ufo_proof_pl.htm") "niemal" NIE mają czasu swego trwania, bez względu na to jak odległe gwiazdy one osiągają. (Odnotuj iż używam tu wyrażenia "niemal" - bowiem ich telekinetyczne loty odbywają się krótkimi skokami, zaś suma ich mniej niż sekundowych postojów pomiędzy poszczególnymi skokami już dodaje się do siebie formując niewielki "upływ czasu" lotu.) To dlatego taki bezczasowy skok telekinetycznego wehikułu UFO faktycznie został nawet udokumentowany na zdjęciach tych telekinetycznych gwiazdolotów. Przykład takiego zdjęcia przytoczyłem poniżej jako "Fot. #I3a". Oryginalnie wywodzi się ono z "Rys. T1" na końcu tomu 15 mojej monografii [1/5] - pokazywanego także od 9:17 do 9:50 minuty naszego filmu o tytule "Dr Jan Pająk portfolio" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=f3MuZec4jGM .

[A7] Istnienie i zasada działania tzw. "stanu telekinetycznego migotania", jaki (między innymi) umożliwi ludzkim ciałom przenikanie przez materię stałą, np. przez mury. Stan ten jest opisywany, między innymi, w punkcie #C1 strony "dipolar_gravity_pl.htm". Polega on właśnie na wykonywaniu szybkich serii telekinetycznych poruszeń oscylujących o krótkich długościach, podczas których poruszająca się w ten sposób istota lub gwiazdolot przestaje być widzialna dla ludzkich oczu i kamer, a ponadto jest w stanie przenikać przez solidne obiekty - np. przez mury - tak jak to demonstrują niektórzy "magicy", np. David Copperfield - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=David+Copperfield , czy Harry Houdini - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Harry+Houdini . Ponieważ jednak stan ten pochłania niektóre promieniowania zaś wydziela inne, stąd jeśli np. ukrywający się przed nami w tym niewidzialnym stanie UFOnauta wleci pomiędzy nas i telewizor z naszego mieszkania, wówczas dla niektórych typów telewizorów nasz "pilot" do przełączania kanałów może zaprzestać działania, w innych zaś typach stan ten powoduje np. samoczynne włączenie się lub wyłączenie telewizora.

Niezależnie od zestawionych powyżej elementarnych zjawisk [A1] do [A7] jakie reprezentują odnotowywalne w naszym świecie "skutki" braku upływu czasu w przeciw-świecie, istnieją także inne zjawiska, jakie reprezentują kompleksowe następstwa tego samego braku czasu (tj. zjawiska jakie wynikają NIE bezpośrednio z działania bezczasowego przeciw-świata, a z późniejszego przetworzenia tego działania przez oprogramownie jakie opracował nasz Bóg). Przeglądnijmy tutaj przykłady tych kompleksowych następstw jakie związane są z tematem niniejszego wpisu #345 do blogów totalizmu:

[a8] Mechanizm "jak" powodujący brak błędów typu "nadmiarowość danych" (z https://www.google.pl/search?q=nadmiarowo%C5%9B%C4%87+danych ) w przypadku dokonania zmian w już zaistniałej przeszłości. Mechanizm ten jest sumarycznym skutkiem braku upływu czasu w przeciw-świecie w połączeniu ze sposobem "jak" na który Bóg zaprogramował działanie naszego "nawracalnego czasu softwarowego" w jakim my się starzejemy. Ponieważ owo zaprogramowanie naszego nawracalnego czasu softwarowego jest skomplikowane i wymaga długich opisów, oraz ponieważ opisałem je już szeroko w innych publikacjach, przykładowo w punkcie #D3 strony "god_proof_pl.htm", a także w całej mojej odrębnej monografii [12] upowszechnianej gratisowo przez stronę "tekst_12.htm", NIE będę go już tu ponownie omawiał. Przypomnę jedynie iż zasada jego działania opiera się na istnieniu naleśniczków z "Omniplanu" czyli jakby pojedyńczych "klatek filmowych" zawierających trzywymiarowy wycinek modelu całego naszego świata materii z jakby długiego "filmu" interakcyjnego pokazującego wszystkie czasy naszego świata materii. (Ów niby "film" z całego okresu życia naszego świata materii ja nazwałem "Omniplan", zaś opisałem go szczegółowiej w punktach #C3 do #C4.1 ze strony "immortality_pl.htm" a skrótowo we wpisach #230, #236 i #242 do blogów totalizmu.) Każdy zaś z owych naleśniczków zbudowany jest z "Drobin Boga" odpowiednio zaprogramowanych przez Boga. Ponieważ zaś te Drobiny Boga faktycznie są miniaturowymi inteligentnymi "istotkami" ludzko-podobnymi jakie żyją wiecznie, każdy taki stworzony z nich "naleśniczek" też pozostaje wiecznie żywym począwszy od momentu kiedy został stworzony przez Boga, aż do wieczności. Stąd jeśli czyjaś świadomość właśnie przeżywanej "chwili czasowej" zostanie cofnięta z pomocą "wehikułu czasu" (np. tego opisanego na "immortality_pl.htm") do któregoś momentu z jego przeszłości, wówczas okaże się że wszystko tam nadal żyje i się dzieje, tak jak żyło i się działo kiedy on osobiście przeżywał tamtą chwilę czasową. Skoro zaś owe "naleśniczki" zawierają wiecznie żywe składowe każdej istoty, obiektu i zjawiska jakie zaistniały w naszym świecie materii, stąd jeśli po dotarciu tam taki podróżnik przez czas cokolwiek zmieni w tym co z nimi działo się w przeszłości, wówczas zmiana dokonana choćby tylko w jednym lub kilku z owych "naleśniczków" natychmiast przekształtuje całą następującą po niej przyszłość na zupełnie odmienny sposób. Czyli poprzez zmienienie jakiegoś istotnego zdarzenia w którychś z owych "naleśniczków", z powodu iż bezczasowo naleśniczki te żyją przez cały "nawracalny czas softwarowy" naszego świata materii, spowoduje łańcuchową zmianę w całym ich następnym życiu wieczystym - np. tak jak powyżej w #I2 dla "Fiona" opisałem iż w jej "naleśniczkach" z przeszłości zmieniono potem osobę którą poślubiła. Czyli zmiana przeszłości działa dokładnie tak samo jak zmiana w teraźniejszości - znaczy wywołuje ona identyczne jak w normalnym życiu swe następstwa dla całego łańcucha następnych "naleśniczków" ustawionych za nimi w ludzkim "nawracalnym czasie softwarowym" dalszych również żywych "klatek" (tj. naleśniczków) "Ominplanu", powodując tym automatyczne zmienienie się wszystkiego co wynikło z danej zmiany dokonanej w przeszłości.

[a9] Tzw. hipnotyczna regresja do przeszłości (patrz https://www.google.pl/search?q=hipnoza+regresja+do+przesz%C5%82o%C5%9Bci ), która też zawiera mechanizm jaki potwierdza wieczne życie każdego z "naleśnicznków" Omniplanu, a tym samym potwierdza brak upływu czasu w przeciw-świecie. Polega ona na tym, że świadomosć zahipnotyzowanej osoby jest cofana w czasie do jakiegoś poprzednio przeżytego przez nią momentu czasowego, gdzie dokonuje działań jakich albo w przeszłości NIE dokonała, albo też o wynikach jakich potem zapomniała. Stąd przykładowo w przypadku odtwarzania prawdy o jakimś zdarzeniu z jej przeszłości, po hipnotycznym cofnięciu jej do momentu owego zdarzenia, hipnotysta może jej nakazać aby np. wzięła do ręki przedmiot jakiego w przeszłości wcale nawet NIE dotknęła, poczym dokładnie oglądnęła i opisała szczegóły tego przedmiotu. Może też jej nakazać aby weszła do innego pomieszczenia do którego wówczas nawet NIE zaglądnęła, poczym szczegółowo opisać co tam ujrzała. W ten sposób prawda o szczegółach zdarzeń jakie ktoś zapomniał może być odzyskana. To zaś dostarcza nam jeszcze jednego przykładu empirycznego materiału dowodowego iż "naleśnicznki" Omniplanu pozostają wiecznie żywe, chociaż ludzie w nich żyjący przenieśli już swoją świadomość do punktu czasowego z dalszej przyszłości. Proszę jednak odnotować, że "mroczna moc" jaka okupuje i eksploatuje ludzkość, NIE chce pozwolić aby ludzie dowiedzieli się prawdy na ten temat. To dlatego reprezentanci owej "mocy zła" ukrywający się na rządzących stanowiskach w praktycznie każdej dziedzinie życia naszej cywilizacji, wmawiają ludzkości iż hipnoza NIE jest źródłem prawdy i stąd NIE powinno się jej używać na Ziemi.

