#376: Idealny rząd "dodający", bez wad i zła, zaprojektowany przez Filozofię Wszystkiego zwaną "Totalizm2020"
Streszczenie niniejszego bloga #376 i punktów #C1 do #C5 strony "totalizm2020.htm" z których blog ten jest adaptowany. Czy wiesz iż moja "Filozofia Wszystkiego z 2020 roku" wypracowała inżynierską ideę "jak" rządzenie krajem powinno być udoskonalone, zorganizowane i działać, aby swoim "dodającym" działaniem wyeliminowało ono wszelkie wady dotychczasowych rządów. (Odnotuj pisownię przez "z" tej mojej "totalizm2020" jako iż jest ona filozofią odwrotną do tej pisanej przez "s" filozofii "totalism" jaka reprezentuje "totalitarianism" tyle iż błędnie pisany przez leniwych powtarzaczy.) Stąd przyszłe wdrożenie opisanej tu propozycji takiego rządzenia zupełnie wyeliminowałoby z Ziemi: korupcję, kolesiostwo, niesprawiedliwość, okłamywanie, niedotrzymywanie obietnic przedwyborczych, wynoszenie się członków rządu ponad prawo, unikanie wypełniania postulatów obywateli, utrzymywanie licznych tajemnic w sprawach (np. UFO, Syndrom Hawany) prawdę o których naród ma prawo i obowiązek poznawać, choroby ludzkości - o których zaczyna już być wiadomym iż większość z nich wynika właśnie z "odejmującego" myślenia, itd., itp. Wszakże NIE trudno już odnotować, że dotychczasowe formy "odejmującego" rządzenia NIE sprawdzają się w praktyce i już zaprowadziły ludzkość do ekonomicznego upadku oraz dalej wiodą naszą cywilizację wprost do samozagłady. Z kolei tradycje dzisiejszych "odejmujących" instytucji rządzących można by określić jako rodzaje uczelni wyższych, które swych wieloletnio rządzących adeptów szkolą w umiejętnościach legalnie motywowanej korupcji, kolesiowstwa, okłamywania, niespełniania obietnic, braku lojalności, wywyższania się ponad prawo, powypaczanego myślenia, itp., z kolei swymi przykładami uczą cały rządzony naród umiejętności jakie najlepiej opisuje około 12 minutowe angielskojęzyczne wideo o tytule "15 Ways to Maximize Misery" (tj. "15 sposobów zwiększania udręki") oraz adresie: https://www.youtube.com/watch?v=m8mTYTQLF2o . "Narzędzia" używane przez filozofię totalizmu jaką ja stworzyłem, od dawna już nam identyfikują powody takiej sytuacji. Najważniejszym z nich jest iż w całej dotychczasowej historii ludzkości każdy z ludzkich rządów był rodzajem "monopolu" wykazującego wszystkie wady monopoli, zaś z powodu bycia rządem NIE daje się usunąć jego monopolistycznej natury bez uprzedniego przeprowadzenia np. opisywanej tu reformy, albo przegrania wojny, albo nawet wybuchnięcia niszczycielskiej dla wszystkich rewolucji. W niniejszych swych ogólnych omówieniach opisanej tu idei dodających "rządów totaliztycznych" podpowiadanych nam przez "dodającą" Filozofię Wszystkiego zwaną "Totalizm2020", wyjaśnię więc "jak" pozbyć się tego monopolu na rządzenie poprzez pokojowe zreformowanie zasad rządzenia jakie spowodują "dodające" owoce, a w ten sposób "jak" zastąpić monopol rządu uzdrawiającą go konkurencją, a także wskażę jak eliminować co bardziej szkodliwe z innych wad dotychczasowego rządzenia. Oczywiście to ogólne wprowadzenie będę coraz głębiej potem uszczegółowiał w punktach strony "totalizm2020.htm", opracowywanie których będę kontynuował, a potem także w innych swych publikacjach - jeśli Bóg mi na to pozwoli. Zapraszam więc czytelnika do wglądu w poniższe wyjaśnienia. Wszakże dokumentują one jeden z kanonów "dodających" filozofii wynikający z rozważań mojego uprzedniego bloga #375 a stwierdzający iż "absolutnie wszystko daje się i powinno się udoskonalać", zaś jednym z obowiązków ludzi jest nieustające wdrażanie udoskonaleń - o jakiej to konieczności udoskonalania również zasad rządzenia zupełnie pozapominały dotychczas praktykowane przez rządy ich "odejmujące" filozofie rządzenia.
Motto: 'Aby być w stanie zrozumieć postępowania Boga, trzeba zrozumieć zalety "dodawania". Aby zrozumieć zalety dodawania trzeba zrozumieć działanie dzisiejszych programowalnych komputerów o korygowalnych pamięciach (np. elektronicznych). Aby zrozumieć działanie dzisiejszych komputerów trzeba potrafić inżyniersko przetłumaczyć na język matematyki procesy i efekty wzajemnego wpółdziałania mechanicznych części maszyn. Aby zaś zrozumieć wszystko powyższe - ewolucjoniści by przekonywali iż trzeba mieć wyjątkowe szczęście tak aby przy prawdopodobieństwie "jeden na biliony" przez czysty przypadek przejść przez drogę życiową w jakiej poznałoby się to wszystko, z kolei wierzący w Boga to samo perswadują pokierowaniem i zainspirowaniem przez Boga do poznania wszystkiego co wymagane.' (Wyjaśnienia tego motto: Ponieważ powyższa logiczna dedukcja i poniższe rozważania mogą stanowić też rodzaj "dowodu logiczną dedukcją na istnienie Boga", pozostawiam czytelnikowi wyciągnięcie z nich osobistych wniosków. Wszakże aby w cokolwiek uwierzyć na tyle mocno, że podejmuje się zdecydowane działania bazujące na owej wierze, najpierw jest konieczne przekonanie siebie samego. Tymczasem przekonanie siebie do wiary w Boga ma potencjał aby zadecydować o całej przyszłości danej osoby, stąd każdy musi na nie sobie zasłużyć swym własnym wysiłkiem.)
Nie wiem czy czytelnik zdaje sobie sprawę, że wszelkie działania reprezentujące sobą abstrakcyjne "dodawanie" są najważniejszymi operacjami z całego wszechświata. Bez nich bowiem ani zaistnienie, ani też trwanie życia NIE byłoby wogóle możliwe. Wszakże przykładami dodawania są: czyjekolwiek urodzenie się, zasiewanie i zniwa rolników, pogoda dogodnie łagodna do podtrzymywania życia, pokój na świecie, pracowite dodawanie do użytku ludzi coraz doskonalszych maszyn lub budynków przez inżynierów i budowniczych, pracowity proces dodawania w mikroprocesorach komputerów, itp. Wszystko to zaś wyjaśniam i przypominam zainteresowanym czytelnikom począwszy od punktów #G1 do #G3 ze swej strony "rok.htm" oraz z bloga totalizmu #373 (adresy blogów totalizmu podaję np. w punkcie #Z5 strony "totalizm2020.htm"), poprzez punkty #M1 do #M3 strony "god_pl.htm" oraz wpisu #374 do blogów totalizmu, a także w #A1 do #A2 strony "totalizm2020.htm" oraz w swym blogu #375. Tymczasem przeciwstawna do "dodawania" operacja "odejmowania", zwykle abstrakcyjnie i w oderwaniu od jej wpływu na rzeczywiste życie nauczana na lekcjach arytmetyki, ma zupełnie przeciwstawne efekty. To dlatego przykładami "odejmowania" są: czyjakolwiek śmierć, zła pogoda jaka niszczy uprawy i zbiory rolników, wojna, zepsucie maszyn czy zawalenie domu, pozostawienie błędu w oprogramowaniu komputerów lub sekretne wbudowanie tzw. "pętli sabotażowej" w mikroprocesory komputerów - patrz blog #359, itp. Jak się okazuje, aby np. zrozumieć istnienie i działania Boga, trzeba też mieć świadomość powyższych zalet dodawania i następstw jego przeciwstawności czyli odejmowania jakie okazuje się być wysoce szkodliwe w większości życiowych sytuacji. Tylko bowiem zrozumienie tego wszystkiego pozwala w pełni rozumieć i doceniać "co", "jak" i "dlaczego" Bóg czyni z tego co czyni i to właśnie w sposób na jaki to czyni.
Z kolei aby w pełni zrozumieć zalety oraz pracowitość "dodawania", koniecznym jest zrozumienie działania komputerów. W moim osobistym przypadku tak jakoś się stało, że jeszcze jako młody student byłem zafascynowany komputerami aż do stopnia, że pomimo studiowania inżynierii mechanicznej swą rozprawę magisterską a potem doktorską wykonałem właśnie ze zastosowań komputerów w inżynierii. To spowodowało iż już po doktoracie pierwsza i wówczas jedyna fabryka komputerów w Polsce, tzw. "Elwro" we Wrocławiu (patrz https://www.google.pl/search?q=Elwro+we+Wroc%C5%82awiu ), zatrudniła mnie jako swego doradcę naukowego - na dodadek do równoczesnego kontynuowania mojej pracy naukowca i do prowadzenia moich badań na ITBM Politechniki Wrocławskiej (patrz #G2 strony "wroclaw.htm" lub bloga #340). Studiując z zapełem i adaptując do użytku polskiego przemysłu działanie ówczesnych nadal jeszcze prymitywnych komputerów, z wielkim szokiem wówczas odkryłem to co zapewne obecnie jest już przeaczane w nauczaniu komputeryzacji, mianowicie że wszystko co one potrafią czynić jest wynikiem ich najbardziej elementarnej umiejętności "dodawania". Wszakże aby np. mnożyć, komputery dodają do siebie wiele razy tę samą liczbę. Aby odejmować, do liczby dodatniej dodają liczbę ujemną. Aby zaś operować na tekstach, np. aby móc czytać, komputery przyporządkowują do każdej litery jej kod, czyli też liczbę. Umiejętność zaś przetwarzania liczb pozwala im czytać ludzkie teksty, zaczynając od "słów" tzw. "języków programowania" - czyli myślowych struktur instrułujących "jak", a postwarzanych w wyniku ludzkiego myślenia i zapisywanych na sposób jaki komputery są w stanie przeczytać. Językami tymi ludzie je instrułują "jak" mają one działać używając w tym celu procedur "jak" podobnych do tych wypracowanych przez inżynierów dla budowy maszyn. Aby wykonywać działania logiczne, np. porównywać czy coś jest sobie równe, odejmują to od siebie (czyli dodają liczbę ujemną) poczym sprawdzają czy wynik jest zerem, czy też liczbą dodatnią albo liczbą ujemną. Aby przetwarzać kolorowe obrazy lub zdjęcia, każdej mini-kropce (pixelowi) formującej obraz przyporządkowują kolor równy jakiejś liczbie potem odsyłają tę kropkę na wymagane współrzędne obrazu też wyrażone liczbami. Umiejąc wykonywać działania logiczne i przetwarzać obrazy, można nadawać im tzw. "sztuczną inteligencję" (tj. "AI" od "Artificial Intelligence"). Z kolei kiedy już mają ową "AI", zaś ludzie zaniedbają wymaganą ostrożność i zabezpieczenia, diabeł może np. udostępnić komputerom swoją samoświadomość i podjudzić je do "odejmujących" działań przeciwko człowiekowi. Itd., itp.
Stworzenie pierwszych komputerów elektronicznych (a ściślej "elektrycznych") było największym przełomem w dziejach ludzkości. Poprzednio bowiem ludzie potrafili budować jedynie liczące maszyny mechaniczne. Tym jednak, na przekór symulowania ichnimi mechanizmami przebiegu działań arytmetycznych, wbudowana w nie niezmienność ich mechanizmów NIE pozwalała na zmiany programu ich działania. Stąd liczące maszyny mechaniczne nigdy NIE byłyby w stanie dokonywać tego co czynią dzisiejsze komputery. Ciekawostką tego przełomu jaki doprowadził do zbudowania komputerów było iż spowodowała (czyli zainspirowała) go niemiecka maszyna do kodowania zwana "Enigma" (patrz https://www.google.com/search?q=enigma+nazis ), oraz potrzeba rozszyfrowywania jej kodów. Tak zaś się stało iż stratedzy Polski sprzed drugiej wojny światowej zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie dla polskiej armii spowodowało istnienie niemieckiej "Enigmy" i jej zdolność do szyfrowania wojennych rozkazów. W polskiej armii stworzono więc specjalną grupę dla rozszyfowania Enigmy, które to zadanie powierzono pułkownikowi Gwido Langer (patrz https://www.google.pl/search?q=Gwido+Langer+Enigma ) i trzy-osobowemu zespołowi matematyków o składzie Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski (patrz https://www.google.pl/search?q=Gwido+Langer%2C+Marian+Rejewski%2C+Jerzy+R%C3%B3%C5%BCycki%2C+Henryk+Zygalski ) - tak jak opisałem to w punkcie #I4 swej strony "mozajski.htm". Zespół ten rozumiał, że aby móc rozszyfrowywać kody Enigmy, potrzebna jest jakaś maszyna zdolna do szybkiego przetwarzania całych ciągów danych liczbowych. Niestety, zupełnie do tego zadania się NIE nadawały istniejące już wówczas kalkulatory mechaniczne - jakie przez niektórych historyków myślących w kategoriach słownikowego "co" i stąd NIE rozumiejących różnic pomiędzy mechanicznymi kalkulatorami o niezmiennych mechanizmach ich działania a programowalnymi komputerami, były dumnie choć błędnie nazywane "pierwszymi komputerami". Ów zespół wpadł więc na pomysł zbudowania elektrycznie sterowanej maszyny liczącej, jaka by stwarzała możliwości zaprogramowania jej działań. W ten sposób zbudowali oni pierwszą w świecie programowalną maszynę liczącą na elektryczność (obecnie nazywaną "komputer"), zdolną do dokonywania opisywanych powyżej zadań "dodawania" - w ich wojskowym wykonaniu w celu rozszyfrowywania kodów Enigmy. Niestety, krótko po tym zaczęła się druga wojna światowa, początkiem której był atak Niemiec na Polskę. Armia Polski niedawno wówczas odrodzonej po rozbiorach, nawet mając najlepsze w świecie konie arabskie (patrz https://www.polisharabianhorsedays.com/ ) ciągle w ich konfrontacji z niemieckimi czołgami zupełnie przegrała tę wojnę. Aby ratować ową pierwszą elektryczną maszynę liczącą przed wpadnięciem w ręce niemieckiej armi, oraz aby dopomóc Anglikom w nauczeniu się rozszyfrowywania Enigmy, Polacy za darmo i bez powodowania rozgłosu darowali Anglikom swą pierwszą maszynę liczącą i swą wiedzę "jak" rozszyfrować Enigmę. Anglicy zaś i ich sprzymierzeńcy Amerykanie udoskonalili tę wiedzę i budowane potem przez nich elektryczne maszyny liczące nazwali słowem "komputer". Z pomocą owych komputerów wygrali też drugą wojnę światową. Potem zaś przypisali wyłącznie sobie zasługi rozszyfrowania Enigmy i budowy programowalnych komputerów - np. patrz film z 2014 roku o tytule "The Imitation Game" (wyszukiwany przez https://www.youtube.com/results?search_query=movie+the+imitation+game ). Obecnie niemal nigdzie już NIE można się doczytać, że aby zbudować całkowicie nowe ludzkie urządzenie, najpierw potrzebny jest wynalazca-geniusz, który myśli proceduralnie "jak" inżynier i je wynajduje, a dopiero potem inni już zwykli ich budowniczowie mogą stopniowo swym mozołem je udoskonalać. Trudno też znaleźć jakąkolwiek informację o wkładzie tamtych Polaków właśnie w stworzenie wynalazku programowalnej maszyny elektrycznej obecnie nazywanej "komputer". Takie nawyki są więc nadal nieodpowiedzialnie powtarzane przez narody nawykłe do "odejmującego" postępowania - aż z upływem czasu spowodują iż Bóg zdecyduje się zainterweniować aby poduczyć nas wszystkich uniwersalnego szacunku do bliźnich.
Innymi słowy, powyższe ujawnia iż dla komputerów "dodawanie" stało się fundamentalną umiejętnością, z której wyrosły wszelkie ich dalsze umiejętności. Jak się okazuje, podobną fundamentalną umiejętnością jest też "ruch" dla tzw. "Drobin Boga" też podatny na dodawanie, który jest fundamentalną umiejętnością "budulca" jaki istniał w originalnym "przeciw-świecie" od nieskończoności, a stąd którego Bóg użył dla stworzenia całego naszego "świata materii". Dzięki mądremu wytworzeniu innych przelicznych umiejętności z tego "ruchu" Bóg odniósł sukces w stworzeniu naszego "świata materii" o cechach odwrotnych do oryginalnego "przeciw- świata" i dodał go jako trzeci ze światów do dwóch światów uprzednio już zaistniałych od wieczności. (Odnotuj iż takie "stwarzanie" naszego świata to też proces "dodawania".) Mianowicie w pierwszym i oryginalnym tzw. "przeciw-świecie" Bóg już miał doskonały "budulec" w postaci tzw. "Drobin Boga" jakie opisałem w punktach #K1 i #K2 mojej strony o nazwie "god_istnieje.htm" oraz we wpisach #325 i #326 do blogów totalizmu. Niestety, owe męskie "dodające" i żeńskie "odejmujące" inteligentne i myślące istotki jakie ja nazwałem "Drobiny Boga", a nad zachowaniami jakich Bóg posiadał pełną kontrolę, z fizykalnych zdolności potrafiły jedynie latać po "przeciw-świecie" z niekończonymi szybkościami na sposoby, które przez starożytne religie były zwane "chaosem". Dla stworzenia więc wszystkich zjawisk naszego "świata materii" Bóg mógł więc użyć jedynie ową ich fizykalną zdolność do latania - podobnie jak do zbudowania komputerów ludzie mogli użyć jedynie zdolność elektrycznych maszyn liczących do wykonywania "dodawania". Bóg zaczął więc swe "stwarzanie" naszego "świata materii" od "dodania" do siebie wielu "Drobin Boga", formując z nich jedną dużą chmurkę istot identycznie się zachowujących. Potem nakazał drobinom tej chmurki "dodająco" latać po obwodzie zamkniętym formując z nich to co np. we wskazywanym poniżej blogu #330 ja nazywam "wirem". Tak Bóg stworzył pierwsze elementarne "cząstki inercyjnej materii". Ten fakt iż pozbawione inercji "Drobiny Boga" uprzednio nieskończenie "chaotycznie" latające głównie w kierunku "do przodu", Bóg ograniczył do ich latania głównie po obwodzie zamkniętym w jednym ograniczonym obszarze nieskończonego rozmiarowo przeciw-świata, nadało im też odwrotną do uprzednio posiadanej wolności cechę naukowo zwaną "inercja" - jaka drastycznie różni cały nasz "świat materii" od "samo-mobilności" (tj. od odwrotności "inercji") "przeciw-świata" (patrz podrozdział I2 z tomu 5 mojej monografii [1/5] upowszechnianej za darmo stroną "tekst_1_5.htm"). Potem owe inercyjne cząstki Bóg "dodawał" do siebie tworząc "atomy". "Dodawanie atomów" stworzyło następne coraz większe zgrupowania materii - w tym słońca i planety, a także istoty żyjące i człowieka. Więcej szczegółów na ten temat podałem w punkcie #I2 swej autobiograficznej strony "pajak_jan.htm" oraz w adoptowanym z owego #I2 swym blogu #330. Natomiast jak wyglądałyby bezkolizyjne loty takich niewidzialnych dla nas chmurek "Drobin Boga" gdybyśmy mogli je obserwować swymi oczami, zilustrują to czytelnikowi widea pokazujące np. loty "chmar szpaków" jakie może on wyszukać sobie np. rozkazem https://www.youtube.com/results?search_query=starling+murmurations . Ich przykłady pokazuję np. na Wideo #H3a ze strony "2020zycie.htm", a omawiam w [B1] z punktu #I4 bloga #345. Najlepiej bezkolizyjność lotów ujmują widea owych chmar szpaków lecących w odmiennych kierunkach a filmowanych w wiekim zbliżeniu. Widać bowiem na nich zagęszczenie indywidualnych ptaków lecących w odmiennych kierunkach i ciągle NIE zderzającyh się ze sobą - np. patrz około dwuminutowe wideo o adresie https://www.youtube.com/watch?v=Sncc2N6TeZ0 . Życie nam bowiem dowodzi, że Bóg wdraża tę mądrą zasadę iż aby nieustająco uczyć ludzi i inspirować ich do znajdowania prawdy, w otaczającym nas widzialnym (3) "świecie materii" postwarzał zjawiska jakie mają nas pokierować do poznania prawdy o niewidzialnych dla nas zjawiskach z pozostałych dwóch światów wszechświata, tj. z (1) "przeciw-świata" i (2) "świata wirtualnego". Stąd np. cechy owych niewidzialnych dla ludzi "wirów" z wiecznie ruchliwych "Drobin Boga" zaistniałych w "przeciw-świecie" Bóg ilustruje nam cechami "chmar ptaków" hipnotyzująco pięknie dla nas latających bezkolizyjnie po ziemskim niebie i stąd utrwalanych obecnie na licznych wideach. Chmary te są formowane NIE tylko przez szpaki, ale też przez aż kilka innych gatunków ptaków wskazywanych w podpisie pod w/w Wideo #H3a . Stąd osoby mieszkające praktycznie na dowolnym kontynencie świata mogą zostać nimi zainspirowane poprzez ich zobaczenie na własne oczy. Najistotniejszym powodem ich pokazywnia ludziom przez Boga zapewne są "bezkolizyjne loty" więcej niż jednej takiej chmary przenikającej w swych lotach i manewrach przez inną podobnie szybką chmarę lecącą w odmiennym kierunku. Takie bowiem bezkolizyjnie przenikające się nawzajem szybkie loty chmar ptaków precyzyjnie sterowanych ich inteligentnymi "duszami" odpowiadają ludziom na istotne pytanie, nad którym pracownicy monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej" otumanieni dzisiejszym zaślepiającym "materialistycznym redukcjonizmem" mogą się głowić przez tysiąclecia i ciągle NIE znajdować dla niego odpowiedzi bazującej wyłącznie na jakoby "głupiej" materii. Odpowiedź na właściwie zadane istotne pytanie wskazuje bowiem wyjaśnienie "dlaczego" np. też uformowana z "Drobin Boga" materia dowolnych gwiazdolotów, np. UFO, lub gwiazdolotów mojego wynalazku zwanych Magnokrafty drugiej lub trzeciej generacji a opisywanych np. na stronie internetowej "magnocraft_pl.htm", jest w stanie przenikać bez kolizji i uszkodzeń przez dowolne obiekty z materii, takie jak drzewa, planety, gwiazdy, lub nawet "czarne dziury" napotykane na ich drodze podczas natychmiastowego przelotu międzygwiezdnego lub międzygalaktycznego z nieskończoną szybkością. Wszakże lecąc telekinetycznie poprzez przeciw-świat z niekończoną prędkością - tak jak opisalem to w (V) z punktu #J4.3 strony "propulsion_pl.htm" oraz bloga #315, owe UFO lub Magnokrafty NIE są w stanie zmienić swego kursu i ominąć owe obiekty, a muszą przelatywać na wskroś nich.
Problem jednak z człowiekiem jest taki, że wrodzone cechy jego ciała mają charakter "odejmowania". Odejmowanie zaś wiedzie ludzi do kłamania, wojen, rabunków, wyzysku, niesprawiedliwości, itp., a na samym zaś końcu do samozagłady. Aby więc nauczyć ludzi unikania takiego losu, Bóg wypracował zasady jak ludzie mają postępować aby NIE działać "odejmująco". Zasady te opisał w wersetach Biblii. Jednak wielu ludzi, szczególnie polityków i bogaczy, NIE chce dobrowalnie nauczyć się tych zasad - dając tym "odejmujący" przykład reszcie ludzkości. Dlatego aby perswadować iż "dodawanie" jest korzystniejsze od "odejmowania", Bóg zmuszony jest pozwalać coraz większej liczbie ludzi aby swych bliźnich traktowali "owocami" odejmowania. Aby zaś chronić od owych "owoców" odejmowania tych z ludzi, którzy wybrali aby jednak nauczyć się zasad "dodającego" postępowania zarówno z Biblii jak i poprzez studiowanie losów osób postępujących odmiennie niż oni sami bo "odejmująco", warto abyśmy wszyscy wspólnym wysiłkiem zaczęli wypracowywać zasady "dodającego" rządzenia i formowania "dodających" rządów. Swój myślowy "wynalazek" wskazujący strukturę i działanie idei pierwszej propozycji tych zasad rządzenia oraz ich zalety, opisuję w następnych punktach #C2 do #C5 tego bloga #376 i strony "totalizm2020.htm".
Motto: "Biblia w aż kilku miejscach podkreśla iż Bóg wysyła na Ziemię rządzących aby ci (dodająco) służyli indywidualnym ludziom i całym narodom, a NIE po to aby to narody im służyły." (Wyjaśnienia tego motto: np. w wersetach Mateusz 20:28, Marek 10:45, Jan 13:1-17 z Biblii jest mądrze zaszyfrowany następujący "dodający" nakaz - cytuję z Mateusza 20:28: "na wzór Syna Człowieczego, który NIE przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu". To zgodnie z tymi wersetami, np. obecny król Anglii HM Charles III (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=british+king+coronation ), tj. król, którego poddanym także i ja jestem jako obywatel NZ, podczas swej koronacji w sobotę dnia 6 maja 2023 roku, w Westminster Abbey powtarzał po Biblii iż jest aby służyć a NIE aby być obsługiwany. Ta święta zasada, że osoby przy władzy, majątku, talencie, mądrości, wiedzy, itp., otrzymały od Boga to czym dysponują aby móc tym służyć swym bliźnim, bardzo klarownie wynika z informacji jakie przytoczyłem w punktach #A1 i #A2 strony o nazwie "totalizm2020.htm" oraz wpisu numer #375 do blogów totalizmu. Niestety, ponieważ większość ludzi NIE jest świadoma iż na Ziemi i we wszechświecie wszystko pojawia się w dwóch wersjach, mianowicie "dodającej" oraz "odejmującej", tak się składa iż coraz więcej ludzi jacy utracili wiarę w Boga, zamiast praktykować "dodające" postępowania jakie wiodą zarówno ich samych jaki i ich bliźnich do prawdy, szczęścia, samospełnienia, zasobności, szacunku, pokoju, itp., wolą raczej ulegać pokusom "odejmującego" postępowania, które wiedzie do kłamstwa, cierpień, uzależnień, biedy, wykluczania, niesprawiedliwości, wojny, itp, a na końcu do samozagłady.)