[a10] Cechy "przedśmiertnego odtwarzania całego życia" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=life+flash+before+eyes+when+dying ), dokonywanego w przeciągu trwającego zaledwie sekundy np. spadania z dachu, wypadku samochodowego, czy innej formy szybkiego i niespodziewanego umierania. O dokonywaniu się takiego przeglądu, który jego uczestnikom zdaje się trwać godzinami podczas gdy w naszej rzeczywistości trwa on zaledwie parę krótkich sekund, ja wiedziałem już od dawna z jego opisów przez staropolską mądrość ludową - sporo jakich nasłuchałem się w swym dzieciństwie i młodości. Stąd o istnieniu tego przeglądu raportowałem nawet w swoich publikacjach - np. w #2H9.1 z podrozdziału H9.1 w tomie 4 mojej monografii [1/5]. Jednak wówczas były to opowieści z tzw. "drugiej ręki", tj. powtórzenia zasłyszanych przez kogoś powtórzeń. Dopiero po wyemigrowaniu do Nowej Zelandii zaprzyjaźniłem się z kolegą wykładowcą "Irwin" na Southland Community College z Invercargill, gdzie ja także wykładałem. On zaś osobiście doświadczył tego przeglądu. Stąd poznałem szczegółowy opis tego zjawiska od świadka, który go na sobie doświadczył, a na dodatek którego rzetelność i prawdomówność dobrze znałem i wiedziałem iż raportował mi dokładnie to co doświadczył. Wykładając tam wówczas odpowiednik dzisiejszej dyscypliny Inżynieria Softwarowa, mnie osobiście uderzyło iż przegląd ten wygląda jak przewijanie się przed oczami zapisów z sekwencyjnej pamięci komputerowej - tj. ma rzetelny i bezwybiorczy charakter jaki jest zgodny z przebiegiem "upływu czasu" życia danej osoby. Ponadto uderza pełnia jego doznań. Przykładowo NIE tylko widzi się szczegółowe obrazy z już zaszłego życia, ale także wszystkie żywe kolory tych obrazów wraz z zapachami, uczuciami i doznaniami jakie im towarzyszyły kiedy dane fragmenty życia się dokonywały. Innymi słowy, przegląd ten dokumentuje iż niezależnie od powolnego upływu naszego "nawracalnego czasu softwarowego" w jakim nasze życie przebiega, w naszym świecie materii pracuje też ogromnie szybko upływający "nienawracalny czas absolutny wszechświata" - utrwalone w którym przebiegi naszego całego życia potrafią się przewinąć przed naszymi oczami w owych paru sekundach trwania jakiegoś zagrażającego śmiercią wypadku. Jako ciekawostkę dodam, że pierwszą wersję niniejszego przykładu następstwa [a10] przygotowałem we wtorek dnia 2022/3/8 - krótko wspominając w nim jedynie iż takie zjawisko istnieje i też potwierdza moje odkrycie udokumentowane w niniejszym wpisie #345. Jednak już w dwa dni później, tj. w czwartek dnia 2022/3/10, w godzinach od 19 do 19:30, na kanale 3 telewizji nowozelandzkiej nadawali codziennie tam powtarzany program o tytule "The Project" - ku mojemu szokowi do którego włączyli spory odcinek dyskutujący właśnie opisane tu zjawisko "przedśmiertnego odtwarzania całego życia". Profesjonalna podbudowa graficzna i pełne omówienie tematyki tego odcinka mi ujawniały iż jego przygotowanie do nadawania zajęło więcej niż tylko dwa dni. W ich odcinku powtórzone też były elementy owego przeglądu, które ja znałem - jednak w swym uprzednim krótkim raporcie NIE zamierzałem podkreślać. Na mnie więc ukazanie się owego odcinka w telewizji jaka typowo stroni od nadawania takiej tematyki, działało jak szokujące przypomnienie iż Bóg chociaż milczy i NIE staje po niczyjej stronie, jednak dokładnie zna zamiary, aktualne działania, a także przyszłość i przeszłość każdego z nas, oraz że nad każdą sprawą zawsze posiada pełną kontrolę. Ponadto ów odcinek zrozumiałem też jako upewnienie i danie mi do zrozumienia iż w swym opisie powinienem dołączyć też szczegóły, które uprzednio uważałem za niewarte raportowania.