Ci co już poznali niektóre z moich publikacji opisujących jedną z obu wersji totalizmu, tj. albo starszej wersji Totalizm1985 ze strony "totalizm_pl.htm" albo też nowszej wersji Totalizm2020 ze strony "totalizm2020.htm", zapewne już wiedzą, że istnieją aż dwie drastycznie sobie przeciwstawne wersje filozofii życiowych. Mianowicie istnieją filozofie "dodające" oraz przeciwstawne im filozofie "odejmujące". Ich przykłady pod nazwami "totalizm" i "pasożytnictwo" opisuję od 1985 roku na stronach "totalizm_pl.htm" i "parasitism_pl.htm". Filozofiami dodającymi są tylko te, które zarówno na działania jak i na motywacje, uczucia, myśli i wypowiedzi praktykujących je ludzi nakładają zestaw tak samo rygorystycznych wymagań rodzących "dodające" owoce, jak rygorstyczne są wymagania przez inżynierów nakładane na budowane maszyny - np. informuj i mów tylko udowodnioną prawdę, nigdy NIE kłam, kochaj Boga, bliźnich i naturę, itd., itp. (patrz blog #375). Niestety na Ziemi, naprawdę i wyłącznie "dodającą" jest tylko filozofia najszerzej opisywana w Biblii, gdzie ją zainspirował sam wszechwiedzący Bóg. Z kolei stworzona przez człowieka "dodająca" filozofia na Ziemi także narazie jest tylko jedna - tj. filozofia totalizmu z 1985 roku opisywana na stronie "totalizm_pl.htm" oraz jej nowsza wersja zwana Totalizm2020 opisywana na stronie "totalizm2020.htm".
Natomiast "odejmującymi" filozofiami, dla powodów jakie opisałem w #A1 i #A2 strony "totalizm2020.htm" i bloga #375, są wszystkie inne filozofie obecnie znane i nauczane na uczelniach oraz w szkołach. Te albo NIE nakładają żadnych wymagań na działania ani na motywacje, uczucia, myśli i wypowiedzi praktykujących je ludzi, albo jeśli postulują dla tych postępowań i myślenia jakieś wymagania, wówczas NIE nakazują rygorystycznego ich przestrzegania zaś istnienie, rolę, znaczenie i następstwa wielu wymagań po prostu przeaczają. Stąd praktykowanie tych "odejmujących" filozofii powoduje podążanie drogą, którą po opisach w Biblii można nazywać "drogą Szatana" i jego diabłów. Dziś dla owych fizykalnych jak my istot i jednocześnie potomków naszych przodków z planet Oriona, tyle iż niepomiernie wyżej niż my zaawansowanych technicznie, zamiast nazwy "diabły" używamy nazwy "UFOnauci". Ale tak jak czynili uprzednio, dla efektywanego powodowania nieustającej konfuzji wśród ludzi aby móc skrycie eksploatować nas w nieskończoność, oni używają swych agentów na Ziemi i już zmieniają swą nazwę na jeszcze inne, np. "uap". To właśnie oni wmuszają ludzkości owe przeliczne "odejmujące" filozofie i religie praktycznie już od tysiącleci - patrz blogi #359 do #371. To wmuszanie przychodzi im raczej łatwo z powodu identyczności ich wyglądu do ludzi i wynikającej stąd możliwości podszywania się pod ludzkich decydentów. "Narzędzia" i cechy dowolnej "odejmującej" filozofii, w tym filozofii UFOnautów, także są opisywane zarówno w Biblii (tyle iż bez użycia tam nazwy "narzędzia") oraz we w/w blogu #375. Powinniśmy jednak pamiętać, że obowiązująca w całym wszechświecie zasada iż wszystko ma swoje równoważne przeciwieństwo, oznacza między innymi iż aby równoważyć dobro Boga, tzw. "moce zła" z całą pewnością mają zarówno wiedzę jak i wykonawcze moce niemal równe tym jakie z Biblii znamy iż charakteryzują Boga - tyle iż są przeciwstawne do dobra mocy Boga. Ludzkość już poznała sporo materiału dowodowego jaki potwierdza ten fakt, zaś jego przykłady opiszę na stronie "totalizm2020.htm". Tu jedynie wskażę najbardziej szokujący jego przykład, którym jest malenki pasożyt zdolny sterować umysłami tych jacy go już mają, a o jakim się szacuje iż zarażona nim została od swych kotów już około jedna trzecia ludzkości. Opis szokującego zła jakie ów pasożyt może wyrządzać swym ofiarom daje się wyszukiwać w YouTube poleceniem https://www.youtube.com/results?search_query=mice+mind+control+parasite+cat - np. patrz około 2 minutowe angielskojęzyczne wideo https://www.youtube.com/watch?v=602DonnFGyQ .
Mając już tak wspaniałego "doradcę" jak opisana powyżej filozofia totalizmu, możemy bazując na jej wskazówkach wypracować teraz "jak" powinny być uformowane i działać "dodające" ludzkie rządy i rządzenie. Zapoznajmy się więc poniżej z moim "wynalazkiem" propozycji takich rządów, którą używając inżynierskiej procedury "jak" osobiście wypracowałem.
#C3, blog #376. Przykład inżynierskiej procedury "jak" pozwalającej aby w "dodającym" rządzeniu totaliztycznym każdy uczestnik danego narodu brał aktywny udział w podejmowanych decyzjach "co" i "jak" swych rządów, zaś rządy służyłyby swym narodom zamiast narody im:
Motto: "Ludzie są w stanie wdrożyć do rzeczywistego życia tylko te struktury myślowe (tj. ustroje polityczne, ideologie, religie, teorie naukowe, programy, patenty, wynalazki, itp.), inżynierską procedurę "jak" ktoś już wymyślił (wynalazł), rozpracował i opisał - jednak sukcesy życiowe tych struktur ciągle będą zależały jak "dodająco" przyszli ich użytkownicy je powdrażają oraz jak poprawnie i też "dodająco" będą dalej je udoskonalali." (Wyjaśnienia tego motto: jako autor (wynalazca) nowych idei, ja tylko mogę je postulować, inżyniersko je opisywać procedurami "jak", oraz do nich przekonywać. Jednak NIE mam ani władzy ani też mocy aby osobiście je powdrażać w życie. Teraz więc kolej na innych ludzi aby je zgodnie z prawdą "dodająco powdrażali" - dla własnego dobra i szczęśliwej przyszłości, oraz dla aprobaty przez Najwyższgo Sędziego, tj. Boga (patrz strona "god_proof_pl.htm") oraz swego życia zarządzanego przez Boga.)
Jeśli ludzkość przeżyje zagrożenie obecnie nadchodzącej możliwości jej samozagłady lub fizycznej inwazji materialnych "mocy zła" (tj. UFOnautów albo AI Robotami), wówczas rządzenie nad narodami powinno zostać drastycznie zreformowane z obecnego "odejmującego" jakie prowadzi do samozagłady, na przyszły "dodający" prowadzący do powszechnego wzrostu, dobrobytu, szczęścia, pokoju, itp.
W niniejszym punkcie #C3 prezentuję propozycję "rządu i rządzenia" dla "dodającej" przyszłości ludzi, wypracowaną przez siebie inżynierską procedurą "jak" zgodną z "dodającymi" wymaganiami filozofii "Totalizm2020". Jeśli więc taki "rząd przyszłości" zostanie możliwie szybko i poprawnie wdrożony na Ziemi, wówczas mam nadzieję dzięki czerpaniu ze "zbiorowej mądrości całego narodu" zdołałby on efektywnie zapobiedz obecnemu zagrożeniu ludzkości samozagładą lub agresją materialnych "mocy zła". Wierzę też iż ta sama "mądrość zbiorowa" wiodłaby narody ku lepszej przyszłości zapełnionej prawdą, szczęściem, zasobnością, wiedzą, oraz wzrostem duchowym, moralnym, fizycznym i osobowym wszystkich mieszkańców.
Podczas wypracowywania struktury myślowej dla owej inżynierskiej procedury "jak" rządzenia i rządów przyszłości, starałem się tak ją zaprojektować, aby m.in. wypełniała następujące cele:
(1) wdrażała w codzinne życie wymóg Boga iż rząd ma służyć narodowi, a NIE być usługiwany przez swój naród;
(2) zachowywała wszelkie zalety demokracji ale jednocześnie usuwała jej wady;
(3) eliminowała niebezpieczeństwo zadziałania tzw. "Cyklu Tytlera" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Tytler+Cycle ) powodującego powtórzenia upadków kolejnych demokracji - wprowadzając tym równomierny i nieustający postęp przy jednoczesnym zadbaniu o niewyczerpywanie zasobów natury i naszej planety;
(4) eliminowała niebezpieczeństwa inwazji pasożytniczo "odejmujących" istot z zewnątrz ukrytych poza zasłoną wyżej niż ludzka zaawansowanej techniki, lub "AI robotów" zbudowanych przez "odejmująco" motywowanych ludzi;
(5) wprowadzała niezbędne minimum kontroli i wzajemnych sprawdzeń w działaniach rządowych pozwalających jednak aby całkowicie wyeliminować także zagrożenie iż któryś z przywódców będzie usiłował przekształcić dany naród w tyranię podległą jego despotycznej władzy, a jednocześnie efektywnie zapobiegała "odejmującym" zjawiskom takim jak okłamywanie narodu, utajnianie prawdy, biurokracja, kolesiostwo (kronizm), korupcja, zastój intelektualny, itp.;
(6) uwalniała potencjał wszystkich obywateli do raptowanego zwiększania prawdy, sprawiedliwości i bogobojności w swych postępowaniach, ponadto do awansowania swego rozwoju duchowego, moralnego, naukowego, technicznego i motywacyjnego, a także do szybkiego i bezbolesnego reformowania i udoskonalania praktycznie wszystkiego w życiu tegoż narodu;
(7) powodowała "dodające" efekty i ludzkie dobro użyciem właściwie zabezpieczonych zalet najnowszych osiągnięć techniki (między innymi niską pracochłonność i wygodę starannie dopracowanego, bezpiecznego, otwartego na sprawdzenie przez każdego obywatela i stąd NIE łamiącego zaufania ludzi "głosowania internetowego").
Aby jednak zrealizować tak drastyczną i wymagającą reformę rządu i rządzenia, konieczne będzie podjęcie równie drastycznych posunięć i zmian. Ich opis wyrażają następujące zasady rządzenia:
{1#C3} Zmiana na przeciwstawne, bo na "dodające", dotychczasowych typowo "odejmujących" funkcji i celów rządów. Jak analizy totalizmu tego dowodzą, głównym powodem stopniowego zejścia w upadek niemal wszystkich rządów na Ziemi, jest "monopol" rządów na rządzenie. Monopol ten powoduje, iż tylko od motywacji i filozofii polityków kierujących danym rządem zależy, czy jako całość ulegnie on pokusom "odejmujących" postępowań, czy też będzie działał "dodająco" dla dobra całego narodu. To dlatego w praktyce rządy o sumarycznym "dodającym" działaniu i "owocach" pojawiają się bardzo rzadko. Przykładowo, w całym swym życiu osobiście miałem honor doświadczyć tylko jeden taki rząd, tj. nowozelandzki Sir Robert'a Muldoon (patrz https://www.google.co.nz/search?q=Sir+Robert+Muldoon ) jaki opisałem w #B1 swej autobiograficznej strony "pajak_jan.htm". Jego rządy ogromnie mi zainponowaly aż dla szeregu powodów, np. ponieważ rządzenie Nowozelandczykami jest trudnym wyzwaniem zaś aby generować swymi rządami "dodające owoce" konieczne jest ponakładanie inżynierskich restrykcji i wymagań na wszystko czego się używa, zaś nawykłe do dobrobytu narody typowo NIE lubią przestrzegać jakichkolwiek wymagań i restrykcji. Aby więc wyeliminować działanie rządu na zasadach "monopolu", a tym samym pousuwać wiele jego wad, totalizm nakazuje równocześne użycie więcej niż jednego rządu. Kiedy bowiem równocześnie będą co najmniej dwa rządy, zaś dla dodatkowego upewnienia ich "dodającej" natury będą one poszerzone o też co najmniej dwa nadrzędne dla nich "urzędy weryfikujące" opisane w #C4 poniżej, wówczas każdy z nich będzie nawzajem kompensował samoregulujące się złe następstwa w pozostałych rządach i eliminował jego wady - tak jak w maszynach czynią to równocześnie działające dwa odmienne mechanizmy, np. typu "mechanizm różnicowy" i koła w samochodach, zaś jak to wyjaśniam szerzej w #A2.11 swej strony "totalizm_pl.htm", a także we wpisach #283, #280 i #351 do blogów totalizmu. Ustanowienie więcej niż jeden rządów działających równocześnie, dla wzmocnienia zaufania wspartych nadrzędnym wobec nich "urzędem weryfikującym", pozwoli aby wyeliminować z obecnych "odejmujących" rządów nad dzisiejszymi narodami, rolę iż to rząd "p-odejmuje" wszelkie decyzje, zaś naród musi te decyzje wykonywać. Dlatego w totaliztycznych "dodających" rządach, to naród "podej-mowa-łby" wszelkie decyzje, zaś rząd by je tylko wdrażał w życie. Dlatego więc funkcje i cele rządów w erach dotychczasowego "odejmującego" pasożytnictwa w rządzeniu, w przyszłej ludzkości przetrwałej możliwość samozagłady, u niemal wszystkich narodów zostałyby drastycznie zamienione na "dodające" funkcje i cele nowych totaliztycznych rządów o zupełnie przeciwstawnych (odwrotnie nastawionych) do uprzednio praktykowanych funkcjach, celach i metodach działania.
{2#C3} Włączenie "mądrości zbiorowej" (oraz praw dokonywania sprawdzeń) wszystkich obywateli danego narodu do podejmowania decyzji rządowych, przy najbardziej "dodającym" sposobie wprowadzania wszelkich zmian decydujących o losach tego narodu. Ponieważ w oczach Boga wszyscy ludzie są sobie równi, stąd w totaliztycznym rządzeniu każda osoba powinna mieć prawo i przywilej do brania udziału w podejmowaniu decyzji jakie następnie będą ją dotyczyły i na najróżniejsze sposoby dotykały. Aby zaś wdrożyć takie rządzenie, wystarczy aby dla każdego problemu nurtującego naród, każdy z równocześnie urzędujących rządów opracowałby propozycję i opis ją streszczający, "co" w/g niego rozwiązałoby ów problem oraz "jak" on wdrożyłby w życie to rozwiązanie. Po sprawdzeniu przez "urzędy weryfikujące" czy owa propozycja i opis NIE łamie sobą żadnego z wymagań i restrykcji "dodającego" rządzenia, dwa razy (lub nawet tylko raz) do roku, opisy te byłyby udostępniane do wglądu całego narodu i podawane pod internetowe głosowanie publiczne. Rząd którego opis wygrałby to głosowanie wdrażałby w życie swoją propozycję, zaś za wygranie głosowania otrzymałby "kredyt uznaniowy" opisywany poniżej w {5#C3}.
{3#C3} Dzisiejsza technika, np. powszechny dostęp do "internetowego głosowania", pozwała aby każdy obywatel brał udział w podejmowaniu decyzji: twórcy której z alternatyw zaproponowanych przez równocześnie urzędujące rządy, w oczach obywateli zasługują na prawo wdrażania jej w życie w danym kraju. Ludzkość już obecnie posiada metody, środki, oraz urządzenia techniczne (tj. internet) aby każdy obywatel danego narodu mógł uczestniczyć w podejmowaniu wszelkich dotyczących ten naród decyzji. Wystarczy bowiem aby co najmniej dwa równocześnie wybrane i konkurujące ze sobą rządy jedynie wypracowały owe co najmniej dwie alternatywy "co" i "jak" ma być wdrożone w życie, zaś każdy z obywateli - czyli uczestników głosowania, miałby hasło do własnego głosu decyzyjnego, stąd każdy wybierałby na którą z owych co najmniej dwóch alternatyw głosowałby, poczym oddawałby na nią swój głos za pośrednictwem własnego komputera lub nowoczesnego telefonu z internetem (albo z przyszłym odpowiednikiem internetu).
Tu trzeba podkreślić, że w głosowaniu na wybór alternatywy jaka ma być wdrożona, zasada "dodawania" i istnienie "wolnej woli" (patrz strona "will_pl.htm" ) wymaga aby każdy głosujący miał też jeszcze jedną opcję decyzji, mianowicie: "NIE zgadzam się" na wdrożenie tego na co głosujemy w obecnym tego sformułowaniu "co" i "jak". Jednak tylko jeśli liczba głosów z owym "NIE zgadzam się" przekroczy najwyższą liczbę głosów za wdrożeniem którejś z alternatyw rządów, wówczas pojawiłoby się uzasadnienie od życzenia całego narodu aby rządy musiały albo całkowicie zarzucić tegoż wdrożenie, albo też przeformułować jego "co" i "jak" na lepiej "dodająco" służące danemu narodowi. Odnotuj iż dotychczasowe "odejmujące" rządy na Ziemi też rzekomo udostępniały obywatelom taką opcję "NIE zgadzam się" w tzw. powszechnych "referendach" lub "plebiscytach", ale niestety, jak to opisuję w #B5.1 i #G4 swej strony "will_pl.htm" wdrażały wynik tylko w przypadkach kiedy był on zgodny z ich zamiarami i służył ich ukrytym przed narodem interesom. Natomiast przy przeciwstawnym wyniku referendum lub plebiscytu po prostu jego wynik ignorowały, tak jak opisałem to w powyższym #B5.1 strony "will_pl.htm".
{4#C3} Nawet najmniejszy naród powinien mieć co najmniej dwa równocześnie i w konkurencji ze sobą działające rządy, po liczbie zaś ludności większej niż 10 milionów, liczba równocześnie pracujących rządów mogłaby się proporcjonalnie zwiększać, ale NIE przekraczać "limitu cierpliwości głosujących" (zapewne wynoszącego 4). Aby uczestnicy danego narodu mieli do wyboru (a potem możność wybrania) co najmniej dwie alternatywy stwierdzające "co" i "jak" powinno być wdrożone, każdy naród powinien mieć co najmniej dwa konkurujące ze sobą rządy. Całe składy osobowe tych kandydackich rządów, zaproponowanie jakich do ich wybrania w ich całości, dla spowodowania zgody i harmonii w ich późniejszej wspólnej pracy rządowej byłyby ustalane przez ich przywódców jeszcze przed wyborami. Przywódcą zaś rządu-kandydata pod głosowanie mógłby zostać każdy z obywateli - dzisiejsze kosztowne, marnotrawne i podatne na korupcję partie polityczne wówczas bowiem NIE istniałyby. Po zaś opublikowaniu tego składu jeszcze przed wyborami, rządy byłyby w całości poddani pod głosowanie (jeśli zaistniałaby taka potrzeba, to w nawet więcej niż jednej rundzie głosowania). Jeśli zaś uzyskaliby najwięcej głosów ze wszystkich takich kandydujących propozycji rządów, wówczas byliby uznawani za wybranych demokratycznie takim zdalnym głosowaniem komputerowym, uzyskując tym mandat narodu na podjęcie swego urzędowania.
Niefortunnie wiemy, że czasami ludzie których inni lubią i będą na nich głosowali, czasami NIE sprawdzają się w pracy i rzeczywistym życiu. To może też stać się z rządami lub "urzędami weryfikującymi". Gdyby więc zaszła sytuacja iż w głosowaniach z całego roku, wszystkie poddane pod głosowania sporządzone przez dane rządy (lub urzędy) propozycje rozwiązań problemów kraju byłyby odrzucone owymi "NIE zgadzam się" z {3#C3} powyżej, wówczas byłoby to oznaką iż owe rządy są niekompetentne i dokonywane równocześnie z głosowaniami wybory nowego zastawu rządów powinny być natychmiast zaprzysięgnięte do urzędowania, zaś owe niekompetentne rządy (lub urządy) jakie utraciły łączność z narodem powinny być natychmiast usunięte.
{5#C3} Temu rządowi, który opracowałby "co" i "jak" rozwiązania dla problemu narodu poddanego pod głosowanie obywateli, które uzyskałoby najwięcej głosów, przyznawane byłyby specjalne "kredyty uznaniowe" - najwyższe nagromadzenie których pozwalałoby z kolei im pozostać w roli rządu na następną kadencję. Aby uczestnicy każdego z istniejących rządów nad danym narodem mieli motywacje do starannego dopracowywania owych "co" i "jak" rozwiązujących problemy tego narodu, każdy z owych rządów "zarabiałby kredyty" na wydłużenie kadencji swego rządzenia za każdym razem kiedy wypracowane przez niego "co" i "jak" wygrałoby dane głosowanie przez uczestników tego narodu uprawnionych do decyzyjnego głosowania. Z kolei po zakończeniu się kadencji danych rządów, ten jeden rząd, który nagromadziłby najwięcej "kredytów" za wygrane głosowanie, pozostawałby bez zmiany na następną kadencję - pod warunkiem jednak iż ilość tych kadencji dla dowolnego rządu NIE przekraczałyby trzech (tj. dany rząd oraz wszyscy jego członkowie mógłby odbyć co najwyżej trzy kadencje). Natomiast te lub ten z rządów, które nagromadziłby mniejszą ilość tych kredytów ulegałyby rozwiązaniu. Na ich zaś miejsce w wyborach odbywających się równocześnie z głosowaniem wybierany byłby całkowicie nowy rząd i cały nowy jego skład osobowy zamiast wówczas rozwiązanego rządu. Każdy obywatel danego kraju mógłby co najwyżej dwukrotnie w całym swym życiu stanąć we wyborach jako kandydat do rządu, a stąd miałby tylko dwie szanse w całym życiu na wygranie tych wyborów i stanie się członkiem któregoś z wybranych do rządzenia rządów. Ponieważ zaś podczas 3-letniej kadencji każdego zestawu rządów odbywałoby się 6 wyborów (lub co najmniej 3), każdy z obywateli mógłby wystawić swą kandydaturę tylko w jednym z owych 6 wyborów - patrz {2#C4} poniżej. Nawet też jeśli w kraju nadal używanoby pieniądze (jako przeciwstawność "ustroju nirwany" opisywanego w #C7 do #C9 strony "nirvana_pl.htm"), ciągle wystawienie swej kandydatury do tych wyborów powinno być bezpłatne, aczkolwiek każdy z kandydujących obywateli musiałby spełniać wszelkie wymagania stawiane kandydatom (np. NIE być uprzednio ukarany - nawet za łamanie przepisów drogowych, mieć nadal swą pierwszą żonę lub męża, być obywatelem tego kraju, zgromadzić podpisy 3 obywateli NIE będących rodziną a popierających jego kandydaturę i poświadczających o jego "dodającym" charakterze, wypełnić wszelkie formalności związane z tą kandydaturą, przyjąć na siebie odpowiedzialności tej kandydatury, itp.).
Temu rządowi, któremu po zakończeniu jego kadencji którykolwiek z "urzędów weryfikujących" udowodniłby iż NIE dotrzymał określonej obietnicy publicznie danej wyborcom przed wyborami, od jego końcowej liczby "kredytów uznaniowych" odbierano by określoną ilość kredytów z powodu niedotrzymania tejże obietnicy, zaś kredyty te dodano by temu z "urzędów weryfikujących", który niedotrzymanie owej obietnicy jako pierwszy podczas głosowania nad wdrożeniami i w najpewniejszy sposób by ujawnił głosującym i udowodnił danemu rządowi. "Urząd weryfikujący", który nagromadziłby najwięcej "kredytów uznaniowych", zaś jego zasługi weryfikujące były potwierdzone przez głosujących, pozostawałby w swym urzędzie na następną kadencję.
{6#C3} Ten rząd, wypracowane przez który "co" i "jak" dla rozwiązania aktualnie nurtującego dany naród problemu wygrałoby głosowanie, wdrażałby też w życie swoją propozycję "jak" to zrealizować. To oddawanie rozwiązań do wdrażania przez ich rządowych autorów miałoby wiele zalet. Przykładowo, każdy z rządów proponowałby realiztyczne rozwiązanie, które byłby gotowy samemu wdrożyć w okresie trzech lat swej kadencji (oczywiście poprzez wybranie, zatrudnienie, ukierunkowanie i nadzorowanie zawodowego przedsiębiorstwa, które by realizowało to rozwiązanie). Ponadto to zmuszałoby rządy do włączania osób o znacznej ekspertyzie, wiedzy, moralności i wykazie sukcesów życiowych w swój skład osobowy. W przypadku jednak NIE zrealizowania w całości i w pełni tego wdrożenia w okresie swojej kadencji, owemu rządowi odbierano by jego "kredyty uznaniowe" za owo rozwiązanie - co dodatkowo zmuszałoby rządy do najbardziej realiztycznych rozwiązań i obietnic wyborczych, oraz do rozczłonkowywania na mniejsze etapy obietnic wdrożenia co bardziej pracochłonnych projektów, takich jak np. budowa gwiazdolotów Magnokraft opisywanych na stronie "magnocraft_pl.htm".
{7#C3} Totalizm podpowiada, iż aby uniknąć kolesiostwa i zwiększyć efektywność, na każdy rząd składałoby się prezyzyjnie 7 (siedem) osób - tj. liczba w Biblii uznawana za świętą, zaś wieloletnio w praktyce dowiedziona jako najbardziej optymalna przez rządy Szwajcarii - patrz https://www.google.com/search?q=how+many+members+swiss+government . Gdyby zaś z jakichkolwiek powodów liczba uczestników danego rządu się zmniejszyła (np. śmierci, choroby, wypadku, usunięcia przez ów rząd, usunięcia przez "urząd weryfikujący" np. z powodu niewłaściwego zachowania, itp.), rząd miałby prawo podjąć własną decyzję (tj. już bez dodatkowego głosowania) kogo z wchodzących w skład już do owego czasu zagłosowanych rządów jakie wiodły w uprzednio już przeprowadzonych wyborach dodatkowo "pożyczyć" na brakujące miejsca, a potem go "oddać" dla następnej kadencji (które to "oddanie" mogłoby ale NIE musiałoby następować, aż bowiem do ostatniego głosowania danej kadencji każdy głosowany rząd mógłby zostać pobity głosowaniem przez inny później głosowany). Długość zaś kadencji każdej grupy rządów trwałaby 3 lata (jeden z rządów danej grupy mógłby ją przedłużyć do trzech kadencji czyli do 9 lat wygrywaniem "kredytów uznaniowych"). Po trzech latach cały skład osobowy tego (lub tych) z rządów, które nagromadziły mniejszą niż najlepszy z rządów liczbę "kredytów" za wygłosowanie ich sposobów realizacji posunięć rządowych, zostałby zmieniony na całkowicie nowy rząd (lub nowe rządy) wybrane w głosowaniu całego narodu.
Nie będę tu taił, że o istnieniu takiego sposobu rządzenia ja osobiście marzę, oraz że w narodzie tak rządzonym osobiście chciłbym żyć. Osobiście też wierzę, że gdyby udało mi się, tak jak zamierzałem, stanąć poczym wygrać wybory prezydenckie w Polsce w 2015 roku (patrz moja strona "pajak_na_prezydenta_2015.htm"), kiedy w umyśle mnożyły się te moje idee udoskonalania wszystkiego, wówczas być może "dodające" rządy, jak te tutaj opisane, rządziłby Polską i budowały jej moc oraz światowe znaczenie już przez niemal 10 lat. Faktycznie rzucam bowiem tu także wyzwanie każdemu z czytelników, czy potrafiłby wypracować jeszcze bardziej "dodającą" od mojej opisywanej tutaj ideę działania "rządu przyszłości". Jeśli zdoła to osiągnąć, wówczas zasługuje na zostanie prezydentem swego własnego kraju, zaś ja z zaszczytem i przyjemnością potwierdzę (reinforce) doskonałość jego kandydatury.