http://pajak.org.nz/14/14_t01.jpg
Fot. #I3a:
Oto zdjęcie pojedyńczej konfiguracji niezespolonej sprzęgniętej z dwóch wehikułów UFO typu K7 - realizującej lot telekinetyczny. Stąd jest ona uchwycona w sposób jaki dokumentuje iż UFO to istnieje jednocześnie w aż dwóch odmiennych lokacjach. To zaś dowodzi, iż jego telekinetyczny ruch odbywa się w krótkich skokach z nieskończenie dużą fizykalną szybkością, czyli w sytuacji NIE istnienia "upływu czasu". Tym samym dowodzi też empirycznie, iż dla ruchów telekinetycznych "upływ czasu" NIE istnieje, a stąd iż w przeciw-świecie NIE istnieje ani fizykalny "upływ czasu" ani też pojęcie "czas". Niniejsze zdjęcie zaprezentowane jest także i omawiane np. na "Fot. #1" ze strony "timevehicle_pl.htm" oraz na "Fot. #L1" ze strony "telekinesis_pl.htm". Oryginalnie zaś jest ono opublikowane jako "Rys. T1" z końca tomu 15 mojej monografii [1/5] dostępnej poprzez stronę "tekst_1_5.htm" - w której podany jest też jego szczegółowy opis.

Odnotuj, że ponieważ tzw. "moce zła" systematycznie niszczą wszelki materiał dowodowy jaki albo ujawnia ich skrytą okupację Ziemi albo też dowolnie szkodzi ich okupacyjnym interesom, a ponadto są w posiadaniu wehikułów czasu umożliwiających im dokonywanie zmian w już zaistniałej przeszłości, stąd niemal wszystkie przetrwałe do naszych czasów zdjęcia UFO były wykonane przez anonimowych fotografów - których "kurierzy czasowi UFOnautów" cofnięci w czasie do przeszłości NIE zdołali odnaleźć w momencie wykonywania fotografii a stąd i uniemożliwić owo fotografowanie i tym zmienić już zaistniałą przeszłość, tak jak wyjaśniam to w punktach #I1 i #I3 powyżej. (Wyjątek stanowią tu zdjęcia co do których UFOnauci rozpętali kłamliwą kampanię ich okrzyknięcia jako rzekome "fabrykacje".) Sam więc fakt iż wyłącznie takie anonimowe lub "naukowo oczernione" zdjęcia autentycznych UFO zdołały przetrwać aż do naszych czasów, jest jeszcze jednym z przelicznych dowodów iż brak "upływu czasu" w przeciw-świecie wynika w owego wykrywalnego w naszym świecie fizycznym braku błędów spowodowanych przez opisaną powyżej "nadmiarowość danych". (Odnotuj, że z powyższego powodu - poza kilkoma szczególnymi okolicznościami, o niemal każdym "naukowo NIE zdyskwalifikowanym" zdjęciu UFO, co do którego jego autor jest znany, niemal z góry już wiadomo iż stanowi ono fabrykację a NIE autentyczne zdjęcie UFO.)

Powinienem też dodać, że konfiguracje niezespolone posprzęgane z wehikułów UFO typu K7 są fotografowane na Ziemi raczej często. Wszakże to one dokonują uprowadzeń ludzi oraz ich eksploatacji w najróżniejszych celach. Przykładowo ta sama konfiguracja została też uchwycona na zdjęciu UFO lecącego w dobrze widocznym dla ludzi magnetycznym trybie "bijącym" - pokazanym jako "Fot. #6a" ze strony o nazwie "memorial_pl.htm" - gdzie w punkcie #C2 opisany jest też sposób na jaki UFOnauci poprzez nakłonienie autora tego zdjęcia do "sfabrykowania" innego zdjęcia UFO skutecznie zdyskwalifikowali jego wartość dowodową. Dokładny wygląd zarówno pojedyńczego Magnokraftu typu K7 jak i UFO typu K7 czytelnik może sobie oglądnąć na naszym 4-minutowym filmie "Jak wielki jest Magnokraft" - patrz https://www.youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c .


#I4. Najważniejsze cechy działania zjawisk przeciw-świata jakie w naszym świecie materii byłyby obserwowalne w czysto hipotetycznym przypadku realności alternatywy [B] stwierdzającej iż w przeciw-świecie upływ czasu też istnieje, zaś upływa on tam zgodnie z informacją jaka zaszyfrowana została w Biblii, a więc ponad 365x1000 razy szybciej niż nasz nawracalny "czas ludzki":

Interpretowanie informacji zaszyfrowanych w Biblii jakie NIE bazuje na kompletnej i poprawnej wiedzy "jak", może spowodować błędnie zrozumienie iż omawiane uprzednio wersety opisują "upływ czasu" zachodzący w przeciw-świecie - tj. błędne zrozumienie umiejętnie zakodowanej w te wersety prawdy iż w przeciw-świecie (u Boga) ani "upływ czasu" ani starzejące działanie "czasu" zupełnie NIE istnieją zaś ponadto owe wersety starają się też nas poinformować, że rządzący starzeniem się atomów i cząstek elementarnych materii ów "nienawracalny czas absolutny wszechświata", upływa z szybkością ponad 365x1000 razy wyższą od upływu "nawracalnego czasu softwarowego" jaki rządzi starzeniem się wszelkich istot żywych, w tym nas ludzi - po szczegóły patrz definicję interpretującą w #I2 powyżej werset 3:8 z biblijnego "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz werset 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów".