Ponieważ jest to dopiero moja pierwsza (a z konieczności też zgrubna) prezentacja pisemna tejże idei "rządów i rządzenia dla naszej przyszłości", jeśli Bóg da mi wymagany czas i zdrowie, wówczas w swych przyszłych opracowaniach opiszę więcej szczegółów na jej temat. Wszakże każda nowa twórcza idea wymaga włożenia znacznej pracy aby inżynierską procedurą "jak" rozpracować jej szczegóły a potem ją sensownie zaprezentować czytelnikom, zaś ja narazie koncentruję się głównie na optymalnym choć skrótowym zaprezentowaniu całości mojej "dodającej", udoskonalonej i poszerzonej wersji filozofii Totalizm2020.
#C4, blog #376. Dlaczego w "dodającym" rządzeniu totaliztycznym konieczne będą też co najmniej dwa niezależnie "urzędy weryfikujące", które będą nadzorowały poprawność i zgodność konstytucyjną całego procesu wyborów i głosowań, w tym np. przygotowywały do głosowań "opinie" o poddawanych pod głosowanie "co" i "jak", zaś ich opinie także będą głosowane przez cały naród dla "kredytów uznaniowych", stąd np. po kadencji danego zestawu rządów także każdy z "urzędów weryfikujących" który nazbiera mniejszą od przodującego urzędu liczbę "kredytów uznaniowych", będzie ulegał rozwiązaniu, zaś w jego miejsce wybierane będą następne "urzędy weryfikujące" na 3-letnią kadencję ale każdy z szansą aż dwukrotnego przedłużenia swej kadencji wygrywającą liczbą "kredytów uznaniowych":
Motto: "Ryba psuje się od głowy" (patrz https://www.google.pl/search?q=ryba+psuje+si%C4%99+od+g%C5%82owy ) i "nic NIE ginie a tylko zmienia właściciela" (patrz https://www.google.pl/search?q=nic+NIE+ginie+tylko+zmienia+w%C5%82a%C5%9Bciciela ), a także "wierz ludziom, ale jednocześnie bierz ich klejnoty pod zastaw." (Wyjaśnienia tego motto: Kiedy jeszcze żyłem w komunistycznej Polsce, często słyszałem powyższe staropolskie przysłowia, że "ryba psuje się od głowy", oraz że "nic NIE ginie tylko zmienia właściciela". Słyszałem też owo zalecenie o "wierzeniu ludziom, ale ciągle braniu klejnotów pod zastaw" - podobno autorstwa samego Włodzimierza Lenina. W jego autorstwo ja wierzę, bowiem trzeba być mądrym i rzeczowym realistą aby zorganizować, przeprowadzić i wygrać największą rewolucję w historii Ziemi i ludzkości - efekty której spartaczyli potem tylko jego następcy, chociaż mogli np. je udoskonalić w sposób podobny jak tu opisane i dzięki temu przejąć też potem przywództwo nad światem. Niemniej mieszkańcom naszego "odejmującego" świata pełnego kłamstw, korupcji, niesprawiedliwości i przemocy, to zalecenie Lenina dowcipnie wskazuje jeden ze sposobów "jak" kompensować fakt, że wszyscy ludzie są niedoskonali. Będąc zaś niedoskonałymi, ludzie biorą przykład od rządzących i od elit (czyli od owej "głowy u ryby") aby popełniać najróżniejsze grzechy i zło - co podkreśla także Biblia, np. patrz jej wersety: 3:23-24 i 5:8 z "Listu do Rzymian", 51:5 "Psalmów", czy 2:1-5 "Efezjan". Przykładowo, zastępują sobą uprzednich właścicieli zasobów i dóbr albo pieniędzy, czy "biorąc klejnowy pod zastaw" utrzymują swych bliźnich w poddaństwie i posłuchu, itp. Choć w rządzeniu narodami tym grzechom i złu miało zaradzić, np. oddzielenie władzy wykonawczej od prawa, ale niestety do dziś nawet i ono jest powypaczane na niemal całym świecie. Dlatego jeśli wdrożone w życie zostaną zasady rządzenia opisane w powyższym punkcie #C3, wówczas uwzględniając niedoskonałości ludzkie i konieczność ich balansowania w rządzeniu, potrzebne będzie także ustanowienie nadrzędnych nad rządami i ponad władzą takich rządów, specjalnych rodzajów "urzędu weryfikującego". Urzędy te wstępnie opisałem już w swych publikacjach linkowanych ich nazwą przez polskojęzyczną stronę o nazwie "skorowidz.htm", np. patrz WSTĘP i #A3 ze strony "pajak_dla_prezydentury_2020.htm", zaś szerzej ich ideę rozwijam w niniejszym punkcie #C4.)
Opisywane tu rządy byłyby niekompletne, gdyby NIE istniała chociaż jedna para jakichś urzędów nadrzędniejszych niż rządy. Urzędy te sprawdzałyby zgodność "jak" z wymaganiami "dodających" postępowań we wszystkim co owych rządów dotyczy. Sprawdzałyby więc czy są "dodające" NIE tylko podejmowane przez te rządy decyzje i działania oraz wypełniane podjęte zobowiązania (np. obietnice przedwyborcze), ale także codzienne postępowania ich członków (a szczególnie ich moralna wzorowość mająca być "dodającym" przykładem dla reszty narodu), oraz efektywność i rzeczowość w realizacji wdrażania w życie decyzji już podjętych. Innymi słowy, urzędy te dopilnowywałyby aby zarówno rządy jak i same owe urzędy, zgodnie ze znanym przysłowiem "szlachectwo zobowiązuje" (patrz https://www.google.pl/search?q=szlachectwo+zobowi%C4%85zuje ) były dla całego kraju i narodu reprezentującym go przykładem i wzorcem "dodającego" postępowania - czyli wzorcem "najlepszych wśród najlepszych". To dlatego te urzędy byłyby najwyższymi urzędami w danym kraju - równoważnymi swą mocą dzisiejszym urzędom prezydenta lub przywódcy kraju. Wszystkie rządy tego kraju byłyby więc mu podległe. W publikacjach totalizmu nazywam je "urzędem weryfikującym". Byłyby one wybierane takimi samymi procedurami jak członkowie nowych rządów i w tych samych czasach oraz wyborach jak członkowie owych rządów, oraz w takiej samej liczebności osobowej 7 jak członkowie rządów. Jednak ich zadaniem NIE będzie rządzenie, a będzie nadzorowanie aby wszystko co dotyczy rządów było "dodające", a także ujawnianie wyborcom w czasach wyznaczonych dla każdego kolejnego głosowania wszelkich faktów jakie mogą budzić jakiekolwiek zastrzeżenia iż działają one w "odejmujący" sposób.
Opiszmy teraz w wielkim skrócie najważniejsze informacje o owym "urzędzie weryfikującym". Oto one:
{1#C4} Wszystko co w niniejszym projekcie dotyczy rządów, w dokładnie taki sam sposób dotyczy "urzędów weryfikujących" i wice wersa. Innymi słowy procedury ich wyboru, 7-osobowa liczba, wymagania, czasy i sposoby głosowania, użycia "kredytów uznaniowych", wypłacane równo dla każdego z ich uczestników wynagrodzenia za pracę powinny być dla "urzędów weryfikujących" dokładnie takie same jak dla rządów (tj. w okresie zanim dany kraj wprowadzi u siebie Ustrój Nirwany - patrz https://www.youtube.com/watch?v=W9YFI6Fer9E i skoncentruje się na budowaniu szczęśliwości ludzi tak jak kraj Butan - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=bhutan+happiest+country+in+the+world ), itp. Jedyne różnice będą, że urzędy te będą miały odmienną generalną nazwę i obowiązki, oraz podczas głosowań i przeglądania "owoców" ich działań w komputerach wszystko co ich dotyczy będzie wyraźnie oddzielane od wszystkiego co dotyczy rządów.
{2#C4} Aby zminimalizować niewygodę i zakłócanie procedur życiowych ludności wprowadzanych przez obywatelski przywilej i honor głosowania przez cały naród, na wszystko co dotyczy zarówno rządów jak i "urzędów weryfikujących", jedynie dwa głosowania odbywałyby się każdego roku w dokładnie tym samym czasie - każde z głosowań w odstępach 6 miesięcy od poprzedniego. W rezultacie, podczas każdej 3-letniej kadencji owych rządów i urzędów odbyłoby się 6 takich powszechnych głosowań. W każdym z tych 6 głosowań odbywałyby się też wybory pomiędzy w międzyczasie pozgłaszanymi kandydatami na następną kadencję rządów i urzędów - tyle iż ci kandydaci i ich uczestnicy, którzy byliby poddani głosowaniu we wcześniejszych z owych wyborów, już NIE mogliby ponownie być poddawani głosowaniu podczas późniejszych wyborów danej kadencji. Ponieważ podczas komputerowego głosowania potencjał do wprowadzania zła jest znaczący, aby umożliwiać "urzędowi weryfikującemu" (a także np. głosującym obywatelom czy dzinnikarzom) sprawdzanie czy każdy z oddanych głosów jest zgodny z prawdą, został właściwie zaliczony, oraz oddany zgodnie z prawem, do każdego z tych głosów dołączony byłby numer identyfikacyjny pozwalający na późniejsze jego sprawdzanie pod każdym możliwym względem. Numer ten powinien umożliwiać identyfikację i sprawdzanie m.in. prawomocności i istnienia osoby która go oddała, stąd np. dla Polski mógłby to być numer PESEL, dla US social security, a dla NZ jej IRD. To uniemożliwiałoby zaistnianie komputerowych wersji sytuacji, które zwykle opisywane są sarkastycznymi opowieściami, np. że podczas podliczania głosów nagle dopływ elektryczności się urywa, zaś kiedy problem z elektrycznością jest usunięty w lokalu gdzie to podliczanie się odbywa można odnotować znaczne powiększenie się stosu pudeł z już oddanymi głosami do policzenia - jednak władze organizujące wybory wcale potem NIE informowały iż w głosowaniu wzięło udział np. 320% populacji danego kraju. Ponieważ w opisywanym tu rządzeniu każdy głosujący znałby swój numer załączony do jego głosu, zaś wyniki głosowań byłyby dostępne wszystkim obywatelom w internecie przez następne 60 lat, każdy obywatel mogłby też sprawdzić internetem czy jego głos faktycznie został przyporządkowany tym decyzjom i kandydatom na których głosował. Tylko wymagana liczba kandydatów na rządy i w/w urzędy jaka uzyskała najwyższe liczby głosów z danego głosowania uzyskałoby też szansę zakwalifikowania się na następny zestaw rządów i urzędów - jednak pod warunkiem iż liczba głosów jaka na nich padła przewyższałaby liczby głosów jakie padły na kandydatów albo już wybranych w uprzednich wyborach z danej kadencji, albo wybranych w późniejszych wyborach tejże kadencji. Tj. kandydaci którzy przegraliby którekolwiek wybory danej kadencji mniejszą od najwyższych liczb głosów, byliby eliminowani z udziału w rządach lub w/w urzędach następnej kadencji, oraz z szansy uzupełnień w obecnej kadencji. W sumie więc do następnej kadencji byliby wybrani kandydaci jacy uzyskali najwyższe liczby głosów ze wszystich 6 głosowań i wyborów danej kadencji. Wszystkie wyniki wyborów i głosowań byłyby następnie utrzymywane, chronione przed wprowadzaniem do nich zmian, oraz dostępne przez obywateli danego kraju przez następne co najmniej 60 lat. A mogłyby nawet dłużej, np. poprzez formowanie specjalnych "muzealnych instytutów studiowania rządów i rządzących", gdzie każdy badacz, dziennikarz, lub obywatel, miałby też prawo i warunki aby studiować historię i decyzje rządów danego kraju. Tak długa ich dostępność zwiększałaby bowiem odpowiedzialność rządów i urzędów, oraz inspirowałaby ich udoskonalenia - czego pozbawione są dzisiejsze wybory (głosowania w których zwykle są szybko niszczone właśnie aby nikt NIE miał do nich dostępu w późniejszych czasach). Wszystkie dni głosowania byłyby dniami wolnymi od pracy. Głosowania byłyby komputerowe i szczególnie dobrze dopracowane pod względem "łatwości obsługi" (patrz https://www.google.pl/search?q=%C5%82atwo%C5%9B%C4%87+obs%C5%82ugi , po angielsku zwanej "user friendliness" patrz https://www.google.com/search?q=user+friendliness ). Każdy aktualnie urzędujący rząd i każdy z "urzędów weryfikujących" widniałby w tych programach do głosowania pod reprezentującą go nazwą o maksymalnej długości 49 znaków (włącznie ze spacjami), czyli o długości równej 7x7 znaków (pamiętamy iż 7 jest "świętą liczbą"). Swe nazwy każdy 7-osobowy rząd i urząd sam sobie by wybierał - starając się nią uwydatnić wszystko co sobą reprezentuje, ale różniącą się o co
najmniej jedną literę od nazwy będącej już zarejestrowaną jako użytą w którymś poprzednim rządzie. Przykładowo, gdybym to ja stawiał swą kandydaturę wraz ze jeszcze 6-cioma dobrze znanymi mi totaliztami na jeden z owych rządów, wówczas wybrałbym dla naszego rządu np. nazwę: Totalizm na wszystko ustrój nirwany i magnokrafty - jaka moim zdaniem dobrze reprezentowałaby wszystko co istotnego usiłowalibyśmy przedłożyć dla rozważnia tego przez wyborców jako cechujące naszą kandydaturę na jeden z totaliztycznych rządów. Pod taką nazwą wybraną przez każdy rząd i urząd, występowałby on we wszystkich jego publikacjach, ogłoszeniach, oraz referencjach do niego. Wszakże polskie powiedzenie "słowa mają moc" (patrz https://www.google.pl/search?q=słowa+mają+moc ) ujawnia nam iż różne słowa mają różne moce i że telepatycznie promieniują one swą moc do naszych umysłów. Aby się przekonać iż taka "moc słów" naprawdę istnieje, wystarczy porównywać ze sobą pary słów o podobnych znaczeniach, np. nazwę "mustang horse" z nazwą "australian brumbies" (patrz ich opisy z https://www.youtube.com/results?search_query=mustang+horse , https://www.youtube.com/results?search_query=australian+brumbies ), poczym wsłuchać się w wewnętrzne reakcje jakie one w nas wywołają. Stąd jeśli owa "moc słów" by nakłoniła głosujących aby kliknęli na daną nazwę, głosujący widzieliby podobnie krótkie nazwy do wszystkiego co opisywałoby owego kandydata na rząd, albo co rząd o owej nazwie by np. poddawał pod głosowanie. Jeśli zaś i te nazwy "co" dla rządów i procedur "jak" poddawanych pod głosowanie miałyby wystarczającą "moc słów", wówczas głosujący zapoznałby się z danymi propozycjami, gdyby zaś i te go przekonały, wówczas by wybrał opcję oddania posiadanego przez siebie głosu obywatela na ten rząd (lub urząd). Gdyby zaś głosujący chciał wiedzieć coś więcej na którąkolwiek z tych informacji, klikając na nią uzyskiwałby coraz bardziej szczegółowe informacje - które mógłby też nakazać przeczytać na głos swemu komputerowi.
{3#C4} Każdy rząd i każdy "urząd weryfikujący" ponosiłby grupową odpowiedzialność za wszystko co z nim związane w okresie jego kadencji, jak i każdy z 7 uczestników tego rządu i urzędu również ponosiłby podobną osobistą odpowiedzialność. Stąd gdyby np. udowodniono mu kłamanie, niedotrzymywanie obietnic przedwyborczych, korupcję lub niemoralność dokonane np. dla osobistych korzyści, łamanie 10 przykazań Boga, itp., wówczas natychmiastowo groziłoby mu usunięcie z rządu lub urzędu, oraz powołanie na jego miejsce któregoś lub kogoś jako uzupełnienia, kto jeszcze przed owym momentem czasowym był już wybrany i oczekiwał na podjęcie urzędu lub na możność zostania takim uzupełnieniem (owe więc ewentualne potrzeby uzupełnień motywałyby do wystawiania swej kandydatury już we wcześniejszych głosowaniach danej kadencji). W przypadku zaś późniejszego wykrycia jakiegoś z takich niedozwolonych postępowań, odpowiedzialność ta NIE ulegałaby wygaśnięciu bez względu jak wiele lat minęłoby od kadencji danego rządu, urzędu lub osoby - co dodatkowo zwiększałoby odpowiedzialność rządów i urzędów.
#C5, blog #376. Zalety i wady opisywanych tu "dodająco" służących swym narodom totaliztycznych rządów i metod rządzenia:
Motto: 'Aby ludzkie struktury myślowe (takie jak programy komputerowe, ustroje polityczne, ideologie, teorie naukowe, wynalazki, itp.) działały "dodająco" w rzeczywistym życiu, NIE wystarczy aby ktoś je opisał na papierze, tak jak uczynił to np. Darwin, Marks, albo Einstein (wszakże w/g staropolskiego przysłowia: "papier jest cierpliwy" i przyjmuje wszystko co ktoś na nim napisze" - tj. nawet największe bzdury). Aby bowiem struktury te naprawdę urodziły "dodające" owoce muszą one spełniać zestaw bardzo szczegółowych wymagań stawianych im w zgodności z "absolutną prawdą" oraz z inżynierskimi procedurami "jak" (czyli podobnych do wymagań, które inżynierowie stawiają poprawnie działającym maszynom), a ponadto osoby formujące owe struktury myślowe przy realizowaniu działań urzeczywistniania tych struktur muszą też wytworzyć w swoich umysłach "dodające motywacje", które przekonają Boga rezydującego zarówno w ich ciałach jak i w otaczającym ich wszechświecie iż osoby te zasługują na zaprogramowanie specjalnie dla nich tak "dodająco" manifestujących się całych rzeczywistości." (Wyjaśnienia tego motto: powyższa prawda, którą jako pierwszy w świecie badacz wdrożyłem do swoich struktur myślowych, takich jak opisywana m.in. na stronie "totalizm2020.htm" moja "dodająca" filozofia totalizmu, czy moje: Teoria Wszystkiego z 1985 roku (ze strony "1985_teoria_wszystkiego.htm"), Ustrój Nirwany z 1998 roku (ze strony "nirvana_pl.htm"), Teoria Życia z 2020 roku (ze strony "2020zycie.htm"), albo wynalazek gwiazdolotów "Magnokraft" z 1980 roku (ze strony "magnocraft_pl.htm") - każda z których formuje nigdy NIE kończącą się "Nić Ariadny" (patrz https://www.google.pl/search?q=ni%C4%87+Ariadny ) jaka przez swoje powiązania przyczynowo-skutkowe z innymi prawdami wiedzie ludzkość ku nieskończonemu rozwojowi prawd z tzw. "szkieletu wiedzy i prawdy" jaki opisałem w #B3 i #H1 swej strony "will_pl.htm" oraz w blogu totalizmu numer #337. To właśnie dzięki uświadomieniu sobie i wdrożeniu powyższej prawdy w tworzonych przez siebie strukturach myślowych, osobiście twierdzę, że wszelkie poprawnie działające idee NIE będące maszynami, ciągle muszą być nieustająco oraz zgodnie z prawdami życiowymi udoskonalane, tak jak inżynierowie udoskonalają budowane przez siebie maszyny - więcej informacji na temat udoskonalania idei tak jak udoskonala się maszyny zawiera {1#M1} z punktu #M1 stony "god_pl.htm" lub z bloga #374, a także zawierają punkty #A1 i #A2 ze strony "totalizm2020.htm" lub z bloga #375.)
Wystarczy rozglądnąć się dookoła aby zrozumieć iż zbyt długotrwały zastój w wysiłkach udoskonalania i reformowania wszystkiego co dotyczy życia ludzi w naszym "świecie materii", powoduje iż "moce zła" uczą się "jak" stopniowo i nieodnotowalnie korumpować to życie. Powodów ku temu jest wiele i niektóre z nich już powyjaśniałem w opracowanich totalizmu. Dla niniejszej propozycji zreformowania rządów i rządzenia, fakt iż takie korumpowanie nieustająco zachodzi ma to następstwo iż czyni opisaną tu reformę tym bardziej niezbędną i pilną.
Dodatkowym bodźcem dla możliwie szybkiego przeprowadzenia opisanej tu reformy, jest znacząca przewaga zalet opisanego tu działania rządu i metod rządzenia, nad jego wadami. Wyliczmy więc najważniejsze z owych zalet, a także jego prawdopodobne wady jakie już obecnie daje się przewidywać. Oto one:
{A#C5} Łatwe do przewidzenia zalety opisywanych tu "dodających" rządów i zasad rządzenia. Opisywana tu totaliztyczna idea "dodających" rządów i rządzenia wnosi ogromną rozpiętość zalet w porówaniu do wszystkiego co ludzkość wypracowała w swej dotychczasowej historii owych wyłącznie "odejmujących" metod rządzenia całymi narodami. Zalet tych jest aż tak dużo, że ich krótkie zasygnalizowanie tutaj ograniczę tylko do siedmiu (7) moim zdaniem najważniejszych z nich. Niektóre tu pominięte opisałem już na swej stronie "partia_totalizmu.htm". Ponadto dalsze takie zalety, a także dodatkowe precyzowanie tych siedmiu tutaj już zasygnalizowanych, będę szczegółowiej omawiał w swoich przyszłych publikacjach. Oto więc owych 7 najważniejszych zalet totaliztycznego rządu i rządzenia:
(1A#C5) Propozycja opisanej tu reformy jest pierwszą "dodającą" ideą, jak naprawdę powinny być zorganizowane i działać rządy rodzące "dodające" owoce ich zaistnienia. Wszakże wszystkie rządy jakie dotychczas zaistniały na Ziemi, już ze swej definicji były "odejmujące" i stąd rodziły "odejmujące" owoce. Jako taka pierwsza "dodająca" idea zainspiruje więc ona innych badaczy do rozwijania tego typu idei oraz do przekonywania swych rządów i narodów aby to nimi zastąpiły dotychczasowe monopole "odejmujących" rządów z których korzystają głównie rządzący i elity, zaś reszta narodu głównie je opłaca swymi stratami raczej niż korzyściami.
(2A#C5) Eliminuje praktycznie wszelkie wady uprzednich sposobów rządzenia. Wszakże tylko w niniejszym krótkim opracowaniu opisałem już inżynierskie "jak", które wyeliminuje takie wady jak: wysokie koszta rządów (np. tylko 7-osobowe rządy bez ministerskich płac, oraz brak potrzeby na sejmy lub parlamenty jakie będą zastąpione tanimi w użyciu, szybko i łatwo sprawdzalnymi i stąd budzącymi zaufanie powszechnymi głosowaniami); podatność uprzednich rządów na korupcję, kolesiostwo, prywatę, niemoralność, kłamanie, niedotrzymywanie obietnic przedwyborczych; podatność na działania tzw. "Cyklu Tytlera" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Tytler+Cycle ) powodującego powtórzenia upadków kolejnych demokracji; itp. Wyeliminuje też np. tradycję uchwalania dni wolnych od pracy jedynie kiedy "świętowana" jest jakąś historyczną okazją wynikającą z "odejmującego" postępowania uprzednich rządów i pokoleń, podczas gdy dni takie są potrzebne także w wyjątkowych sytuacjach o wadze państwowej - np. dla dłużej trwających wyborów, wymagających czasu do zastanowienia się i do przemyślenia kandydatur. Ponadto przechowywanie przez co najmniej 60 lat wszystkich zapisów, danych i prawd o owych decyzjach i głosowaniach, stworzy przecenny i łatwy do dostępu materiał do historycznych badań procesów podejmowania i realizacji decyzji dotyczących całego narodu, jaki byłby pozbawiony utajnień i "dodająco" ujawniałby całą prawdę o tych sprawach.
(3A#C5) Wypuszcza na wolność dotychczas sekretnie więzioną przez "moce zła" tzw. "wolną wolę" narodów. Przykładowo, przywraca faktyczną "demokrację" obejmującą cały naród, jaka zaniknęła na Ziemi od czasów starożytnej Grecji, a jaka oryginalnie gwarantowała każdemu obywatelowi udział w podejmowaniu "dodających" decyzji, które będą później go dotykały. Równocześnie odbierając politykom i elitom prawo do podejmowania rządowych decyzji uniemożliwia ono dotychczasowe decydowanie "odejmujące", które służyłoby głównie prywatnym interesom polityków i elit. Wszakże w dotychczasowym "odejmującym" rządzeniu politycy i elity z upływem czasu nauczyły się "jak" wykorzystywać to prawo głównie dla własnych interesów i korzyści. Na nowo tak udoskonalona demokracja uwolni też dotychczas siłą lub oszustwem wymuszone na obywatelach odebranie im większości z ich praw do wprowadzania i używania w codziennym życiu zupełnie nowych jakości, których wdrożenia uniemożliwiają "odejmujące" rządy, np.: nakazywaną przez Boga faktyczną równość wszystkich obywateli; generowanie zaprogramowanej właściwymi motywacjami tzw. "energii moralnej" wykonywaniem prac fizycznych - co akumulacja "energii moralnej" (np. przez Chinczyków zwanej "Chi" albo "Qigong") pozwala osiągać nawet zdalnym uwolnieniem jego mocy ilustruje to np. 12-sekundowe wideo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=-v1lUMJsGKA zaś krótko opisuje np. "motto" z #A2 we w/w blogu #375; poznawanie przez ludzkość naukowo wybadanych prawd na tematy, których badań odmawiają dotychczasowe "odejmujące" instytucje typu "oficjalna nauka ateistyczna"; itd., itp.
(4A#C5) Pobudza do rozwoju coraz nowocześniejszej techniki - w tym wieloprocesorowych komputerów i nowoczesnych telefonów działających tak jak działają "Drobiny Boga", a także ich hierarchicznie zorganizowanego oprogramowania.
(5A#C5) Będzie chroniło ludzkość przed samozagładą lub ewentualnym atakiem innych niż ludzie istot myślących (np. UFOnautów lub samoświadomych AI robotów). Wszakże jak dowodzi tego zwiększanie się intensywności działań "mocy zła" (UFO), ataki takie (inwazja) już sekretnie są realizowane od tysiącleci, zaś otwarta ich forma urzeczywistniona pod wymówką rzekomej "pomocy i współpracy" szybko się zbliża. (A pamiętać tu trzeba, że choć UFO i UFOnauci skrycie przybywają na Ziemię od tysiącleci, nigdy jakoś wcześniej otwarcie NIE oferowali nam swojej "pomocy i współpracy" - w ich pasożytniczych nawykach będących kamuflażem dla nieodnotowalnego dokonania inwazji.) Tymczasem spowodowane tym nowym sposobem rządzenia świadomościowe przejście ludzkości na "dodające" zachowania i myślenie, zmusi "moce zła" do odwołania ataku i inwazji ponieważ moce te wiedziałyby iż NIE mogą zwalczać całości tak przetransformowanej ludzkości, która swoim nowym zachowaniem o zgodności z Biblią będzie otrzymywała też trudną do wykrycia przez agresorów pomoc Boga.