Niemniej niezależnie od tego czy ów "nienawracalny czas absolutny wszechświata" jest umiejscowiony w naszym świecie materii (co wykazałem w niniejszym wpisie #345), czy też w przeciw-świecie, (co aż do znalezienia w lutym 2022 roku opisywanego tutaj materiału dowodowego ja uważałem za prawdę i opisywałem w swoich publikacjach), ciągle większość zjawisk indukowanych w takim przeciw-świecie, w naszym świecie materii manifestowałaby się w niemal identyczny do już znanego nam sposobu. Tyle, że Bóg zapewne zaprogramowałby szczegóły tych zjawisk w sposób nieco odmienny od obecnie istniejącego. Niemal jedyną drastycznie odmienną taką manifestacją jaką dotychczas zdołałem odkryć i tutaj opisać, byłby wówczas brak eliminacji błędów powodowanych przez owo zjawisko nadmiarowości danych w przypadkach wprowadzania przez kogoś zmian do już zaistniałej przeszłości. Ponieważ jednak sporo zmian w naszej przeszłości powodowane jest przez okupującą i eksploatującą ludzkość konfederację UFOnautów - sporo z cywilizacji należących do której to konfederacji demonstruje znacznie niedbałe i chaotyczne zachowania, w przypadku więc prawdy alternatywy [B] owe błędy "nadmiarowości danych" byłyby często spotykane - czego jednak wcale otaczająca nas rzeczywistość NIE demonstruje.

Dokonajmy więc tu ponownie przeglądu zjawisk już omawianych w [A1] do [A7] z punktu #I3 powyżej, ale tym razem opiszmy "czy" i ewentualnie "jak" różniłyby się one od przebiegu tam wyjaśnionego w sytuacji gdyby hipotetycznie alternatywa [B] była prawdą, czyli gdyby mierzalny upływ "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" naturalnie następował w przeciw-świecie, a NIE jak to wykazałem powyżej - w naszym świecie materii. W takim bowiem przypadku większość manifestacji w naszym świecie materii dla opisanych uprzednio zjawisk [A1] do [A7] też musiałaby zaistnieć niemal bez zmian, zaś ich cechy też musiałyby być podobne, między innymi, z następujących głównych powodów:

[B1] Tzw. "Efekt Tunelowy", który już opisywałem w [A1] z punktu #I3, przebiegałby podobnie. Wszakże efekt ten wynika z samej zasady na jakiej Bóg stworzył stacjonarną materię naszego świata poprzez odpowiednie zaprogramowanie lotów "Drobin Boga" w wiecznie ruchliwych "wirach" jakie stanowią składowe cząsteczek elementarnych, natomiast z kombinacji tych cząstek potem również składowe całych atomów. Cechy zaś owych "wirów" z wiecznie ruchliwych "Drobin Boga" można porównywać do cech chmar szpaków hipnotyzująco piękne loty jakich utrwalane są obecnie na licznych filmach - przykłady jakich pokazuję np. na Wideo #H3a ze strony "2020zycie.htm". Wszakże tak samo jak z powodu wolnych przestrzeni istniejących pomiędzy poszczególnymi szpakami w takich "chmarach szpaków" (po angielsku zwanych "starling murmurations" - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=starling+murmurations ) pozwalają aby jedne ich chmary w swych lotach przenikały przez inne chmary przelatujące w odmiennych kierunkach, podobnie odstępy pomiędzy poszczególnymi "Drobinami Boga" formującymi "wiry" będące składowymi elementarnych cząsteczek materii pozwalają również aby takie "wiry" formujące jedne cząstki elementarne mogły przenikać przez inne "wiry" formujące odmienne cząstki elementarne materii. Innymi słowy, niezależnie od tego czy "nienawracalny czas absolutny wszechświata" naturalnie istniałby w naszym świecie materii czy też w przeciw-świecie, ów "Efekt Tunelowy" istniałby i działałby w niemal identyczny sposób, ponieważ jego istnienie wynika z samej natury i zasady działania "chaosu" panującego w przeciw-świecie (patrz https://www.google.pl/search?q=Grecja+chaos+czyli+chaotyczne+ruchy ). Warto tutaj dodać, że ludzka fascynacja oglądaniem i filmowaniem w lotach owych "chmar szpaków" ("starling murmurations") zapewne wynika z faktu iż na poziomie podświadomości wiemy iż są one odzwierciedleniem widoków jakie nośnik naszej "duszy" kiedyś formował i oglądał w odmiennym przeciw-świecie.

[B2] Kwantowa organizacja konwersji energii w zachowaniach cząsteczek elementarnych z materii, opisywana już w [A2] z punktu #I3. Ta też by manifestowała się bez zmian, bowiem pośrednio dostarcza ona jednocześnie miernik "standardowej" długości pojedyńczego przeskoku telekinetycznego jaki "Drobiny Boga" dokonują pomiędzy dwoma postojami aby wzajemnie NIE zaprzepaścić swej przynależności do już im znanej chmury innych Drobin Boga jakie formują dany "wir" przeciw-materii. Będąc bowiem miniaturowymi żywymi, myślącymi i komunikującymi się ze sobą "istotkami", Drobiny Boga mają naturalną tendencję do towarzyskiego wykonywania podobnych ruchów jakie utrzymują je w gronie już im znanych istotek.

[B3] Istnienie tzw. "poziomów energetycznych" w orbitach i ruchach elektronów wokół atomowych jąder - już opisywane w [A3] z #I3. Ono też istniałoby niemal bez zmian, z tego samego powodu jak owa "kwantowa" długość przeskoków opisana w [B2] powyżej. Tyle iż przy czasie mierzalnie upływającym w przeciw-świecie NIE musiałyby już jednocześnie wypełniać funkcji niesamowicie precyzyjnie działających "zegarów" opisanych w [@A3].

[B4] Istnienie chaosu. Ten także istniałby, tyle iż wykazywałby wówczas nieco odmienne cechy.

[B5] Nieskończona prędkość wszelkich ruchów w przeciw-świecie - przykładowo:

[B5a] Szybkość propagowania się fal telepatycznych - opisywana w [A5] z punktu #I3). Ta uległaby więc jedynie zmniejszeniu z obecnie tej jaka w pozbawionym "upływu czasu" przeciw-świecie manifestuje się jako nieskończona, do prędkości wynikającej z owej szybkości upływu "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" jaki wówczas rządziłby ruchami Drobin Boga i jaki byłby co najmniej 365 tysięcy razy wyższy od szybkości upływu "nawracalnego czasu softwarowego" jaki rządzi życiem ludzi. Aczkolwiek fale telepatycznie czy obiekty przeciw-świata NIE docierałyby więc wówczas natychmiast do swego celu, ciągle ich szybkość byłaby niesamowita - bowiem zapewne ponad 365 tysięcy razy wyższa od prędkości światła. Dla ludzkich urządzeń technicznych byłaby więc ona niemal niemożliwa do odróżnienia od natychmiastowej. Wszakże gdyby w przeciw-świecie istniał aż tak szybki upływ czasu wówczas pozwalałby on też na wywoływanie wszelkich zjawisk jakie już opisałem w [A1] do [A7] w punktu #I3 powyżej. Tyle że zaprogramowania tych zjawisk przez Boga, a stąd także niektóre drobne szczegóły ich przebiegu, w przypadku prawdy każdej z obu omawianych tu alternatyw musiałyby być nieco odmienne. Niestety, jak wykazują to zarówno moje badania, jak i przekonania odrębnych grup ludzi opisywane np. w punkcie #C2 z mojej strony o nazwie "tornado_pl.htm", a także w "części #J" (szczególnie w punkcie #J4) z mojej strony o nazwie "hurricane_pl.htm", powykrywanie owych drobnych szczegółów jakie wszakże czasami mogłyby być odmienne dla obu alternatyw, wcale NIE jest takie łatwe, zaś przekonanie do nich osób o z góry negatywnie nastawionych poglądach zapewne okazałoby się wręcz niemożliwe - tak jak narazie niemożliwe się okazuje przekonanie ludzi do prawd dowodzonych moimi publikacjami jakie są drastycznie odmienne od poglądów które wmówiono im podczas zdobywania edukacji.