(6A#C5) Uzdrowienie całej ludzkości poprzez wyeliminowanie większości faktycznych powodów powstawania chorób. Aczkolwiek ludzie o tym nadal NIE wiedzą, zdrowie ludzkie wcale NIE jest właściwie odzwierciedlane dotychczasowymi "podziałami" na specjalizacje medyczne powprowadzanymi przez "moce zła" i ich zniewalającą ludzi zasadę "dziel i rządź". (Tzn. NIE jest "kompartmentyzowane" w angielskojęzycznym znaczeniu słowa "compartmentalization" o znaczeniu: "akt poseparowania czegoś na części i nie pozwolenia aby części te mieszały się ze sobą" - w oryginale "the act of separating something into parts and not allowing those parts to mix together".) Nasze zdrowie zależy bowiem od (i wynika z) praktycznie wszystkiego - szczególnie zaś od ściśle zaprogramowanych przez Boga procedur "jak", efekty których opisane są w Biblii. Jednym z niezliczonych dowodów jak złożona jest kontrola Boga nad ludzkim zdrowiem jest np. "akupunktura" (patrz https://www.google.pl/search?q=akupunktura ), działania której NIE daje się wytłumaczyć inżynierskim "jak" bez uznania istnienia i dokładniejszego poznania inteligentnych i wiecznie ruchliwych "Drobin Boga" formujących zarówno fizyczne jak i myślowe powiązania przyczynowo-skutkowe (oraz leczące oddziaływania) pomiędzy odmiennymi składowymi czyjegoś ciała, a umysłem akupunkturzysty leczącego daną chorobę. Innymi takimi dowodami są też cuda demonstrowane np. podczas "kroczenia po ogniu" przez wyznawców chińskiej religii zwanej "taoizm" w czasie obchodzenia ich święta tzw. "Dziewięciu Bogów" oraz np. akty krótkotrwałego i NIE pozostawiającego blizn ani krwawienia celowego uszkadzania ciał wyznawców celebrujących indyjskie święto "Thaipusam" - jakie to dowody opisałem w punkcie #E7 oraz zilustrowałem na Fot. #E3ab oraz Fot. #E4ab ze swej strony "soul_proof_pl.htm". Owa zależność naszego zdrowia od kontrolowanych przez Boga procedur "jak" łączących wszystko w jedną złożoną całość, powoduje iż dotychczasowe metody leczenia, polegające na tym iż np. "psychiatrzy" leczyli rzekome choroby umysłu, zaś NIE mający z nimi nic wspólnego np. specjaliści od stawu w kolanie operowali kolana, w praktyce jest nieefektywne i bardziej szkodzi ludziom niż pomaga. Wszakże dzięki wskazówkom mojego totalizmu mogłem ustalić, że całością zdrowia i tzw. dobrostanu ludzi (patrz https://www.google.pl/search?q=dobrostan ) z żelazną ręką rządzą owe procedury "jak" Boga. Bóg zaś ma nadrzędne powody "jak" sformułować swe procedury postępowania opisane w Biblii i NIE może ich zmieniać tylko ponieważ słownikowe "co" dzisiejszych lekarzy widzi "choroby" inaczej od twórczego "jak" Boga (i ludzkich inżynierów). Wszakże trudno wymagać aby Bóg co nas stworzył, w swych zasadach postępowania kierował się tym co NIE znający Jego twórczego "jak" ludzie potem powymyślają. Ponadto, aby nauczyć ludzi praktykowania w swym życiu "dodającej" filozofii życiowej, Bóg NIE ma innego wyjścia niż karać każdego kto odmawia bazowania swych postępowań na "narzędziach" rodzących "dodające owoce" owej filozofii, czyli na przykazaniach i wytycznych opisywanych w Biblii - co Bóg zapowiada np. w wersecie 34:7 z jej "Księgi Wyjścia" zacytowanym i omówionym w (A"') z punktu #A1 niniejszej strony "totalizm2020.htm". Kiedy więc ktokolwiek utkwi w stagnacji trwałego nawyku myślowego i motywacji jakie powodują postępowania przeciwstawne do tego co Bóg od ludzi wymaga przykazaniami i wytycznymi z Biblii, Bóg zesyła na niego chorobę. Intrygujące jest, że choroby tej NIE daje się wyleczyć medycznie aż do czasu kiedy owa osoba otrząśnie się z tych blokujących jej rozwój duchowy zastałych nawyków myślowych. Stąd totalizm pozwolił mi ustalić, że np. w małżeństwach istnieje współzależność fizycznego zdrowia męża i żony od motywacji żony i reakcji męża na posłuszeństwo ich wypełniania małżeńskich nakazów Boga klarownie wyrażonych w Biblii. Przykładem takiej współzależności są małżeństwa w których "narcyzystyczne" kobiety-feministki (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=demon+of+narcissist ) zamiast dotrzymywać publicznej przysięgi złożonej mężowi w dniu ślubu, wolą złamać tę przysięgę np. aby swą odmowę odbywania stosunków seksualnych użyć jako rodzaj ich osobistej broni do wymuszania na swych mężach posłuszeństwa (patrz np. moje blogi #370 i #203). To zaś powoduje, że z upływem czasu ów brak małżeńskiej intymności uruchamia karzące procedury Boga dla tych co w tej sprawie zawinili. Ponieważ zaś za działanie i jakość małżeństwa zwykle odpowiadają oboje ze współmałżonków w 50%+50%, najczęściej te kary za spowodowanie braku pożycia seksualnego są manifestowane jako choroba stawu kolanowgo u obu współmałżonków: u kobiety kolana w lewej nodze, zaś u mężczyzny w prawej nodze. Innymi słowy, "odejmujący" bo łamiący nakazy Biblii sposób myślenia żony, w następstwie tego co o "zasadzie fizycznego potwierdzania każdego silnego wierzenia" przez Boga wyjaśniłem w: "streszczeniu", {4#A2} i {9#A2} z bloga #375 oraz z #A1 i #A2 strony "totalizm2020.htm", jest w stanie wygenerować dla całego ich małżeństwa zupełnie nową rzeczywistość, w której oboje zaczynają chorować i która powoduje uszkodzenia kolan u nich obu, tj. fizycznie manifestowaną i medycznie wykrywalną chorobę wskazywanych powyżej kolan w ich ciałach. Z innych podobnych współzależności zdrowia fizycznego ciała od "odejmującej" stagnacji w myśleniu i motywacjach właściciela tego ciała, na efekty którego w czasach wypracowywania totalizmu też się już natykałem, obejmują pasywność życiową powodowaną m.in. egoistycznym skupianiem się wyłącznie na sobie i na własnym życiowym wygodnictwie. Tu Bóg wyrażnie daje nam znać iż dał nam życie abyśmy brali w nim aktywny i "dodający" udział, ponieważ brak owego udziału też sprowadza karę zwykle w postaci fizykalnego zachorowania na tzw. autoimmunologiczne choroby opisywane np. pod https://www.youtube.com/results?search_query=autoimmune+disease+cure , albo w blogu #263. Odnotowałem też iż w podobny sposób, np. zastojowa zarozumiałość, arogancja i znaczący brak u kogoś dowodów wymaganej przez Boga miłości bliźniego, zwykle zdaje się powodować np. reumatyzm. Z kolei manifestowane np. słownie lub działaniowo akty chronicznej agresywności myślowej (mentalnej) wobec męża, żony, lub bliźnich mogą powodować u winnego tego nawyku tzw. "dimentia" opisaną pod hasłem https://www.youtube.com/results?search_query=dimentia . Jeszcze innym przykładem jest wyniszczające postępowanie wobec żyjących stworzeń, które może spowodować fizyczną śmierć lub okaleczenie poprzez zostanie zaatakowanym i nawet pożartym przez któreś ze zwierząt - np. patrz wideo https://www.youtube.com/watch?v=vXSqT2S8pC0 . Życie kazanowy i nadmierna liczba partnerów w stosunkach seksualnych prowadzi do samotnej starości bez partnera (tj. bez żony lub męża). Itd., itp. Odnotuj tutaj, że wszystkie powyższe choroby i powiązania celowo wypełniają tzw. "kanon niejednoznaczności" (patrz strona "skorowidz.htm") zidentifikowany i opisany dopiero przez moją filozofię totalizmu. Jego celem jest NIE odbieranie "wolnej woli". Wszakże gdyby zamiast np. dra inż. Jana Pająk (tj. wyszydzanego mnie) to Bóg bezpośrednio wszystko to zapowiadał np. w Biblii, wówczas nawet wielu ateistów NIE miałoby powodów ani wyboru aby w to NIE uwierzyć. To zaś eliminowałoby "wolną wolę" i potrzebę uczenia się ludzi poprzez mozolne badania i poszukiwanie prawdy. Zainspirowane przez wskazówki totalizmu zaś wykryte moimi badaniami sposoby leczenia tego typu powiązań przyczynowo-skutkowych pomiędzy tym co zaczyna się od "odejmujących" (tj. "pasożytniczych") myśli, a prowadzi do uformowania odmiennej fizykalnej rzeczywistości manifestowanej jakąś chorobą, już od dawna są znane przez folklory ludowe, zaś od niedawna zaczęli je odnotowywać nawet lekarze medycyny - np. patrz 12 minutowe wideo "Why Good People Die Young" (tj. "dlaczego dobrzy ludzie umierają młodo") z adresu https://www.youtube.com/watch?v=PMCmvf4Oz9k . Przykładowo w dawnych folklorach leczenie chorób i innych niszczycielskich następstw tych powiązań zwykle polegało na zbiorowych dyskusjach, czasami prowadzonych pomiędzy tak chorującymi i całym ich szczepem czy wioską. Dyskusjami tymi identyfikowany był błędny sposób myślenia i powodowane nim błędy zachowywania się, naprawianie których potem chorzy wdrażali w swym życiu. Po zaś wdrożeniu owych naprawień, choroby i inne niekorzystne następstwa zanikały. To zaś dowodzi, że kiedy Bóg odnotuje zaniechanie "odejmującego" sposobu myślenia i/lub działania, następstwa jakich NIE mają trwałego charakteru chociaż za ich popełnianie Bóg ciągle zesyła określoną karę np. choroby (zgodnie np. z w/w wersetem 34:7 z "Księgi Wyjścia" w Biblii), wówczas karę tę wycofuje, a szkody nią powodowane eliminuje. W podobnie konsystentny sposób, jeśli Bóg odnotuje iż czyjeś istotne dla reszty świata myśli i/lub działania są "dodające", czyli zgodne z zaleceniami Biblii, wówczas sowicie je nagradza. To dlatego np. buddyjskich mnichów z tybetu za niektóre ich najbardziej zgodne z zasadami "dodającego" życia myślenie i postępowania Bóg nagradza przyznaniem im nadprzyrodzonych zdolności jakie opisałem w "motto" do bloga #375 i do punktu #A2 strony "totalizm2020.htm". Niestety tak się składa, że dzisiejsza ludzkość wypaczyła na "odejmujące" większość swego myślenia, zaś ich nawyki myślowe stają się coraz bardziej zastałe i blokujące wszelkie szanse ich rozwoju. Jednocześnie gro nowoczesnych ludzi, szczególnie zaś kobiety, unika klarownego komunikowania bliźnim, lub mężom, prawdy o swych faktycznych zamiarach i motywacjach. Na szczęście, m.in. wdrożenie w życie zaproponowanego tu sposobu rządzenia uruchomiłoby odgórny przykład właściwego myślenia i postępowania jaki powodowałoby stopniowe samonaprawianie się tych "odejmujących" wypaczeń w myśleniu i w ich następstwach. To zaś sprowadziłoby udrowienie całej ludzkości przez Boga z większości obecnie trapiących ludzi chorób.
(7A#C5) Otwiera możliwości podjęcia przez ludzkość wdrażania przyszłościowych idei, odkryć, wynalazków i nowych technik - o jakich, z ich dotychczasowego potraktowania przez podatne na skryte nakazy "mocy zła" coraz bardziej "odejmujące" rządy, już wiadomo iż żaden z obecnie zorganizowanych rządów nigdy NIE podejmie się ich wdrażania w życie. Do przykładów takich przyszłościowych idei, odkryć, wynalazków i nowych technik, tylko z niewielkiej grupy od wielu lat proponowanych przez totalizm, należą: wyeliminowanie pieniędzy i wdrożenie "Ustroju Nirwany" - patrz np. blog #320 i #A1 do #A3 strony "partia_totalizmu.htm"; zbudowanie gwiazolotu Magnokraft - patrz nasze videa ze strony "djp.htm" lub strona "magnocraft_pl.htm", oraz zbudowanie jego napędu czyli Komory Oscylacyjnej - patrz strona "oscillatory_chamber_pl.htm"; oficjalne podjęcie budowy "generatorów czystej darmowej energii" - patrz np. blog #324; reforma wymiaru sprawiedliwości opisana w blogu #362; zorganizowanie "totaliztycznej nauki" (patrz #C6 strony "telekinetyka.htm") jaka podejmie badania nad tematami dotychczas zawzięcie ignorowanymi przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" - takimi jak: propagujące się z nieskończoną prędkością na wskroś przeciw-świata telepatia i telekineza, istnienie odrębnego przeciw-świata, świata wirtualnego i naszego świata materii oraz istnienie Drobin Boga we wszechświecie o nieograniczonych wymiarach i czasie istnienia; badania i odkrywanie prawdy o UFO, Bogu, duszy, duchach, ludzkiej aurze, promieniowaniu zimna itp. - patrz strony "1985_teoria_wszystkiego.htm" i "2020zycie.htm", oraz kilka jeszcze innych mniej istotnych od powyższych a szerzej opisywanych w publikacjach totalizmu.