[B5b] Szybkość ruchu telekinetycznego - opisana w [A5b] z #I3. Stałaby się ona wówczas mierzalna i pokryłaby się wówczas z nadal wtedy niesamowitą szybkością fal telepatycznych już wyjaśnionych w poprzednim [B5a].

[B6] Skokowe przemieszczanie się telekinetycznych Magnokraftów i UFO - objaśniane w [A6] i na "Fot. #I3a" z punktu #I3 powyżej. To nadal byłoby manifestowane bez zmiany, tak jak ilustruje je Fot. #I3a powyżej, bowiem wywodzi się ono z samej zasady formowania telekinetycznego ruchu.

[B7] Istnienie i zasada działania tzw. "stanu telekinetycznego migotania" - objaśnianego w [A7] z #I3 powyżej. Ten też byłby manifestowany na sposób identyczny do obecnie opisanego w moich publikacjach.

Do powyższych wyjaśnień warto też dodać, że wpływ umiejscowienia upływu "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" na manifestacje w naszym świecie materii zawsze mógłby być odnotowywany jedynie na zmianach "nieożywionej materii" tj. na atomach, minerałach, izotopach, węglu, skamienielinach, itp. Wszakże tylko nieożywiona materia NIE posiadałaby wbudowanych w siebie mechanizmów wyzwalających jej starzenie się w zgodności z bardzo wolno upływającym, sztucznie zaprogramowanym przez Boga "nawaracalnym czasem softwarowym" - jakie to mechanizmy mają zaszyfrowane w swoich genach wszelkie istoty żywe (tak jak opisałem to na swej stronie o nazwie "immortality_pl.htm" - szczególnie patrz tam punkt #A2). Ponadto jego upływ setki tysięcy razy szybszy od naszego "czasu ludzkiego" w każdej z obu alternatyw powodowałby też iż niektóre struktury z materii nieożywionej odnotowalnie postarzałyby się już po upływie około 3 ludzkich lat. Wszakże w owym czasie w materii nieożywionej starzejącej się pod jego wpływem zawsze upłynąłby czas stanowiący odpowiednik ponad miliona ludzkich lat - co wszelka materia nieożywiona wyraźnie odczułaby jako swoje znaczne postarzenie się.

Copyrights © 2022 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Niniejszy wpis #345 został adaptowany z treści punktów #I1 do #I5 strony internetowej o nazwie "1985_teoria_wszystkiego.htm" (aktualizacja datowana 17 marca 2022 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://www.geocities.ws/immortality/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://magnokraft.ihostfull.com/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://gravity.ezyro.com/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://nirwana.hstn.me/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://drobina.rf.gd/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://pajak.org.nz/1985_teoria_wszystkiego.htm
Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/1985_teoria_wszystkiego.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "1985_teoria_wszystkiego.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "god_istnieje.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/1985_teoria_wszystkiego.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #344, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją. Do chwili obecnej aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. W chwili obecnej jedynie 3 najbardziej ostatnio pozakładane, z tamtych 8 blogów totalizmu nadal NIE zostały jeszcze polikwidowane przez licznych przeciwników prawdy, mojej "totaliztycznej nauki", wysoce moralnej "filozofii totalizmu", "Tablic Cykliczności", mojego "ustroju nirwany", mojej usilnie blokowanej choć nadal jedynej na świecie faktycznej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku", "Teorii Życia z 2020 roku", czy moich naukowo niepodważalnych dowodów formalnych na istnienie Boga. Te dzisiaj 3 istniejące blogi totalizmu można znaleźć pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt
https://kodig.blogi.pl
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt, dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Na szczęście, wydeletowanie 5 najstarszych blogów totalizmu NIE spowodowało utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #345:
#344, 2022/3/1 - "wężowe kamienie" jako czujniki gęstości energii moralnej - (#J2 z "stawczyk.htm")
#343, 2022/1/27 - role Boga i ludzi w eliminowaniu źródeł zła ze świata materii (z #C8 strony "nirvana_pl.htm")
#342, 2022/1/1 - sprzeczne z prawdą Biblii zabranianie kobietom aborcji (#L1 do #L3 z "2020zycie.htm")
#341, 2021/12/1 - tylko "prace fizyczne" uczą mądrości "jak" (#G3 i #G4 z "wroclaw.htm")
#330, 2021/1/1 - najważniejsze z nowoodkrytych prawd o Bogu (#I2 z "pajak_jan.htm")
#325, 2020/8/1 - wygląd, budowa i działanie męskich "Drobin Boga" (#K1 z "god_istnieje.htm")
#312, 2019/7/17 - przyspieszanie upływu czasu w starszym wieku (L3 z "oscillatory_chamber_pl.htm")
#299, 2018/7/1 - kabała Eliasza z Biblii i jej drzewo życia (#J5 z "petone_pl.htm")
#297, 2018/5/12 - film "Zagłada ludzkości 2030" (#N1 z "2030.htm")
#294, 2017/12/20 - każde "perpetuum mobile" jest dowodem iż Bóg istnieje (#D3 z "god_proof_pl.htm")
#273, 2016/7/1 - stała gęstość "przeciw-materii" dowodem nieskonczoności wszechświata (#D4 z "dipolar_gravity_pl.htm")
#242, 2014/2/18 - dwa odmienne rodzaje czasu - nienawracalny starzejący atomy a nawracalny ludzi (#A1 i #C4.1 z "immortality_pl.htm")
#236, 2013/8/30 - "Omniplan" sterujący naszym życiem w "nawracalnym czasie softwarowym" (#C4 z "immortality_pl.htm")
#230, 2013/2/1 - starożytny "telefon telepatyczny" z kościoła w Gdańsku (#D1 do #D5 z "artefact_pl.htm")

Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk


Comments

Popular posts from this blog

#362: UFO czteropędnikowe budowane dla porywania naszych samolotów i okrętów i jak np. reforma wymiaru sprawiedliwości na zasadę "pozbawiania przywilejów" może dopomóc w całkowitym usunięciu złych UFOnautów z Ziemi

Streszczenie: Chociaż podobnie jak każdy z ludzi, także i autor niniejszego wpisu #362 do blogów totalizmu jest tylko niedoskonałą i omylną osobą, która jak my wszyscy w swym życiu też popełnia błędy, ciągle wymową ogromnego materiału dowodowego jakie jego badania ujawniły, ma obowiązek aby ostrzegać: ludzkość i Ziemia przez tysiąclecia są skrycie okupowani i eksploatowani przez aż szereg ras naszych kosmicznych krewniaków technicznie bardziej od nas zaawansowanych jednak moralnie zupełnie już upadłych. Dlatego poniższe punkty #I1 do #I5 tego wpisu #362 prezentują opisy wyglądu, cech, możliwości, oraz potwierdzającego materiału dowodowego, które ujawniają nam największą konspirację w dziejach ludzkości jaka zmyślnie ukrywa przed ludźmi operowanie na Ziemi nawet tak głośnych i tak spektakularnych gwiazdolotów tych naszych krewniaków z planet Oriona, jakie są już trzecią z kolei z najważniejszych konstrukcji technicznie wysoko zaawansowanych gwiazdolotów od ponad 50 lat postulowanych mo

#299E: Why the Kabbalah and its tree of life most probably are the revealed by Biblical Elijah and rediscovered by the Concept of Dipolar Gravity God's system for managing people and institutions

Motto: "The created by God system of governing over the fate of people and institutions, which we learned from the discoveries and evidence earned due to the Concept of Dipolar Gravity, forms an effectively working mechanism of management, education and judgement, which with its structure and work resembles a tree of life from a tool called Kabbalah shared with people by the biblical Elijah probably in order to develop with it inducing growth improvements in human management systems that previously were known for causing downfalls." If the reader looks closely at my scientific achievements (from the area of knowledge usually referred to as my research "hobby"), then he will discover that most of this output is trying to scientifically identify, define, work out, and describe for the use of other people all God's tools that have the decisive impact on the course, quality and results of our lives. The process of collecting my scientific achievements, in a

#369E: Let us improve our fate and life by improving our morality to the one commanded by God in the Bible, which softens the behaviour of nature and inanimate objects that always copy the resultant morality of people who live at their mercy

Summary of items #N1 to #N3 below from this blog #369E : Let us remind ourselves the totaliztic definition of "morality" developed from the philosophical approach called "a priori" and stated in the INTRODUCTION and in items #A2 and #B5 of my web page named "morals.htm". It informs that: "morality is the level of 'obedience' with which people fulfil the commandments and requirements of God who gave them life." In other words: "morality is the level of obedience in fulfilling all the commandments of God detailed in verses 20:3-17 from the 'Book of Exodus' in the Bible and all the remaining requirements also described in the Bible." Let us note that according to my discovery described in #K1 and #K2 of the web page named "god_exists.htm" and in posts #325 and #326 to blogs of totalizm, all matter from our "world of matter" (including our bodies) was created from living, thinking, and absolutely obedient