{B#C5} Prawdopodobne wady opisywanych tu "dodających" rządów i zasad rządzenia. Wskażę tu dwie najbardziej oczywiste z tych wad, bowiem reszta z nich to zapewne będą tylko wtórne następstwa tej dwójki wad. Owo one:
(1B#C5) Zarówno zaletą jak i wadą będzie konieczność zrealizowania owych 6 głosowań komputerowych w okresie tylko jednej 3-letniej kadencji. Z dzisiejszych głosowań na "odejmujące" dotychczasowe rządy wiemy już, że wielu ludzi zamiast traktować głosowania jako obywatelski przywilej i honor, woli uważać je za niepotrzebny kłopot i zamieszanie w ich życiu - w jakim NIE bardzo chcą brać udział i czasami zupełnie je ignorują. Chociaż ludzkich nawyków trudno się pozbyć, można i powinno się spodziewać, że opisane tu zreformowanie rządzenia potrafi jednak zmienić tego typu nastawienia i motywacje. Ponadto głosowania te będą realizowane za pomocą komputerów lub nowoczesnych telefonów. Czyli w dzisiejszych czasach, ci obywatele którzy NIE mają dostępu do wymaganych urządzeń, lub brak im wiedzy jak je poprawnie używać, będą wymagali pomocy dla ich udziału w głosowaniach.
(2B#C5) Również zarówno zaletą jak i wadą będzie też, że aby odnosić sukcesy i gromadzić "kredyty uznaniowe", każdy z 7-osobowych rządów i urzędów będzie musiał działać jak doskonale zesynchronizowany zespół (po angielsku "team"). Tymczasem "moce zła" działające zgodnie z ich zasadą "dziel i rządź" całkowicie już oduczyły ludzi od postępowania jako dobrze zgrane zespoły. Przykładowo, w rządach mamy ministrów i ministerstwa (tj. znowu mamy ową "kompartmentyzację" z (6#C5) powyżej, wmuszaną ludziom zasadą "dziel i rządź" przez "moce zła"), które zamiast szybko i efektywnie rozwiązywać problemy narodu poprzez wspólne z innymi ministrami i ministerstwami postępowania jako jeden zgrany zespół, wolą raczej zwlekać i pisać wzajemnie do siebie instrukcje i żądania, podczas kiedy kraj jakim rządzą podąża "cyklem filozoficznym w dół pola moralnego" opisywanym w podrozdziale OA8.2 z tomu 13 mojej monografi [1/5] upowszechnianej gratisowo stroną "tekst_1_5.htm". Jak widzimy z działań dotychczasowych rządów na Ziemi, ta wada w obecnych "odejmujących" ustrojach jest wprost niemożliwa do usunięcia - wszakże osobiste nawyki ludzi bardzo trudno się eliminują. Jednak istnieje nadzieja, że w nowym "dodającym" ustroju stropniowo da się ją wyeliminować zarówno z działań rządów jak i narodów.
Tyle narazie w tych wstępnych i stąd generalnych opisach zaprezentowanej tu idei udoskonaleń rządzenia. Więcej szczegółów na temat proponowanej tu totaliztycznej reformy rządów i rządzenia, a tych szczegółów do omówienia nadal pozostaje sporo, przytoczę w swych przyszłych opracowaniach - oczywiście jeśli Bóg mi na to pozwoli. Wszakże np. dla niektórych z powyższych "jak" dla skrócenia tych opisów NIE wyjaśniam "dlaczego" - aczkolwiek wszystko co powyżej stwierdziłem ma bardzo istotne uzasadnienia "dlaczego tak a NIE inaczej" wynikające z inżynierskiego "jak". To te uzasadnienia powodują iż ewenualne wdrożniowe odstępstwa od powyższych zasad mogą spowodować zmniejszenie efektywności "dodającego" działania opisywanej tu reformy zasad rządzenia. Wszakże jak Anglicy mawiają "diabeł kryje się w szczegółach".
Copyrights © 2024 by dr inż. Jan Pająk
* * *
http://www.geocities.ws/immortality/totalizm2020.htm
http://gravity.ezyro.com/totalizm2020.htm
http://nirwana.hstn.me/totalizm2020.htm
http://drobina.rf.gd/totalizm2020.htm
http://pajak.org.nz/totalizm2020.htm
Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów i prawd, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.
Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/totalizm2020.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "totalizm2020.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w wykazie linków z owego "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "magnocraft_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/totalizm2020.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/magnocraft_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.
Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #376, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją.
Do dnia publikowania niniejszego wpisu aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych, jednak już tylko na 2 z nich nadal jestem w stanie publikować nowe wpisy. Oto ich adresy:
https://drjanpajak.blogspot.com (o "dużym druku" 20pt: wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/3/16) dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz, oraz
https://kodig.blogi.pl/ (o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23).
Natomiast blog https://totalizm.wordpress.com (o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11, a kończące na #374 = tj. do 2024/10/1) już zamknął mi możliwość publikowania nowych wpisów, aczkolwiek narazie czytelnicy mogą nadal przeglądać wpisy uprzednio tam opublikowane.
Na szczęście, niemożliwość publikowania moich wpisów na 6 z owych 8 blogów totalizmu NIE spowodowała utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i do niedawna w aż dwóch wielkościach druku (tj. obecnie w normalnym 12pt a uprzednio również i w dużym 20pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.
Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #376:
#376: 2024/12/1 - idealne rządy "dodające", bez wad i zła, zaprojektowane przez Filozofię Wszystkiego zwaną "Totalizm2020" (#C1 do #C5 z "totalizm2020.htm")
#375, 2024/11/1 - inżynierskie "jak" które mój Totalizm1985 zmieniły w "dodającą" Filozofię Wszystkiego z 2020 roku (#A1 i #A2 z "totalizm2020.htm")
#374, 2024/10/1 - choć "fałszywi prorocy" straszą "końcem świata" faktycznie to co nadeszło to ukaranie "niszczycieli ziemi" zapowiedziane Biblią (#M1 do #M3 z "god_pl.htm")
#373, 2024/8/25 - jak ja inżyniersko odróżniam "dodające" Akty Boga od "odejmującego" szkodzenia mi przez "moce zła" nawet jeśli odebrałem bardzo boleśnie "owoce" tego co mi się przydarzyło i stąd chcę uczyć się na przyszłość ustaleniem prawdy "kto" i "dlaczego" mnie tym doświadczył (#G1 do #G3 z "rok.htm")
#371, 2024/6/25 - jak się bronić przed zniewalaniem, gwałtami, rabunkami i uśmiercaniem przez pasożytujących na ludziach UFOnautów (#K1 do #K5 z "aliens_pl.htm")
#370, 2024/5/20 - rola "energii moralnej" w metodach upewniania miłości i trwałości, lub ratowania przed rozwodem, małżeństw zagrożonych rozwodem (#I1 i #I2 z "biblia.htm")
#369, 2024/3/1 - poprawiajmy nasze losy i życie udoskonalaniem swej moralności do zgodnej z nakazywaną nam przez Boga w Biblii jaka łagodzi zachowania natury i nieożywionych obiektów zawsze kopiujących wypadkową moralność żyjących z ich łaski ludzi (#N1 do #N3 z "newzealand_visit_pl.htm")
#368, 2024/2/1 - urodzinowy dar Boga dla Nowej Zelandii z 1840 roku wynoszący spod poziomu morza płaski ląd pod budowę stolicy Wellington i miasta Petone, oraz historyczne przykłady "ożywiacza", a potem "niszczyciela" o cechach drugiego Czyngis-chana, dopełniające Cykl Tytlera i powrót w erę prawdy i moralnego wzrostu (Fot. #F1ab oraz #F1 do #F5 z "pigs_pl.htm")
#367, 2024/1/1 - siedem nadrzędnych zjawisk przeciw-świata istnienia jakich posłuszny UFOnautom monopol oficjalnej nauki ateistycznej NIE uznaje ani NIE bada ze szkodą dla ludzkości (#G1 do #G1a z "artefact_pl.htm")
#366, 2023/12/1 - "odparowanie WTC przez UFO" oraz "cóż to jest prawda" UFOnauty Poncjusza Piłata, metoda kontrastu, wyliczanie prowdopodobieństwa prawdy, przykłady prawdy i nieprawdy (#D1 do #D1a z "wtc_pl.htm")
#365, 2023/11/1 - skryta inwazja UFOnautów na instytucję małżeństwa, wymogi strategii obrony, symbolizm kwiatu baobabu (#V1 do #V1a z "humanity_pl.htm")
#364, 2023/10/1 - dowody ukrytej inwazji UFOnautów-gigantów na Petone w NZ (#K5 do #K5e z "petone_pl.htm")
#363, 2023/9/1 - "jak" ludzi opętują materialni UFOnauci z Oriona sprzęganiem umysłów techniczną telepatią po telekinetycznym wniknięciu do ich ciał (#M1 do #M4 z "evil_pl.htm")
#362, 2023/8/1 - metoda "pozbawiania przywilejów" reformująca ludzki wymiar sprawiedliwości, a czteropędnikowe UFO porywające nasze samoloty i okręty (#I1 do #I6 z "bandits_pl.htm")
#361, 2023/7/1 - upowszechnianie prawdy w roli obrony przed nalotami niewidzialnych UFOnautów na nasze mieszkania (#L2 do #L3a z "evil_pl.htm")
#360, 2023/6/1 - mój Magnokraft źródłem wypracowywanych na Ziemi kluczy do wiedzy i prawdy (#D1 do #D1cd z "military_magnocraft_pl.htm")
#359, 2023/5/1 - sekretna "pętla sabotażowa" z mikroprocesorów w naszych PCs (#J3 do #J3a z "faq_pl.htm")
#351, 2022/8/27 - manifestacje żywej inteligencji Boga w prawach rządzących rozwiązywaniem problemów trapiących ludzi (#C9 do #C9a z "nirvana_pl.htm")
#345, 2022/3/21 - co dowodzi, że "upływ czasu" NIE istnieje w przeciw-świecie, a dopiero Bóg go zaprogramował z natychmiastowych ruchów "Drobin Boga" aby czasem móc zarządzać działanie naszego świata materii (#I1 do #I4 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#340, 2021/11/1 - rozpaczliwy płacz ducha dziewczynki z kostnicy AM Wrocławia, źródła którego NIE zdołałem znaleźć latem 1977 roku w czasach swej pracy na ITBM Politechniki Wrocławskiej gdy przechodziłem do OBR Fabryki Komputerów MERA-ELWRO gdzie byłem zatrudniony na pół etatu jako doradca naukowy (#G2 z "wrocław.htm")
#337, 2021/8/1 - "wolna wola" oraz jak Bóg nią zarządza aby jej NIE łamać a używać ją dla powodowania rozbudowy szkieletu wiedzy i prawdy a także postępu i doskonałości ludzi i wszechświata (#B1 do #B3 z "will_pl.htm")
#330, 2021/1/1 - jak trzech niezależnych "świadków", tj. (1) empiryczny materiał dowodowy, (2) moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku", oraz (3) wersety Biblii, jednogłośnie potwierdzają najważniejsze z nowoodkrytych prawd o Bogu, budowie wszechświata i działaniu czasu (#I2 z "pajak_jan.htm")
#326, 2020/9/1 - istnienie ujemnych żeńskich i dodatnich męskich wersji "Drobin Boga" czyli "drobin przeciw-materii" opisanych Kabałą księgi Zohar i potwierdzanych przez wszystkie inne kategorie materiału dowodowego, zaś użytych przez Boga jako wzorce przy stwarzaniu mężczyzny i kobiety (#K2 z "god_istnieje.htm")
#325, 2020/8/1 - cechy, wygląd, budowa i działanie męskich wersji "drobin przeciw-materii", które jednocześnie stanowią "Drobiny Boga" (#K1 z "god_istnieje.htm")
#324, 2020/7/1 - szybka metoda odróżniania fałszerstw od faktycznych "silników perpetuum mobile" i "generatorów czystej darmowej energii" na podstawie tylko ich opisów (albo filmów, patentów, itp.) w sytuacjach niemożności fizycznego sprawdzenia ich pracy (#B3 z "fe_cell_pl.htm")
#320, 2020/2/19 - "ustrój nirwany" nagradzający "pracę moralną" stworzoną przez Boga nirwaną zdolną uszczęśliwić i spełnić życie wszystkich ludzi na poziomie nieosiągalnym dla żadnego z dotychczasowych ustrojów (#A1 do #A3 z "partia_totalizmu.htm")
#283, 2017/4/25 - ponieważ każde elementarne działanie generuje zarówno dobre jak i złe następstwa, do każdej co bardziej istotnej sprawy przyporządkowuj co najmniej dwa działania równocześnie, które dobierzesz tak umiejętnie, aby ich interesujące cię "złe" skutki nawzajem się kompensowały (#A2.11 z "totalizm_pl.htm")
#280, 2017/1/23 - ponieważ każde elementarne działanie generowane przez dowolny mechanizm będzie wprowadzało sobą zarówno korzystne jak i szkodliwe następstwa, stąd dla otrzymania tylko korzyści trzeba sprzęgać aż dwa pokrewne mechanizmy, np. upływ nawracalnego i nienawracalnego czasu (#C9.1 z "ufo_proof_pl.htm")
#263, 2015/9/20 - dlaczego aktywność życiowa jest moralna zaś pasywność niemoralna i karana - wyjaśnione na przykładzie jak aktywnie i moralnie poprawnie przygotowywać się na przyjście tego co już daje się przewidzieć, że przyszłość może nam to przynieść (#N2 z "pajak_na_prezydenta_2020.htm")
#203, 2011/7/15 - problemy z "monopolem małżeńskim" kobiet w chrześcijańskiej tradycji tylko jednej żony - jako odwrotność zalet aprobowanego w Biblii legalnego "wielożeństwa/poligamii" (#J2.2.2 z "morals_pl.htm")
Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk
Comments
Post a Comment